DZISIEJSZA PREMIERA ALBUMU:

DEICIDE

BANISHED BY SIN

Recenzje



  • Thanathron / Empheris - "The Rituals of Possession in Blasphemy"

    2006 / split cd
    Kerzakraum Records
    Polska
    Thanathron / Empheris - The Rituals of Possession in Blasphemy "Rrrrroooooaaaaaaaarrrr!!!!!!!!" przywitał mnie na dzień dobry przeciągłym ziewnięciem lwa wokalista Thanathron. Na tym materiale ten donośny przeciągły ryk powtórzony został chyba z kilkadziesiąt razy. Mimo wszystko jest to i tak najjaśniejszy punkt tego zespołu. Mamy tutaj surowy black, który z założenia może i ma być dziki, ale, przez fatalną rytmikę, brakuje w nim dynamiki i wyrazu. Gitary świdrują jednostajnie kurewsko nijakie riffy, a pałker wydaje się nie nadążać motorycznie za swoimi i tak już prostackimi aranżacjami. Zespół ma szczere intencje i myśli "czarne jak w habicie ksiądz", ale nie przekłada się to na siłę muzyki. Szczególnie fatalnie wypada ciągłe akcentowanie na "trzy-cztery" grane równocześnie przez gitarzystów i sekcję rytmiczną. Pomijam już ciągłe rozjazdy - może poszło za dużo taniego wina podczas nagrań? Drugi na splicie Empheris poznałem jakiś czas temu za sprawą koncertowego splitu z Revelation of Doom - "poznałem" to z resztą może zbyt mocne słowo bo słychać tym było niewiele ponad wokal, szum całości i stukot (chyba) centrali. Na tym splicie jednak spokojnie można nadstawić ryj do poklepania. Po przewinięciu intra Empheris dużo przyjemniej niż ich poprzednicy dokurwił mi tradycyjnym, surowym i thrashującym black, z mocnymi pogańskimi ciągotami ujawniającymi się w pompatycznych chórkach, w których dostajemy mieszane wokale czyste + skrzek. Agresywny i wulgarny charakter, proste, ale skuteczne motywy, żadnego zbędnego kombinowania, do tego cover Venom "Lady in lust" - może nie powalający, ale pasujący do reszty. Wszystko zagrane z właściwym feelingiem, agresją i wyczuciem sedna metalowego rzemiosła. Dwa ostatnie kawałki to koncertowy numer nagrany na R'Lyeh Fest i jeden utwór z próby nagrywany jeszcze ze starym pałkerem. Czyli, przepraszam za szczerość, ale typowe wypełniacze tego typu wydawnictw. Tak czy siak, dzięki Empheris split ten jest nawet zjadliwy dzięki kilku kawałkom z demosów "Flamethorns" i "Ancient Necrostorms", ale osobiście radziłbym się raczej rozejrzeć za oboma długograjami tej kapeli, na których też te utwory znajdziecie.

    www.thanathron.tk; www.myspace.com/thanathron; www.nerbilous.orgOlo / 3/6 Szukaj więcej o Thanathron / Empheris

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...