MORBID ANGEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:27

Realista pisze: Podaj mi jakiegokolwiek Death Metalowego wokalistę który mając tyle lat co Vincent zrobił lepsze wokale.
Benton jest 2 lata młodszy, Tardy 3, Dolan 4, Mullen 5. Wciąż rządzą wokalnie.
Wokale Vincenta są dobre aranżacyjnie, choć w porównaniu do powyższych z biegiem lat straciły na mocy.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:31

lol, nie zesraj sie, jakby nagral to 80-latek to tez bym sie musial zachwycac chujowym jeczeniem tylko dlatego, ze to stary dziad? wali mnie to ile ma lat i kim jest, oceniam wokal. a jesli juz wymieniac starszych wokalistow, ktorzy nadal zamiataja, to taki Reifert jest niewiele mlodszy od Vincenta, a zrobil sciezki nie odbiegajace poziomem od tych nagranych 20 lat temu, rozdal karty kompletnie. No ale on nie potrzebuje zeby usprawiedliwiac jego forme tym ze ma 42 lata na karku. death metal to death metal a nie paraolimpiada.

swoja droga, to ja nie upatrywalbym przyczyny spadku formy Vincenta w jego wieku (zreszta ogolnie jest niezla, pisalem o Existo Vulgore, taki tam szczegol), on juz na Domination drze ryja wyraznie slabiej niz na poprzednich wydawnictwach (to jest moja subiektywna opinia i rozumiem, ze wiele osob sie nie zgodzi)

Kingu > dodalbym jeszcze McEntee, tez rocznik 69.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:40

Kingu pisze:
Realista pisze: Podaj mi jakiegokolwiek Death Metalowego wokalistę który mając tyle lat co Vincent zrobił lepsze wokale.
Benton jest 2 lata młodszy, Tardy 3, Dolan 4, Mullen 5. Wciąż rządzą wokalnie.
Wokale Vincenta są dobre aranżacyjnie, choć w porównaniu do powyższych z biegiem lat straciły na mocy.
I naprawdę uważasz że wokale Bentona są lepsze tak? Owszem Dolan kasuje ich wszystkich ale nie wmówisz mi, że Vincent nagrał chujowe wokale, na pewno nie najlepsze ani nawet nie dorastające starym płytom ale nie zrobił wsi.
Awatar użytkownika
evildead
weteran forumowych bitew
Posty: 1105
Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
Lokalizacja: KRK

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:46

na moje ucho to wokale na IDI to najmocniejsza rzecz jaką DV zrobił w karierze - mniej przepony, więcej gardła, bardziej wyniszczający styl "śpiewu", zresztą on nigdy nie był typowym "growlerem", I CAŁE SZCZĘŚCIE
Benton? ROTFL, na jedynce i dwójce miało się wrażenie że zje mikrofon, teraz ma się wrażenie że rzyga do wiadra. On od OUTC jest cieniem samego siebie.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:46

Riven pisze:lol, nie zesraj sie, jakby nagral to 80-latek to tez bym sie musial zachwycac chujowym jeczeniem tylko dlatego, ze to stary dziad? wali mnie to ile ma lat i kim jest, oceniam wokal. a jesli juz wymieniac starszych wokalistow, ktorzy nadal zamiataja, to taki Reifert jest niewiele mlodszy od Vincenta, a zrobil sciezki nie odbiegajace poziomem od tych nagranych 20 lat temu, rozdal karty kompletnie. No ale on nie potrzebuje zeby usprawiedliwiac jego forme tym ze ma 42 lata na karku. death metal to death metal a nie paraolimpiada.


swoja droga, to ja nie upatrywalbym przyczyny spadku formy Vincenta w jego wieku (zreszta ogolnie jest niezla, pisalem o Existo Vulgore, taki tam szczegol), on juz na Domination drze ryja wyraznie slabiej niz na poprzednich wydawnictwach (to jest moja subiektywna opinia i rozumiem, ze wiele osob sie nie zgodzi)

Kingu > dodalbym jeszcze McEntee, tez rocznik 69.
to zrozum że wokale które nagrał Vincent mając organizm strawiony alko i dragami sa bardzo dobre, mogą co najwyżej ci się nie podobać ale stwierdzenie że sa chujowe świadczy o ignorancji i co najmniej słabym podejściu do tematu w kwestii wokalnej.tyle.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:51

to jest inna kwestia - bo pewnie, ze robi wrazenie gosc podchodzacy pod 50-ke, ktory nadal potrafi wydzierac ryja w taki sposob. ja po prostu nie biore tego pod uwage przy ocenie plyty i dlatego uwazam, ze wokal w Existo Vulgore jest chujowy. Nie mniej nie bede wmawial komus, ze jest skonczonym idiota dlatego, ze sadzi inaczej.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 10:56

Bo nie jest chujowy, może Ci sie nie podobać, dobrze gdzieś to napisał Drone (wyjątkowo się z nim zgodzę), płyta może mi sie podobać lub nie ale nie można powiedzieć że jest słaba tylko dlatego że mi sie nie podoba.Wokale Vincenta sa bardzo dobre na tym albumie i tyle czy to sie komuś podoba czy nie.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 11:01

Moim zdaniem ogolnie sa w porzadku, a w Existo zwyczajnie kiepsko zaaranzowane i meczace. Aktualna forma jego poprzednika jest moim zadniem duuuzo lepsza.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Pteroczłek
postuje jak opętany!
Posty: 505
Rejestracja: 27-12-2010, 10:07

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 11:24

Wokale są z całą pewnością jedną z mocnych stron IDI, ale akurat w "Existo vulgore" są zaaranżowane w dosyć niefortunny sposób.
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 11:26

Realista pisze:
Kingu pisze: Wokale Vincenta są dobre aranżacyjnie, choć w porównaniu do powyższych z biegiem lat straciły na mocy.
I naprawdę uważasz że wokale Bentona są lepsze tak? Owszem Dolan kasuje ich wszystkich ale nie wmówisz mi że Vincent nagrał chujowe wokale, na pewno nie najlepsze ani nawet nie dorastające starym płytom ale nie zrobił wsi.
Czytanie ze zrozumieniem / z dupy wniosek.
Tak, Benton aktualnie robi lepsze deathmetalowe wokale, a na koncercie przejeżdża po Vincencie jak czołg :)
Awatar użytkownika
Realista
weteran forumowych bitew
Posty: 1360
Rejestracja: 18-12-2009, 11:13

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 11:29

Więc mamy odmienne zdanie w tej kwestii. Ja uważam, że Benton robi gorsze wokale niż kiedyś, ostatnie dwie płyty nijak się mają do choćby zajebistych wokali jakie zrobił w Vitalach.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 11:43

ledwo co znam ostatnie plyty Deicide (ostatnia, ktora dobrze poznalem i do tego uwazam za bardzo fajna jest Scars), ale na ostatnich Vital Remains wokal jest prawie tak nudny jak solowki :)
this is a land of wolves now
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 11:49

hehe ja z kolei uwielbiam jego wokale w Vitalach :)
Awatar użytkownika
pogodancer
weteran forumowych bitew
Posty: 1536
Rejestracja: 13-03-2009, 14:26

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 13:49

na takim Dechristianize wyrobił 110% normy, aż sobie puszczę, bo dawno nie leciało
Arisowicz
w mackach Zła
Posty: 788
Rejestracja: 27-06-2009, 01:48

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 13:51

gdyby jeszcze ta płyta w całości była tak dobra jak wokale...
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16059
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 15:25

Jeśli chodzi o Dechristianize to płyta jest w całości dobra tak jak wokale...ale najlepiej nie robić off topa i dyskusję na jej temat przenieść do topicu o Vital Remains
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10287
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 15:54

Nasum pisze:Jeśli chodzi o Dechristianize to płyta jest w całości dobra tak jak wokale...
'Dobrości' tych wokali dorównuje tylko brzmienie perki :P
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7159
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 16:11

Zwłaszcza werbel i stopy mają super sound. Taki kultowy i złowieszczy :)
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10164
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 16:38

Benton to najgorsza rzecz, która przydarzyła się Vitalom. Zero klimatu. Choć zarówno Dechrystianize jak i Icons of Evil (trochę mniej) to w miarę dobre płyty, ale cały vitalowy duch gdzieś prysł. Oczywiście nie wrzucałbym tych płyt do jednego wora z Nightwish, jak się to już na tym forum zdarzało, ale trochę wymuszonej pozy w nich jest.
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3542
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: MORBID ANGEL

01-08-2011, 17:04

Forever Underground i Dawn of the Apocalypse >>>>>>>>>>>> dwie ostatnie.
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ