01-08-2011, 10:31
lol, nie zesraj sie, jakby nagral to 80-latek to tez bym sie musial zachwycac chujowym jeczeniem tylko dlatego, ze to stary dziad? wali mnie to ile ma lat i kim jest, oceniam wokal. a jesli juz wymieniac starszych wokalistow, ktorzy nadal zamiataja, to taki Reifert jest niewiele mlodszy od Vincenta, a zrobil sciezki nie odbiegajace poziomem od tych nagranych 20 lat temu, rozdal karty kompletnie. No ale on nie potrzebuje zeby usprawiedliwiac jego forme tym ze ma 42 lata na karku. death metal to death metal a nie paraolimpiada.
swoja droga, to ja nie upatrywalbym przyczyny spadku formy Vincenta w jego wieku (zreszta ogolnie jest niezla, pisalem o Existo Vulgore, taki tam szczegol), on juz na Domination drze ryja wyraznie slabiej niz na poprzednich wydawnictwach (to jest moja subiektywna opinia i rozumiem, ze wiele osob sie nie zgodzi)
Kingu > dodalbym jeszcze McEntee, tez rocznik 69.
this is a land of wolves now