KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 17:35

Castor pisze: No właśnie, skoro mowa o DCD, to od czego zacząć przygodę z tym bandem?
Od doskonałego debiutu, który pokazuje gdzie tkwią korzenie tego zespołu.
Poza tym jedziesz po kolei. Zupełnie też nie wiem dlaczego nikt nie polecił "Serpent's Egg" - doskonała płyta, której nie wolno pominąć.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 17:38

nie wolno jej pominac ze wzgledu na Ulysses oraz In the kingdom, natomiast reszta jest tylko bardzo dobra. ostatecznie to trzeba znac i tak, ale nie postawilbym jej na rowni z Within czy debiutem.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 17:54

Riven pisze:nie wolno jej pominac ze wzgledu na Ulysses oraz In the kingdom, natomiast reszta jest tylko bardzo dobra. ostatecznie to trzeba znac i tak, ale nie postawilbym jej na rowni z Within czy debiutem.
Moim zdaniem "Within..." jest odrobinę przereklamowana. Żadną miarą nie postawiłbym jej nad "Into the Labirynth", czy "Spiritchaser". Jeśli chodzi o "Serpent's Egg", to może jest minimalnie gorszy od wspomnianych, ale nie był bym taki pewien.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:00

Castor pisze:No właśnie, skoro mowa o DCD, to od czego zacząć przygodę z tym bandem?
po zweryfikowaniu uznalem, ze WTROADS jest bardzo nierownym (choc jak kazdy krazek ma swoje genialne momenty: "windfall" czy "cantara")i pretensjonalnym albumem, ktory dzis blado wypada przy poza-rockowej scenie, np. modern klasyce. jak pisal Longinus, przede wszystkim debiut, bo to absolutny mus, potem juz wg. siebie, bo odstapili od panteizmu na rzecz gotyku, klasycyzmu etc. i czegokolwiek sie tkniesz uslyszysz jeden wspolny azymut. Aion to z kolei lekkie zboczenie ku krucjatowemu i sredniowiecznemu tematowi, ale za niedlugo znowu przesuwaja granice, tym razem ku plemiennym, afrykanskim rytmom (Spiritchaser). za cokolwiek sie wezmiesz mozesz byc milo zaskoczony, zdumiony ale i rozczarowany, przekrojowo DCD jest bardzo eklektyczne i nieraz wychodzilo im to po prostu na poziomie i ani poziom dalej
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:00

longinus696 pisze:Moim zdaniem "Within..." jest odrobinę przereklamowana.
dobre. dobre. a niby kto ten wybitny album przereklamował?
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:26

Longin, odstaw leki :)

byrgh widze znowu posluchal plyty wiecej niz 3 razy i wielkie weryfikacje uskutecznia hehehe
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:29

Xapapote pisze:
longinus696 pisze:Moim zdaniem "Within..." jest odrobinę przereklamowana.
dobre. dobre. a niby kto ten wybitny album przereklamował?
Nie wiem. Słuchacze, krytycy... po prostu słyszałem już kilkanaście / kilkadziesiąt razy opinię o wyższej wartości tego krążka w dyskografii DCD. Mogę zrozumieć jego pozytywny odbiór, ale nie rozumiem dlaczego miałby być najlepszym dziełem tego duetu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:33

no ale porownaj to sobie ze Spiritchaser. nie, nie mowie, ze jedna jest lepsza a druga gorsza - to jest po prostu kompletnie inny swiat. dlatego wartosciowanie w obrebie ich dyskografii jest wg mnie dosc karkolomnym przedsiewzieciem. o wiele bardziej pasuje mi zimny, gotycki klimat Within niz aborygenskie rytulaly ze Spiritchaser - i prawdopodobnie tylko z tego wzgledu cenie ja bardziej niz S. A ktora jest obiektywnie lepsza czy gorsza... nie wiem, nie wnikam, to jest i tak cholernie wysoki pulap, wiec w sumie co za roznica?

edit: inna sprawa, ze Spiritchaser to jednak spory odlot na tle ich wczesniejszych plyt, sygnalizowany w zasadzie dopiero na koncertowce. Within wydaje mi sie nieco bardziej reprezentatywna dla ich dyskografii, wiec to ja uznalbym za najlepszy punkt wyjscia.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:37

Riven pisze:no ale porownaj to sobie ze Spiritchaser. nie, nie mowie, ze jest jedna jest lepsza a druga gorsza - to jest po prostu kompletnie inny swiat. dlatego wartosciowanie w obrebie ich dyskografii jest wg mnie dosc karkolomnym przedsiewzieciem. o wiele bardziej pasuje mi zimny, gotycki klimat Within niz aborygenskie rytulaly ze Spiritchaser - i prawdopodobnie tylko z tego wzgledu cenie ja bardziej niz S.
A, no takie podejście to zupełnie co innego. Ja też mam swoje zboczenia w tym względzie ;) Zgadzam się w zupełności, że obiektywne wartościowanie w tej kwestii jest średnim pomysłem. Ja przynajmniej nie potrafiłbym tego zrobić.

edit; tak na marginesie, "Spiritchaser" jest afrykański / południowoamerykański, a nie aborygeński :)
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:38

hehe, no tak, pojebalo mi sie ze wzgledu na kraj pochodzenia lisy
edit.
this is a land of wolves now
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:41

twoja_stara_trotzky pisze:gdyby babcia miała wąsy...

szkoda czasu na takie pląse, jak se można nowego Matta Elliotta zarzucić i się pomodlić do muzyki przez duże M.
Jeszcze premiery nie było!
HAILSA!!!!!
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:51

Riven pisze:byrgh widze znowu posluchal plyty wiecej niz 3 razy i wielkie weryfikacje uskutecznia hehehe
no pewnie, bo tej plyty nie trzeba napierdalac od rana do nocy przez pol roku (jak zreszta ty robisz z lepszym gownem z brzegu zeby ustalic obiektywna wartosc), by taki prosty wniosek postawic. ponadto, rzadko moje weryfikacje bywaja chybione, chyba nawet nigdy :) swoje wywody wyprowadzasz zupelnie bez kontekstu - jak pisalem - postaw sobie te plyte obok czegokolwiek z modern klasyki, do ktorej przeciez ta plyta aspiruje, i wtedy nadal stwierdzaj, ze uskuteczniam swoje weryfikacje po 3 razach, to ja wowczas uznam cie za idiote :) nie podoba mi sie srodek wyrazu, nie podobaja mi sie niektore aranzacje i podroz po najmniejszej linii oporu: melodyjki, oczywiste motywy, zero sensorycznego zmyslu i wszystko unoszace sie na pompatycznosci - typowy przyklad przerostu formy nad trescia. i tak - The Serpent's Egg skuteczniej amortyzuje takie ataki - plyta, ktorej wciaz nie pojales :)
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:52

tl;dr
this is a land of wolves now
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:53

wiedzialem ze tak bedzie, stad juz mialem sobie podarowac i nie odpowiadac na typowa zaczepke idioty :) teraz zaluje
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:54

jakbys chociaz mial jakiekolwiek pojecie o muzyce, to moze bym zadal sobie trud i przeczytal uzasadnienia dla tezy ze within jest slabym albumem
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:55

Bambi pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:gdyby babcia miała wąsy...

szkoda czasu na takie pląse, jak se można nowego Matta Elliotta zarzucić i się pomodlić do muzyki przez duże M.
Jeszcze premiery nie było!
była. oficjalna nawet, choć bez fizycznego nośnika.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10003
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:57

Ale jaka premiera? Korna, DCD czy Kojota?
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 18:59

DCD? gdzie?

:D powaznie, to jakis czas temu pojawily sie ploty o reaktywacji
this is a land of wolves now
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 19:03

Riven pisze:jakbys chociaz mial jakiekolwiek pojecie o muzyce, to moze bym zadal sobie trud i przeczytal uzasadnienia dla tezy ze within jest slabym albumem
zajebales, zajebales prosto w plot :) jak zwykle osobiste wycieczki kolesia, ktory nie wychodzi z domu, tylko 24/h klepie na forum swoje formulki ROZPIERDALA GALAKTYKI/ROZCZEPIA ATOMY/JA PIERDOLE JAKA PLYTAAA, dlatego jestes ostatnia osoba tutaj, ktora powinna mi walic takie deklaracje

:)))
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: KORN - THE PATH OF TOTALITY [2011]

14-12-2011, 19:06

Matt Elliott już miał premierę, Korn też, a nowa płyta DCD ma być w 2012.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
ODPOWIEDZ