Nie chodziło mi o to, że jest awaryjna, tylko jak coś się stanie z silnikiem to jesteś w potencjalnej dupie. Jest to silnik unikalny na skalę światową - montowany tylko w Reksiach, wymagający fachowej wiedzy serwisanta i (o ile dobrze pamiętam) specjalnej aparatury. Głupio trochę znaleźć się w sytuacji, że jakaś głupia mała awaria uziemia samochód na tydzień albo dwa, bo najbliższy mechanik znający się na tym silniku jest 300 km dalej.pr0metheus pisze:Alfa ladna jest, ale jednak zbyt podobna do 156, a co do awaryjnosci Mazdy to chyba bardziej rx5?
EDIT - o MX-5 Ci czasem nie chodziło zamiast RX-5?? Jak tak to jej awaryjność to mały problem, bo to samochód o skrajnie prostej konstrukcji.
No, samochód musi mieć to coś, inaczej to tylko pojazd.Drone pisze:Co do propozycji Morpha - widać, że idealista. :)