SIRRAH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: SIRRAH
Mysle, ze nie zrozumiałes. :) Nie o klawisze chodzi, a o naginanie granic śmierć metalu. :)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5335
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: SIRRAH
Wlasnie dlatego Nocturnus do konca nie byl kochany:)
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: SIRRAH
Acme słyszałem tylko pobieżnie, wiec nic nie powiem, natomiast dwójke ostro katowałem w czasach gdy sie ukazała. Nie znam sie zbytnio na takim graniu, ale śmiało mogę powiedzieć, że ta płyta to był światowy poziom. A właściwie europejski. Odświeżyłem ją sobie kilka tygodni temu i nadal jestem pod wrażeniem. Nadal brzmi świeżo.
- antek_cryst
- postuje jak opętany!
- Posty: 571
- Rejestracja: 25-02-2011, 23:01
- Lokalizacja: stolnica
Re: SIRRAH
Tośmy się dogadali. ;)Adrian696 pisze:Mysle, ze nie zrozumiałes. :) Nie o klawisze chodzi, a o naginanie granic śmierć metalu. :)antek_cryst pisze:Myślę, że w "Always" to nie tylko o klawisze chodziło ;)
Dla mnie pewne płyty pozostają istotne nawet wtedy, gdy po latach zaczynają brzmieć naiwnie i kwadratowo - jak właśnie jedynka The Gathering. W swoim czasie grali bardzo odważnie, dzięki takim, jak oni gatunek się rozwijał. Nie interesuje mnie kto był pierwszy, kto bardziej a kto mniej. Dla mnie liczy się, czy grali dobrze, czy nie i co wnieśli do gatunku.
uważam, że cudownie być pijanym. Nawet chyba lepiej niż oświeconym.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12707
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SIRRAH
Dwójka tak naprawdę to nie ma nic wspólnego z "Acme". To zdecydowany krok do przodu, dużo alternatywy, zmian tempa i myślenia. Przed nagrywaniem "Did tomorrow come?" zmienili gitarzystę, który wcześniej nie słuchał w ogóle metalu, tylko siedział w bardziej progresywnych rzeczach i to słychać. Zresztą jest to jedna z moich ulubionych płyt. Często do nie wracam, no bo jak tu nie lubić takich "For the sake of nothing" czy "Patron". Genialne utwory. Aha, mam wersję digibooka z dodatkowym, zajebistym utworem, trochę w stylu Człowieka zwanego herbatą.Conflagrator pisze:Dwójka akurat jest zdecydowanie ostrzejsza i przy okazji mniej pretensjonalna. W sumie obecnie wykazuję zdecydowanie większą tolerancję na taka muzykę niz kilkanaście lat temu.
all the monsters will break your heart
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: SIRRAH
hehe, cos w tym jest. ja tam acme - pełnopłytową, pierwowzoru nie jestem pewien, czy słyszałem - bardzo lubię, mimo że wioska i tak dalej. takie moje guilty pleasures, nic na to nie jestem w stanie poradzić. jest trochę takiego stuffu - miłe czasy się przypominają i takie tam. dwójkę lubię mniej, choć bez wątpienia jest "ambitniejsza" czy jak to tam nazwać, ale to jedynka właśnie jest dla mnie TYM albumem sirrah :) muszę płytę kupić, kupiłem jakiś czas temu dwa pierwsze theatre of tragedy więc nie ma chuja, bym i tego nie miał :DDDConflagrator pisze:Ja mam wrażenie, że urok tego typu muzyki polega dziś właśnie na tym, że brzmi naiwnie, archaicznie, ale jakoś tak...prawdziwie.Grindead pisze:mocno sie to zestarzalo.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: SIRRAH
Wolę dwójkę, niż Acme, której pierwsza wersja z Melissy dość mi się podobała swego czasu, natomiast materiał nagrany raz jeszcze na potrzeby MMP rozczarował. Did Tomorrow Come jeszcze dziś się broni, nie ma na nim męczenia buły, tak charakterystycznego dla typowych klimatów, jest agresywniej, z większym jajem.
Natomiast w temacie o Always napiszę, że gdy matex wyszedł, kupiłem kasetę i jarałem się tym niesamowicie, gówniarz byłem, dopiero po liceum, ale posłuchałem sobie tego kilka lat temu i niestety, zakurzyło się strasznie.
Natomiast w temacie o Always napiszę, że gdy matex wyszedł, kupiłem kasetę i jarałem się tym niesamowicie, gówniarz byłem, dopiero po liceum, ale posłuchałem sobie tego kilka lat temu i niestety, zakurzyło się strasznie.
- MinT
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1180
- Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
- Lokalizacja: P-N
- Kontakt:
Re: SIRRAH
Ja mam ACME z Melissy i wolę to, niż wersję Metal Mind.
Did Tomorrow Come? to jedna z moich ulubionych płyt po dziś dzień.
Did Tomorrow Come? to jedna z moich ulubionych płyt po dziś dzień.
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3083
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: SIRRAH
"Acme" usłyszałem bodajże w audycji metalowej w Radio Lublin i zaraz na drugi dzień popędziłem do sklepu po płytkę. Parę dobrych tygodni minęło zanim mi ją w końcu ściągnięto, Internetu nie było. :) Płytę mam do dziś i z przyjemnością co jakiś czas do niej wracam, jednak drugiej nigdy nie słyszałem (rzuciło mnie wtedy na dobrych parę lat w stronę punk rocka) i chyba w związku z tym wątkiem coś trzeba będzie z tym zrobić.
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: SIRRAH
jakby to kogoś interesowało to w tej kapeli śpiewa wokalista Sirrah.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- kocurejro
- postuje jak opętany!
- Posty: 381
- Rejestracja: 29-01-2006, 21:43
- Lokalizacja: Sto(L)ica/Progresja
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5318
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: SIRRAH
Jeśli chodzi o ACME to wersja z Melissy zdecydowanie lepsza od tej z Metal Mind.
Niestety mam tylko przegrywany tejp z melissy i mpchujki z MMP. Szkoda że nikt wersji Melissy nie wydał na CD.
Co do dwójeczki to jest przezajebista. Przy Sirrah widzę podobny progres jak przy innych PL klimatowcach - Hefeystos.
Co do The Gathering to jest oczywista oczywistość iż debiut zajebisty.
Niestety mam tylko przegrywany tejp z melissy i mpchujki z MMP. Szkoda że nikt wersji Melissy nie wydał na CD.
Co do dwójeczki to jest przezajebista. Przy Sirrah widzę podobny progres jak przy innych PL klimatowcach - Hefeystos.
Co do The Gathering to jest oczywista oczywistość iż debiut zajebisty.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5335
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
- MinT
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1180
- Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
- Lokalizacja: P-N
- Kontakt:
Re: SIRRAH
Buja gdzieś po necie.
*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10269
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: SIRRAH
W mp3 nie ale w ogg tak.

Kurr... a mi się ktoś przypierdalał do ArtrosisScaarph pisze: muszę płytę kupić, kupiłem jakiś czas temu dwa pierwsze theatre of tragedy więc nie ma chuja, bym i tego nie miał :DDD

Yare Yare Daze
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5318
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: SIRRAH
No chłopie, gdzie theatre i sirrah a gdzie artosis :D
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: SIRRAH
Dla mnie Theatre i Artrosis to w sumie jeden chuj, ale ja się nie znam, bo wolę Revenge.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10269
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: SIRRAH
Masz rację empir, Artrosis z Inferno na garach spuszcza tym bandom tzw. bitchslap.
Yare Yare Daze
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5318
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: SIRRAH
Z Inferno nie widziałem więc nie wiem, nie kłucę się. Kiedyś na garach u nich grał niejaki Lombardo ;)
Kiedyś trochę słuchałem (przede wszystkim pierwsze 2 płyty) więc wyjebane na nich tak do końca nie mam.
No ale i tak wolę Sirrah czy nawet Theatre Of Tragedy.
Kiedyś trochę słuchałem (przede wszystkim pierwsze 2 płyty) więc wyjebane na nich tak do końca nie mam.
No ale i tak wolę Sirrah czy nawet Theatre Of Tragedy.