NILE

[Kurt]

W ich przypadku, tak. Bo każda poprzednia ich płyta była inna. A ta nie jest.

[Pacjent]

Skoro każda ich poprzednia płyta była inna to, do której z nich jest podobna nowa?

[Kurt]

Do nasterydowanej poprzedniczki chociażby i do Annihilation...

[Pacjent]

Zatem nowa płyta jest zróżnicowana gdyż wykazuje podobieństwo do dwóch różniących się od siebie poprzedniczek?

[Kurt]

Sam fakt wyróżniania się z powodu bycia podobną do innych płyt jest kiepskim argumentem, bo tu nie o taką "inność" chodzi. Także nie strugaj wariata.

[wombat]

sluchalem dzisiaj in their darkened shrines i tej najnowszej, ta druga w porownaniu do pierwszej wypada jak gówno przy torcie.

[Pacjent]

Sam fakt wyróżniania się z powodu bycia podobną do innych płyt jest kiepskim argumentem, bo tu nie o taką "inność" chodzi. Także nie strugaj wariata.

Mnie się nowy album za bardzo nie podoba. Nie mogę jednak ustalić jakie jest Twoje zdanie na jego temat.

[Kurt]

Mnie się nowy album za bardzo nie podoba. Nie mogę jednak ustalić jakie jest Twoje zdanie na jego temat.

Posłuchałem uważniej tej ostatniej płyty i zdanie podtrzymuję - jest kiepska. Generalnie wszystko to już słyszałem, albo w podobnych konfiguracjach, albo wręcz w bliźniaczo podobnych utworach na poprzednich płytach i jeden, góra dwa utwory, w miarę dla nich nowe nie ratują tutaj sytuacji. (...)

[Pacjent]

OK. Wszystko brzmi spójnie.

[Kurt]

Cieszę się, co wygrałem?

[est]

sluchalem dzisiaj in their darkened shrines i tej najnowszej, ta druga w porownaniu do pierwszej wypada jak gówno przy torcie.

Co za bzdury.

[Block69]

Mocno dobra ta nowa płyta i zupełnie inna od poprzedniej.

[Dragazes]

Nie wiem skąd taki hejt na ten album. Ot, solidna cegiełka w dorobku zespołu i nic więcej. Słucha mi się jej przyjemnie. Bez dyskusji można stwierdzić, że nie jest to najlepsze osiągnięcie Nile, ale przecież nie każda płyta musi być przełomowa. Mam wrażenie, że niektórzy za bardzo zapędzają się w porównywanie albumów ze wcześniejszymi lub z płytami innych zespołów, co faktycznie może odebrać jakąkolwiek radość ze słuchania muzyki.

[KRIS1977]

A mnie się wydaje że co niektórzy powinni zweryfikować na nowo swoje gusta muzyczne.
Takie pierdolenia typu że kapela mnie nie zaskoczyła,nagrała to samo itp dobitnie świadczy o tym że pewne osoby powinny dać sobie luz z death metalem.

[est]

To już taka nieodzowna część opinii o DM w ogóle, który to umiera raz po raz od pierwszej połowy dziewięćdziesiątych lat. Po prostu niezdrowe pierdolenie.

[Pacjent]

Cieszę się, co wygrałem?

Masaż świeżym kałem.

[est]

:D

[Kurt]

Cieszę się, co wygrałem?

Masaż świeżym kałem

Ale mam nadzieję, że moim? Wszak Cię nie znam, nie wiem gdzie byłeś, etc....

[Pacjent]

Może być Twój, jeden chuj.

[mad]

Nadal nie potrafię przekonać się do ostatniej płytki. Kocham wszystkie od In Their Darkened Shrines do przedostatniej, ale ostatnia mnie nie bierze. Chyba trudno mi zaakceptować zbyt plastikowe brzmienie, ale co gorsza, ja naprawdę nie słyszę natchnionych kompozycji, które lśniły np. na Ithyphallic (co rzadko kto zauważa).
Chyba już przestanę się kopać z tą płytą. Wrzucę sobie ją na ruszt za rok i zobaczymy, może któraś z klapek się wreszcie otworzy. Na razie zardzewiałe zawiasy nie chcą puścić. Nic na to nie poradzę. Amen.