Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydania

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 961
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

15-02-2013, 18:50

albo mieć już te płytki od lat , kupowane z pewnych i sprawdzonych źródeł ..... sam mam Merciless boota z początku XXI wieku ( robione bodajże na dalekim wschodzie ) matrix ten sam tylko nie drukowane literki :-)))) na szczęście jest i oryginał kupiony w Media Markt za 39.90 wieki temu
Awatar użytkownika
waffen 666
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 18-08-2011, 22:18

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 11:24

Panowie, mam dwa egzemplarze Krisiun - Unmerciful Order bite przez Dynamo Brazilie. Booklet oraz płytki obu wydań identyczne. Różnica natomiast w tylnej wkładce, tutaj fotka :

http://img838.imageshack.us/img838/6278/krisiun.jpg

Generalnie wielkość czcionki jest minimalnie różna, logotypy compact dics są różnej wielkości. Na jednym egzemplarzu jest informacja, że ekskluzywna dystrybucja przez Rock machine, na drugim tego nie ma. Stopka adresowa Rock machine jest również inna na każdym egzemplarzu. Np. na jednej jest numer faksu a na drugiej nie ma). Wkładka z informacją, że wyłączna dystrybucja jest przez Rock machine posiada maszynowe nacięcia na zgięciach (coby się równo i dobrze zgięło w pudełku), drugi egzemplarz ich nie ma. Na początku myślałem, że to ksero, ale nie, ponieważ występują różnice o których napisałem powyżej. Jeszcze jedna informacja, wersja, która nie posiada informacji, że dystrybucja wyłącznie przez Rock machine była kupiona bezpośrednio w Brazylii. Ma ktoś może jakiś egzemplarz tej płytki żeby porównać ?
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 14:41

waffen 666 pisze:
winterforest pisze:Nowy przerażająco realistyczny bootleg Merciless The Awakening. Chyba wyszedł z tej samej tłoczni co ten nowy boot Hvis Lyset Tar Oss. Wydaje mi się, że po Grecji bootlegi zaczęto robić w Hiszpanii.

http://www.ebay.pl/itm/MERCILESS-The-Aw ... 2328150a5f
Czcionka matrycy wygląda na nieco bardziej "ściśniętą" niż ta w jedynce. Szkoda, że nie ma lepszej fotki matrycy. Faktem jest, że kurwica mnie trafia jak widzę takie produkcje.
A mnie śmiech pusty porywa. :)
Raf pisze:Trzeba się przestawić mentalnie na reedycje, przynajmniej jest pewność, że masz na półce oryginał za 40 zł a nie dobrze zrobionego boota za 500 ;)
Albo dać zwyciężyć rozsądkowi i nie płacić za płyty sum większych niż dwucyfrowe.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 961
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 16:27

a co tu ma rozsądek do tego ?
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 17:18

A no właśnie, za ile schodzi pierwsze bicie Krisiun- Black Force Domain z Dynamo Records na CD?
Awatar użytkownika
waffen 666
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 18-08-2011, 22:18

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 17:24

a które to pierwsze bicie z Dynamo ? Bo ja widziałem przynajmniej dwa. Około 30 usd na ebay nie sprzedało się. Wydane przez Dynamo, ale sprzedający nic więcej nie napisał.
Awatar użytkownika
waffen 666
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 18-08-2011, 22:18

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 17:53

jest jeszcze wersja :

Matrix / Runout: NOVODISC BR DYN012 992/04 #
Other (Mastering SID Code): IFPI LG81

i dodatkowo na pierścieniu czerwoną czcionką AA1000

??
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

16-02-2013, 22:04

Gore_Obsessed pisze:
Raf pisze:Trzeba się przestawić mentalnie na reedycje, przynajmniej jest pewność, że masz na półce oryginał za 40 zł a nie dobrze zrobionego boota za 500 ;)
Albo dać zwyciężyć rozsądkowi i nie płacić za płyty sum większych niż dwucyfrowe.
Jestem w stanie dać więcej niż dwucyfrową kwotę ale pod jednym warunkiem, płyta musi być naprawdę dobra i nie mieć innego tańszego legalnego odpowiednika.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 10:02

Płyty za które rozważałbym danie ceny trzycyfrowej (oczywiście z "1" na początku) policzyłbym na palcach obu rąk. Zresztą większość z tej zawrotnej liczby już posiadam.
AdrianSmith pisze:a co tu ma rozsądek do tego ?
Wszystko?
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 12:11

to jeszcze chyba zależy od zarobków. znam kolesia, dla którego 200pln ma mniej więcej taką "wartość", jak dla mnie 2 zeta. jemu jest wszystko jedno i w zasadzie nigdy nie patrzy na ceny towarów.

sam nigdy nie dałem za płytę więcej niż 70, ale rozumiem ludzi, którzy na mocno pożądane albumy wykładają po kilka stówek. natomiast ceny na poziomie tysiąca, czy nawet wyżej, to już jest patologia. ale oczywiście - co kto lubi, i chuj komu do tego, co ludzie robią ze swoją kasą.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 13:10

Odbija się to niestety na chorych cenach i człowiek, który chorych cen nie chce płacić nie kupi.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
waffen 666
zaczyna szaleć
Posty: 129
Rejestracja: 18-08-2011, 22:18

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 13:13

Cenę kształtuje popyt i podaż i nic z tym nie zrobisz. Duży popyt, mała podaż, cena wysoka. Prosta logika, nic więcej. Ja tam osobiście jestem w stanie zapłacić dużo za CD, który chcę mieć na półce. Tak jak wspomniał kolega wyżej, każdy wydaje swoją kasę jak chce :) pod warunkiem, że nie są to finanse publiczne :)))
Awatar użytkownika
Paysage d'Hiver
w mackach Zła
Posty: 814
Rejestracja: 21-09-2010, 18:18

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 13:39

Heretyk pisze:to jeszcze chyba zależy od zarobków. znam kolesia, dla którego 200pln ma mniej więcej taką "wartość", jak dla mnie 2 zeta. jemu jest wszystko jedno i w zasadzie nigdy nie patrzy na ceny towarów.

sam nigdy nie dałem za płytę więcej niż 70, ale rozumiem ludzi, którzy na mocno pożądane albumy wykładają po kilka stówek. natomiast ceny na poziomie tysiąca, czy nawet wyżej, to już jest patologia. ale oczywiście - co kto lubi, i chuj komu do tego, co ludzie robią ze swoją kasą.
Podstawowa kwestia - dlatego wśród "kolekcjonerów" jest w cholerę ludzi, których gówno interesuje co zbierają - ważne, że się zabezpieczają w razie jakiejś finansowej wpadki bądź mogą zaszpanować wśród kolegów znających temat - " ja mam a ty nie- i dobrze ci tak frajerze".
AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 961
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 13:49

Gore_Obsessed pisze:Płyty za które rozważałbym danie ceny trzycyfrowej (oczywiście z "1" na początku) policzyłbym na palcach obu rąk. Zresztą większość z tej zawrotnej liczby już posiadam.
AdrianSmith pisze:a co tu ma rozsądek do tego ?
Wszystko?
iście filozoficzna odpowiedź
AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 961
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 13:53

Gore_Obsessed pisze:Odbija się to niestety na chorych cenach i człowiek, który chorych cen nie chce płacić nie kupi.
można jeździć maluchem a można wypasionym merolem :-)))) co kto lubi i nie mówmy co chore a co nie . Rozumiem że kogoś na coś po prostu nie stać - takie czasy zresztą zawsze tak było jedni mieli inni nie ........ ale pierdolenie że to chore czy patologia delikatnie mnie co najmniej irytuje .......
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 14:56

Paysage d'Hiver pisze:
Heretyk pisze:to jeszcze chyba zależy od zarobków. znam kolesia, dla którego 200pln ma mniej więcej taką "wartość", jak dla mnie 2 zeta. jemu jest wszystko jedno i w zasadzie nigdy nie patrzy na ceny towarów.

sam nigdy nie dałem za płytę więcej niż 70, ale rozumiem ludzi, którzy na mocno pożądane albumy wykładają po kilka stówek. natomiast ceny na poziomie tysiąca, czy nawet wyżej, to już jest patologia. ale oczywiście - co kto lubi, i chuj komu do tego, co ludzie robią ze swoją kasą.
Podstawowa kwestia - dlatego wśród "kolekcjonerów" jest w cholerę ludzi, których gówno interesuje co zbierają - ważne, że się zabezpieczają w razie jakiejś finansowej wpadki bądź mogą zaszpanować wśród kolegów znających temat- " ja mam a ty nie- i dobrze ci tak frajerze".
Właśnie, zawsze chodzi o mierzenie penisów.
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 15:18

AdrianSmith pisze:
Gore_Obsessed pisze:Odbija się to niestety na chorych cenach i człowiek, który chorych cen nie chce płacić nie kupi.
można jeździć maluchem a można wypasionym merolem :-)))) co kto lubi i nie mówmy co chore a co nie . Rozumiem że kogoś na coś po prostu nie stać - takie czasy zresztą zawsze tak było jedni mieli inni nie ........ ale pierdolenie że to chore czy patologia delikatnie mnie co najmniej irytuje .......
w przypadku płyt, nie uzywałbym zwrotu "nie stac", bo sporo osob tutaj nie musi płacic idiotycznych kwot za przecietne najczesciej płyty, bo zakupiła je kilkanscie lat temu za róznowartosc kilku piw... kwestia kto i kiedy zaczał kupowac płyty ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 15:35

Na pewno WOMBBATH to nie wypasiony merol, co najwyżej stary Ford Escort :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Paysage d'Hiver
w mackach Zła
Posty: 814
Rejestracja: 21-09-2010, 18:18

Re: Czym się różni wróbel od zwłaszczy ? - pytania o I wydan

17-02-2013, 16:01

Adrian696 pisze:
AdrianSmith pisze:
Gore_Obsessed pisze:Odbija się to niestety na chorych cenach i człowiek, który chorych cen nie chce płacić nie kupi.
można jeździć maluchem a można wypasionym merolem :-)))) co kto lubi i nie mówmy co chore a co nie . Rozumiem że kogoś na coś po prostu nie stać - takie czasy zresztą zawsze tak było jedni mieli inni nie ........ ale pierdolenie że to chore czy patologia delikatnie mnie co najmniej irytuje .......
w przypadku płyt, nie uzywałbym zwrotu "nie stac", bo sporo osob tutaj nie musi płacic idiotycznych kwot za przecietne najczesciej płyty, bo zakupiła je kilkanscie lat temu za róznowartosc kilku piw... kwestia kto i kiedy zaczał kupowac płyty ;)
Bardzo istotny argument.
ODPOWIEDZ