Recenzje



  • Vanaheim - "demo"

    2004 / 1demo2
    Polska
    Vanaheim - demo Trzy kawałki, dwóch muzyków, jeden CD na koncie - tak sobie zmyślnie ułożyłem coś na początek, żeby nie zacząć standardowo, że Vanaheim pochodzi z Chorzowa i gra melodyjny thrash/death metal tak jak sto innych zespołów w stu innych miastach i robi to tak samo "całkiem porządnie", tak samo "z pazurem" i tak samo nikt sobie pewnie nie zawróci głowy żeby to demo zdobyć. In plus należy zaliczyć fakt, że duet nagrał te trzy kawałki z automatem, ale nie brzmi to aż tak wieśniacko jak moglibyście się spodziewać. Nadrabiają dodatkowo bardzo solidnymi, technicznymi aranżacjami gitar i basu dzięki czemu materiał ma faktycznie jakąś konkretną dynamikę. Nie chce mi się płodzić kolejnych zdań, w których zwrot "całkiem porządnie" będzie się notorycznie przewijał. Vanaheim patrzy na pewno bez kompleksów i z nadziejami w przyszłość, śląskie dark ladies już się pewnie do nich uśmiechają na koncertach - czym tu się więcej przejmować?

    vanaheim.metal.plOlo / Szukaj więcej o Vanaheim

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...

Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...