SLAYER vs METALLICA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Nasum
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16195
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SLAYER vs METALLICA
W sumie nie, ale taką właśnie przyjął formułę, kanon, konwencję. Mocna , szybka muzyka, niejednokrotnie gwałtowna i brutalna - tutaj mówię już o ekstremalnych przedstawicielach pokroju Death/ Grind - dobrze współgra z podobnymi tekstami. Inna sprawa czy ktoś na nie zwraca większą uwagę.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4993
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: SLAYER vs METALLICA
No bo poza 4 numerami to nie jest zbyt udana płyta tak jak reszta nagranych między Divine a ostatnią.Maria Konopnicka pisze:Ostatnio próbowałem wrócić do chwalonego na tym forum Diabolus in Musica i cholera, nie jestem w stanie tej płyty zmęczyć. Przyznam jednak, że jakbym miał wybrać pomiędzy nią, a Load, Reload, czy St. Anger to jednak wybrałbym Slayer.
PENIS METAL
-
535
Re: SLAYER vs METALLICA
My tu grzecznie, a tam, cytat ze strony ticketpro.cz
"metallica je sracka jen ty stary desky jeste kdyz tam byl mustaine a chvili potom... to co delaj dneska je k smichu a k laci..."
Jakub Obolecky
"metallica je sracka jen ty stary desky jeste kdyz tam byl mustaine a chvili potom... to co delaj dneska je k smichu a k laci..."
Jakub Obolecky
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: SLAYER vs METALLICA
535 pisze:Miejsce kumatych to jest w San Quentin.
prawda, miejsce dla kumatych ;)
Ktoś tu pierdolił, o tekstach, że Slayer ma zło, zgniliznę i patologię...Metallica ma za to szczere przemyślane teksty mówiące o czymś więcej niż "AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARRRRRRRRRRGGHHHHHHHHHHHH GOD HATES US ALL, I AM CATHOLIC TOM" ;) o właśnie, Slayer to hipokryci, Hetfield za to zawsze pisał szczere teksty, często zagłębiając się w mroczną część swojej osobowości, ale nie pozował na kogoś kim nie jest.
Ostatnio zmieniony 31-05-2012, 14:02 przez Zenek, łącznie zmieniany 2 razy.

- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: SLAYER vs METALLICA
ale wiesz dlaczego ten teledysk był tam nagrywany?? bo sie okazało ze to jedyne miejsce z ktorego publiczność nie jest wstanie spierdolic od takiej muzyki :)Zenek pisze:535 pisze:Miejsce kumatych to jest w San Quentin.
prawda, miejsce dla kumatych ;)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SLAYER vs METALLICA
tekst takiego 213 czy dead skin mask jest sto razy ciekawszy niz ta pretensjonalna poezja zyciowa wujka jamesa. a co do patologii to chodzi o konkretne utwory, a nie typowo antyreligijne liryki (ktore nota bene w wiekszosci pisze king)
this is a land of wolves now
-
535
Re: SLAYER vs METALLICA
Jajajaj. Pamiętaj Zenku, że "Master" nie czyni z autora mistrza, a "Satan", satanisty...Zenek pisze:535 pisze:Miejsce kumatych to jest w San Quentin.
prawda, miejsce dla kumatych ;)
Ktoś tu pierdolił, o tekstach, że Slayer ma zło, zgniliznę i patologię...Metallica ma za to szczere przemyślane teksty mówiące o czymś więcej niż "AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARRRRRRRRRRGGHHHHHHHHHHHH GOD HATES US ALL, I AM CATHOLIC TOM" ;) o właśnie, Slayer to hipokryci, Hetfield za to zawsze pisał szczere teksty, często zagłębiając się w mroczną część swojej osobowości, ale nie pozował na kogoś kim nie jest.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: SLAYER vs METALLICA
no ale generalnie zawsze ceniłem szczerość przekazu w muzyce, jakakolwiek by ona nie była, a jak mam na poważnie brać kogoś kto całe życie wojował na scenach pod flagą z pentagramem...dalej ryczy GOD HATES US ALL na koncertach...a przyznaje się do bycia katolikiem i "It's just great fucking title" no chyba, że to takie przewrotne poczucie humoru...

- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10463
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: SLAYER vs METALLICA
535 może coś mi się pomyliło ale czy to nie Ty przedkładałeś Kreatora nad Metallikę?
Yare Yare Daze
-
535
Re: SLAYER vs METALLICA
Musisz mieć zatem ciężko, ceniąc szczerość przekazu. Podaj swoich faworytów, wyszukamy kilka szczerych perełek...
-
535
Re: SLAYER vs METALLICA
Nie wiem, czy to tak bezpośrednio podałem, ale oczywiście, że wokale Petrozzy kasują wszystko co "zaśpiewał" kiedykolwiek Hetfield.hcpig pisze:535 może coś mi się pomyliło ale czy to nie Ty przedkładałeś Kreatora nad Metallikę?
e
Dodatkowo Pleasure to Kill cenię wyżej , niż którąkolwiek płytę M.
Ostatnio zmieniony 31-05-2012, 15:06 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: SLAYER vs METALLICA
szczere perełki? Większość metalu jest o pierdolonym niczym, bo większość metalowców to pozerzy, którzy nie mają nic do przekazania ale głupio być instrumentalnym ansamblem, więc napiszą coś tam blah blah blah hail satan i płyta wychodzi...
tak pierwsze z brzegu...Roky Erickson, Johnny Cash, Reznor, Rollins, Cobain i własnie Hetfield...na maksa szczerzy autorzy, autentyzm aż bije po mordzie jak się słucha nagranych przez nich rzeczy
tak pierwsze z brzegu...Roky Erickson, Johnny Cash, Reznor, Rollins, Cobain i własnie Hetfield...na maksa szczerzy autorzy, autentyzm aż bije po mordzie jak się słucha nagranych przez nich rzeczy

-
535
Re: SLAYER vs METALLICA
Tak właśnie przypuszczałem. Większość "fanów" M, których spotkałem na swej drodze ma bardzo podobne zdanie. Wyłączam z tego grona moich kolegów ze szkolnej ławy, gdyż dla nich M była jednym z kilku zespołów dużej klasy. Potem przyszło MTV, kolorowe pisemka i namnożyło się "metal maniax."Zenek pisze:szczere perełki? Większość metalu jest o pierdolonym niczym, bo większość metalowców to pozerzy, którzy nie mają nic do przekazania ale głupio być instrumentalnym ansamblem, więc napiszą coś tam blah blah blah hail satan i płyta wychodzi...
tak pierwsze z brzegu...Roky Erickson, Johnny Cash, Reznor, Rollins, Cobain i własnie Hetfield...na maksa szczerzy autorzy
-
PureHate
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1450
- Rejestracja: 14-05-2011, 15:03
Re: SLAYER vs METALLICA
Slayer oczywiście dlatego,że nigdy nie nagrali słabego albumu. I dlatego,że nagrali jedne z moich ukochanych płyt Hell Awaits i SITA.Metallica mnie nie zachwyca tzn nie prawdą by było gdybym powiedział,że nie lubię posłuchać 4 pierwszych płyt,ale teraz zdarza się to naprawdę od święta.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: SLAYER vs METALLICA
nie słucham ciężkiej muzyki od roku...są świetni tekściarze w tej muzyce choćby właśnie Hetfield, Anselmo i wielu innych...ale 99% metalu jest takim cliche, że aż żal

-
535
Re: SLAYER vs METALLICA
Rozumiem twą delikatność i bardzo cenię takie szczere wyznania. Podejrzewam, że metalowy koncert w Twym mniemaniu,także nosi znamiona "nieczystości". Ci spoceni mężczyźni z widoczną nadwagą, zwykle nachlani... To też nie Twoja estetyka. Cóż zatem robisz miły Zenonie w tak wulgarnym i cuchnącym starym butem, a także niestrawionym alkoholem, towarzystwie? Masz jakąś misję? Chcesz założyć nam "oświaty kaganiec", uchylić maluczkim drzwi "na salony"?
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
Re: SLAYER vs METALLICA
pierdolę maluczkich, jesteś sobą wybierz pepsi ;) zdecydowanie od spoconych mężczyzn z widoczną nadwagą, zwykle nachlanych wolę zgrabne kobietki...ale cóż co kto lubi ;)
Co tu robię? Kocham muzykę
Co tu robię? Kocham muzykę

- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SLAYER vs METALLICA
Strasznie generalizujesz. W latach 80 wiele kapel thrashowych poszło w stronę tekstów o zyciu, społeczeństwie czy nawet ochronie środowiska (podobnie zresztą było w latach 90 z death metalem), ale po czasie okazało sie, że nie tego oczekuja od tej muzyki fani, że dla wiekszości ma ona stanowić oderwanie od szarej rzeczywistości, a nie niekończący się komentarz do niej, który i tak niczego nie zmienia. Od tego jest punk czy poezja śpiewana, nie ma potrzeby aby wszyscy starali się na siłę cos przekazać. Ja tam ciesze się z faktu istnienia tekstów o zywych trupach, demonach czy nuklearnej zagładzie ;)Zenek pisze:szczere perełki? Większość metalu jest o pierdolonym niczym, bo większość metalowców to pozerzy, którzy nie mają nic do przekazania ale głupio być instrumentalnym ansamblem, więc napiszą coś tam blah blah blah hail satan i płyta wychodzi...
Inna sprawa, ze nawet w tej konwencji znajdują się tacy, którzy traktują to poważnie i przynajmniej w swoim mniemaniu maja cos do przekazania. Jakkolwiek tego nie oceniac z punktu widzenia odbiorcy, jesli ktoś traktuje powaznie to co robi i w to wierzy, to nie za bardzo można określic go mianem pozera.
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23





