Wydawca: My Kingdom Music Data premiery: 2015-04-13
Sweden
Gruba warstwa dark ambient, a na niej obłędnie jazzujące, pijane dęciaki, trip-hopowa zwała, do tego jakieś black metalowe szczątki, mroczne, post-industrialne zakątki i post-rockowa melancholia. Debiutancki album szwedzkiego duetu, który tworzy wspaniałe, surrealistyczne i kontemplacyjne przestrzenie, nie pozostawi obojętnym żadnego wielbiciela twórczości Ulver, Manes, Dodheimsgard i im podobnym. Świetny strzał My Kingdom Music, którego nie można przeoczyć.
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...