SUFFOCATION

[twoja_stara_trotzky]

Chyba źle pamiętasz, albo nie rozumiesz co miałem na myśli. Dla ilu nowych zespołów inspiracją był Atheist, ile zespołów podążyło ich drogą, a ile zespołów podążyło drogą MA?

no ile? jakie znasz zespoły grające JAK Morbid Angel? wymienisz co najmniej 10?

Ty wiesz lepiej, więc dajesz! Zrób sobie sam egzamin.

nieładnie tak rzucać tezę, a później się rakiem wycofywać.

[535]

Chciałbym, żeby KING CRIMSON nagrało choć jedną taką płytę jak "Unquestionable Presence" :)

Z tego co zapamiętałem to Ty nie pijesz...

[twoja_stara_trotzky]

to nie alkohol, to jakieś ciężkie psychotropy.

[hcpig]

Nawet 'Kolorki' przerabiają Atheista na srakę, co to za porównanie w ogóle.

[Riven]

o nadleciał. tak, srake, w ogole przy KC Atheist to bezwartościowe gowno, zaorac i do wora. pewnie. ta tendencja do polaryzacji jest zajebiscie zabawna ;d

[nicram]

nieładnie tak rzucać tezę, a później się rakiem wycofywać.

Robię to samo co Ty. To Ty rzuciłeś tezę o jakże ważnym wpływie Atheist na death metal, więc chętnie poczytam jaki to był wpływ. Nie słyszałem zespołów, które inspirowały się Atheist (masz na myśli Sceptic, którzy powtarzali w co drugim wywiadzie jaki wpływ mieli na nich właśnie Atheist :-)), nie słyszałem zespołów, które inkorporowały do swojej muzyki elementy muzyki Atheist, ale słyszałem wiele, które robiły to samo co MA. Napisz proszę. Pragnę poszerzyć swoją wiedzę o metalu.

[twoja_stara_trotzky]

nieładnie tak rzucać tezę, a później się rakiem wycofywać.

Robię to samo co Ty. To Ty rzuciłeś tezę o jakże ważnym wpływie Atheist na death metal, więc chętnie poczytam jaki to był wpływ. Nie słyszałem zespołów, które inspirowały się Atheist (masz na myśli Sceptic, którzy powtarzali w co drugim wywiadzie jaki wpływ mieli na nich właśnie Atheist :-)), nie słyszałem zespołów, które inkorporowały do swojej muzyki elementy muzyki Atheist, ale słyszałem wiele, które robiły to samo co MA. Napisz proszę. Pragnę poszerzyć swoją wiedzę o metalu.

posłuchaj sobie takiego zespołu z Florydy, co się DEATH nazywa, albo poczytaj sobie wywiady stare np. z Grotesque / At The Gates

[535]

nieładnie tak rzucać tezę, a później się rakiem wycofywać.

Robię to samo co Ty. To Ty rzuciłeś tezę o jakże ważnym wpływie Atheist na death metal, więc chętnie poczytam jaki to był wpływ. Nie słyszałem zespołów, które inspirowały się Atheist, nie słyszałem zespołów, które inkorporowały do swojej muzyki elementy muzyki Atheist, ale słyszałem wiele, które robiły to samo co MA. Napisz proszę. Pragnę poszerzyć swoją wiedzę o metalu.

Ciekawe. Czyżby taka była odległość między Altars of Madness, a Piece of Time? Zawsze traktowałem te płyty jako dopełnienia, nie przeciwności. Zadanie domowe, brzmi. Przesłuchać wieczorem obie, wrócić i przeprosić. Prawdziwy mężczyzna, który skończył już trzydzieści lat potrafi stawić czoła temu zadaniu.

[nicram]

nieładnie tak rzucać tezę, a później się rakiem wycofywać.

Robię to samo co Ty. To Ty rzuciłeś tezę o jakże ważnym wpływie Atheist na death metal, więc chętnie poczytam jaki to był wpływ. Nie słyszałem zespołów, które inspirowały się Atheist (masz na myśli Sceptic, którzy powtarzali w co drugim wywiadzie jaki wpływ mieli na nich właśnie Atheist :-)), nie słyszałem zespołów, które inkorporowały do swojej muzyki elementy muzyki Atheist, ale słyszałem wiele, które robiły to samo co MA. Napisz proszę. Pragnę poszerzyć swoją wiedzę o metalu.

posłuchaj sobie takiego zespołu z Florydy, co się DEATH nazywa, albo poczytaj sobie wywiady stare np. z Grotesque / At The Gates

At the Gates? O nie dziękuję. Nie lubię. O rzekomym wpływie Atheist na Death było w odpowiednim wątku. Znowu zły strzał.

[Harlequin]

Chciałbym, żeby KING CRIMSON nagrało choć jedną taką płytę jak "Unquestionable Presence" :)

na szczęście nagrało same lepsze, pomijając lata 80 :D

Trocek jednak potrafi opowiadać dowcipy :) jedyna objawiona i słuszna prawda fajnie brzmi pod wpływem przemarzniętej łysinki, lol

edit: nie żebym deprecjonował KC, ale "SAME LEPSZE" jest tutaj nietrafione. dajmy na to "in the wake of poseidon" lepsze nie jest od UP

[twoja_stara_trotzky]

nie no, ten koniec świata będzie, skoro jest więcej ludzi, którzy twierdzą, że ATHEIST jest lepszy od KING CRIMSON.

[Drone]

o nadleciał. tak, srake, w ogole przy KC Atheist to bezwartościowe gowno, zaorac i do wora. pewnie. ta tendencja do polaryzacji jest zajebiscie zabawna ;d

TO SĄ HIPERBOLE :)
Zajrzyj do tematu "PUNK" :)

[Harlequin]

nie no, ten koniec świata będzie, skoro jest więcej ludzi, którzy twierdzą, że ATHEIST jest lepszy od KING CRIMSON.

paczaj na edit powyzej.

Nie, generalnie Atheist nie jest lepszy niż KC, bo KC ma przynajmniej (dla mnie) 4 płyty genialnie, ale nie uważam, jakoby dwójka Atheist była słabsza od jakiegokolwiek dokonania KC,z lat 70. lub 90.

[twoja_stara_trotzky]

bez zmian, bo The Wake to jedna z dwóch najlepszych płyt KC :)

[Riven]

@Drone
No tak, punkowy ulver, o to chodzi? :) Jeśli tak, to mysle ze dla jasności dyskusji powinnismy rozgraniczyć miedzy punkowym "attitude" (które jest imo potrzebne w 90% muzyki), a punkiem rozumianym scislej, jako gatunek muzyczny. bo jak nie, to zaraz będzie kolejny niepotrzebny flame:)

[Drone]

@Riven - wytłumaczę Ci to kiedy indziej, bo zaraz będzie znowu afera.

A Trocki dał się podejść jak dziecko z tym UP i KING CRIMSON. Czy ja gdzieś napisałem, że UP > KING CRIMSON? To on w swoim móżdżku wystawiacza ocen od razu przyjął taką tezę. A przecież gdyby KING CRIMSON nagrało płytę inspirowaną UP, to mielibyśmy szansę na arcydzieło. O to mi chodziło. I oczywiście nie wszystkie płyty KING CRIMSON są lepsze od UP, to chyba oczywiste. W zasadzie UP to rzeczywiście poziom najlepszych dokonań KING CRIMSON.

[Riven]

spoko, jak cos to jestem online. poza tym moznaby ustalić kolejne piwo - Mort już wyrazil chec. Chociaz niestety wypadnie to chyba dopiero po nowym roku - no ale /offtopic

[535]

bez zmian, bo The Wake to jedna z dwóch najlepszych płyt KC :)

Z trzech.

1. Red
2. Islands
3. In the Wake of Poseidon

Notabene pomyślałem dzisiaj o tym, że Jupiter jest gęsty niczym muzyka King Crimson. Jebana telepatia.

[Harlequin]

Najlepszość jest pojęciem względnym, zwłaszcza w przypadku takiego kameleona jak KC:)

Ja wyżej od "Wake" stawiam absurdalnie surrealistyczny Lizard, piękny Islands, monumentalny debiut i wyrachowany Red. I nie uważam, aby UP im w jakiś sposób ustępował. jestem natomiast pewien tego, ze wolę posłuchać UP niż dajmy na to "Larks'...", które (czysto subiektywnie) nie bardzo mi się podoba.

edit: o czym tu w ogóle gadamy, skoro i KC i UP to muza najwyższej próby.

[Sybir]

A przecież gdyby KING CRIMSON nagrało płytę inspirowaną UP, to mielibyśmy szansę na arcydzieło.

A czy Kolega zastanawiał się kiedyś, jaki wpływ na muzykę KC i A miał upadek komunizmu? Tak się przypieprzam, bo znowu jakoś nie chwytam - wydumanej, jak mi się zdaje - tezy, postawionej zresztą na dość kontrowersyjnym przykładzie.
Jak czytam takie fanaberie, trollizmy, to zaczynam tracić pewność, że 21.12 końca nie będzie.