THE PRODIGY

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jimmy Boyle
rasowy masterfulowicz
Posty: 2502
Rejestracja: 21-12-2010, 21:06

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 09:30

Maria Konopnicka pisze:Zgodzę się, że Prodigy jest zespołem ponadczasowym - jak usłyszałem ich kilkanaście lat temu to wydało mi się to największym gównem jakie w życiu dane mi było słyszeć. Minęły lata, ściąłem włosy, zapuściłem ponownie, urodził mi się syn, wkrótce urodzi mi się drugi, zakupiłem kilkanaście tysięcy płyt, poznałem mnóstwo zajebistych niemetalowych płyt, często słucham Kraftwerk, Tangerine Dream od tygodnia nie mogę oderwać się od The Blood Heroes... i po tych wszystkich latach włączam dziś Prodigy i słyszę ... dokładnie to samo żałosne, rzadkie i śmierdzące gówno co kilkanaście lat temu. Ponadczasowość tej muzyki jest nie do przecenienia.
To musi być prawda skoro tak twierdzi człowiek, który nawet w największym metalowym gównie dostrzega pierwiastek boskości ;)
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 09:34

Marian ale Ty pierdolisz strasznie, aż przykro czytać
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17951
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 09:55

Jimmy Boyle pisze:
Maria Konopnicka pisze:Zgodzę się, że Prodigy jest zespołem ponadczasowym - jak usłyszałem ich kilkanaście lat temu to wydało mi się to największym gównem jakie w życiu dane mi było słyszeć. Minęły lata, ściąłem włosy, zapuściłem ponownie, urodził mi się syn, wkrótce urodzi mi się drugi, zakupiłem kilkanaście tysięcy płyt, poznałem mnóstwo zajebistych niemetalowych płyt, często słucham Kraftwerk, Tangerine Dream od tygodnia nie mogę oderwać się od The Blood Heroes... i po tych wszystkich latach włączam dziś Prodigy i słyszę ... dokładnie to samo żałosne, rzadkie i śmierdzące gówno co kilkanaście lat temu. Ponadczasowość tej muzyki jest nie do przecenienia.
To musi być prawda skoro tak twierdzi człowiek, który nawet w największym metalowym gównie dostrzega pierwiastek boskości ;)
No dokladnie, ktos kto potrafi sie podniecac takimi arcyhujowymi gownami jak Enforcer czy Firewind.:D
Dla przypomnienia:
Firewind:
Enforcer:
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4046
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 09:58

Enforcer jest zajebisty!
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17951
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 10:12

Rattlehead pisze:Enforcer jest zajebisty do srania!
Owszem, ale ilez mozna srac....
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4046
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 14:20

Jesteś niesprawiedliwy ;)
support music, not rumors
Karkasonne

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 14:23

Jest jeden kawałek Enforcer którego słucham od czasu do czasu z dużą przyjemnością, "We live for the night". Enforcer jest ogólnie w porządku.
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 14:55

Triceratops pisze:
Jimmy Boyle pisze:
Maria Konopnicka pisze:Zgodzę się, że Prodigy jest zespołem ponadczasowym - jak usłyszałem ich kilkanaście lat temu to wydało mi się to największym gównem jakie w życiu dane mi było słyszeć. Minęły lata, ściąłem włosy, zapuściłem ponownie, urodził mi się syn, wkrótce urodzi mi się drugi, zakupiłem kilkanaście tysięcy płyt, poznałem mnóstwo zajebistych niemetalowych płyt, często słucham Kraftwerk, Tangerine Dream od tygodnia nie mogę oderwać się od The Blood Heroes... i po tych wszystkich latach włączam dziś Prodigy i słyszę ... dokładnie to samo żałosne, rzadkie i śmierdzące gówno co kilkanaście lat temu. Ponadczasowość tej muzyki jest nie do przecenienia.
To musi być prawda skoro tak twierdzi człowiek, który nawet w największym metalowym gównie dostrzega pierwiastek boskości ;)
No dokladnie, ktos kto potrafi sie podniecac takimi arcyhujowymi gownami jak Enforcer czy Firewind.:D
Dla przypomnienia:
Firewind:
Enforcer:
Naprawdę Marian lubi te kapele? ?????????
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17951
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 15:21

Bambi pisze:Naprawdę Marian lubi te kapele? ?????????
: D : D
Cóż za świeży, wspaniały album! Takie płyty przywracają wiarę w ten gatunek!
viewtopic.php?f=13&t=9740
woodpecker from space
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: THE PRODIGY

31-10-2012, 15:27

:o o ja jebe [*]

to w sumie się nie dziwię, że ma kilkanaście tysięcy płyt.
HAILSA!!!!!
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: THE PRODIGY

01-11-2012, 21:31

Powaga, jak coś takiego może się nie podobać? Czysta adrenalina i punkowy rozpierdol.
http://www.youtube.com/watch?v=EAGBdlPN8Qk
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: THE PRODIGY

04-11-2012, 00:33

TRUCIZNA
Kerosene keeps me warm.
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: THE PRODIGY

04-11-2012, 00:41

THE PRODIGY to niejadalny kał. PRODIGY jest nieco lepszy, ale z tego forum prawdopodobnie zna go jeno zekke, czego i tak nie jestem pewien. Zaorać.
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: THE PRODIGY

04-11-2012, 00:50

Baton pisze:THE PRODIGY to niejadalny kał. PRODIGY jest nieco lepszy, ale z tego forum prawdopodobnie zna go jeno zekke, czego i tak nie jestem pewien. Zaorać.
TRUCIZNA
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1193
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: THE PRODIGY

04-11-2012, 00:52

MOŁOTOW TO DZIWKA
Baton
weteran forumowych bitew
Posty: 1653
Rejestracja: 03-02-2008, 14:51
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: THE PRODIGY

04-11-2012, 01:04

83koper83 pisze:
Baton pisze:THE PRODIGY to niejadalny kał. PRODIGY jest nieco lepszy, ale z tego forum prawdopodobnie zna go jeno zekke, czego i tak nie jestem pewien. Zaorać.
TRUCIZNA
ANTIDOTUM

SPAM CULT ETERNAL
Fairies wear boots and now you gotta believe me
Yeah I saw it, I saw it, I tell you no lies
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2078
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: THE PRODIGY

04-11-2012, 01:10

Baton pisze: SPAM CULT ETERNAL
WTF man? There's no such track!
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17951
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: THE PRODIGY

13-06-2013, 11:12

Co ten temat robi w dziale z metalem? Czy to ostateczny dowod na zgumisiowienie forum czy spisek przeciwko Marii? Ktos mi to wyjasni??
woodpecker from space
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 591
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: THE PRODIGY

13-06-2013, 19:35

twoja_stara_trotzky pisze:tym bardziej, że poprzedzający ją album i lepszy i ważniejszy :D
Nie wiem, który jest lepszy, bo żadnego z nich nie słyszałem w całości. Ale o ile pamiętam, to właśnie ''Music For The Jilted Generation'' zrobił znacznie większe zamieszanie i to ten album jest najważniejszym i najbardziej wpływowym wydawnictwem The Prodigy. Może wyda się to nieprawdopodobne, ale muzyka z tej płyty okazała się byc inspirującą dla jednego z największych zespołów rockowych - U2 (patrz: elektroniczne elementy na płycie ''Pop'' z 1997 r.), którego muzycy nie kryli fascynacji twórczością Brytyjczyków zawartą na ich alumie z 1994 roku. Ba, wielu dziennikarzy muzycznych trąbiło wtedy o zapoczątkowaniu zupełnie nowej epoki w rocku, który z uwagi na wielki sukces komercyjny płyty ''Music For The Jilted Generation'' miał od tej pory rzekomo opierac się na syntetycznych, elektronicznych brzmieniach. Te przewidywania były przedwczesne - płyta U2 ''Pop'' okazała się byc spektakularną komercyjną klęską, podobnie jak również mocno elektroniczna ''Up'' zespołu R.E.M. i chyba dlatego pozostałe wielkie rockowe zespoły nie zdecydowały się na inkorporację do swej twórczości większej ilości syntetycznych, elektronicznych sampli. Tak więc wpływ ''Music For The Jilted Generation'' na rockową scenę nie był aż tak wielki, jak przewidywano na początku, niemniej jednak w chwili wydania ''The Fat Of A Land'' The Prodigy nadal cieszył się opinią zespołu, który właśnie wywołuje wielką, muzyczną rewolucję, porównywalną z tą, jaką dwie dekady wcześniej wywołały Sex Pistols i The Clash. To z perspektywy czasu, gdy wiemy już, że rzeczywisty wpływ The Prodigy okazał się byc ograniczony, może wywołac uśmiech politowania. Zaiste, zabawna jest skłonnośc niektórych dziennikarzy do przedwczesnego okrzykiwania sensacją nawet tych zjawisk muzycznych, które na takie określenie nie zasługują.

Tak więc, najbardziej wpływową płytą The Prodigy nie jest ''The Fat Of The Land'', ale wcześniejsza ''Music For The Jilted Generation''. Ale nie należy przeceniac wpływu żadnej z tych płyt.
In God We Trust
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

13-06-2013, 19:45

Triceratops pisze:Co ten temat robi w dziale z metalem? Czy to ostateczny dowod na zgumisiowienie forum czy spisek przeciwko Marii? Ktos mi to wyjasni??
Żaden spisek, to Maria założył temat, kiedy jeszcze nie słuchał metalu,a potem skasował konto jak gdzieś wyczytał, że Prodigy to nie metal i teraz udaje że nie słucha.
Coś tam było! Człowiek!
ODPOWIEDZ