No dokładnie. W zasadzie nic nie mam do "Radikult", ale faktycznie ten jeden kawałek jest zupełnie od czapy (i pewnie dość ostro zaniża ocenę płyty wśród co bardziej ortodoksyjnych recenzentów. :) Tak jak pisał Maria, sprawę trochę ratuje solówka wycięta przez Treya, bo tych jednak na "Illud" ciut mało.Xapapote pisze:fajne riffy, spoko wokale, perka (stopa) do zaorania i w zasadzie jeden "Radikult" ewidentnie śmierdzący chujowizną.
MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: MORBID ANGEL
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
Co Wy mi tu wypisujecie? Radikult, Too Extreme! i Destructos to 3 najlepsze kawałki na płycie.
I AM MORBID
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
Too Extreme tak, dwa pozostałe już do mnie nie trafiają :D
A tych zajebistych solówek strasznie mi brakuję na tej płycie, raptem dwie naprawdę zajebiste naliczyłem na albumie (paradoksalnie, ta z Radikult właśnie).
A tych zajebistych solówek strasznie mi brakuję na tej płycie, raptem dwie naprawdę zajebiste naliczyłem na albumie (paradoksalnie, ta z Radikult właśnie).
The madness and the damage done.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
to jest totalnie zajebisty numer.IRONMIL pisze:Też bym wyrzucił "Radikult" z tej płyty. Gówniany kawałek, który trochę ratuje zajebista solówka.Xapapote pisze:mnie się ta płyta podoba i generalnie mam w pompie co o niej piszą jacyś faceci. jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak ten materiał brzmi z dobrego (180 g vinyl) nośnika. fajne riffy, spoko wokale, perka (stopa) do zaorania i w zasadzie jeden "Radikult" ewidentnie śmierdzący chujowizną.
najgorszy jest moim zdaniem Beauty Meets Beast.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
Za to ma dobre solo :D W ogóle te stricte death metalowe kawałki na płycie generalnie nie powalają...
The madness and the damage done.
-
- w mackach Zła
- Posty: 968
- Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
- Lokalizacja: Hell
Re: MORBID ANGEL
te trzy kawałki plus ewentualnie i Am Morbid chyba spowodowały, że są takie a nie inne recenzje tej płyty, mnie po dłogotrwałym słuchaniu też się podobają, takiego czegoś Morbid angel jeszcze nie grał, myślę, że duży wpływ na nie był Vincenta, ogólnie pewne pogłoski o tej płycie się sprawdziły, że będzie inaczej, ale też obok tych kawałków sa utwory bardziej tradycyjne - Existo Vulgore, czy chyba najbardziej death metalowy Blades For Baal
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
Oczywista sprawa![V] pisze:to jest totalnie zajebisty numer.
Moim zdaniem jest najlepszy z tych death metalowych wałków.najgorszy jest moim zdaniem Beauty Meets Beast.
I AM MORBID
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
tutaj wskazalbym na Blades for Baal ,to jest mocarny numer z ta wspaniala bardzo melodyjna solówka na koncu.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 274
- Rejestracja: 17-08-2010, 00:13
Re: MORBID ANGEL
Blades for Baal to chyba najlepszy z tych deathmetalowych, swoją drogą ciekawe video ktoś zmajstrował -
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: MORBID ANGEL
Mi tam „Radikult” nie przeszkadza specjalnie :) o ile jednak „Too extreme!”, „Destructos…” czy „I am morbid” są oparte na patentach, które wpisują się w charakterystyczną morbidową stylistykę, „Radikult” to totalna jazda po bandzie. Tak miało być i rozumiem intencje, które stały za umieszczeniem tego numeru na płycie, niemniej uważam, że nie stałaby się jej wielka krzywda, gdyby Trey i spółka z tego zrezygnowali. :)Mort pisze:Co Wy mi tu wypisujecie? Radikult, Too Extreme! i Destructos to 3 najlepsze kawałki na płycie.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
wygrzebalem jeszcze jedna recenzje z ktora sie zgadzam:
http://audio.com.pl/muzyka/recenzje/mor ... um-insanus
http://audio.com.pl/muzyka/recenzje/mor ... um-insanus
I AM MORBID
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: MORBID ANGEL
Dobre porównanie do tego "GDoW". Bardzo podobna sytuacja. Z zakupem "Illud..." się wstrzymam jednak, poczekam aż za kilka miesięcy emocje opadną i znużeni, ergo: rozczarowani zaczną się pozbywać tego za pół ceny :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: MORBID ANGEL
Mam tylko nadzieje, ze czas pokaze, ze GDoW to jednak zupelnie inny poziom i porownanie do nowego MA jest dla tej plyty zniewaga.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: MORBID ANGEL
słuszna decyzja :)Lykantrop pisze:Dobre porównanie do tego "GDoW". Bardzo podobna sytuacja. Z zakupem "Illud..." się wstrzymam jednak, poczekam aż za kilka miesięcy emocje opadną i znużeni, ergo: rozczarowani zaczną się pozbywać tego za pół ceny :-)
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
a myślałem że tylko ja na taki pomysł wpadłem, ech :D
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: MORBID ANGEL
Szkoda tylko, że tak niewielu to zauważa.Pteroczłek pisze:Jednak „Too extreme!”, „Destructos…” czy „I am morbid” są oparte na patentach, które wpisują się w charakterystyczną morbidową stylistykęMort pisze:Co Wy mi tu wypisujecie? Radikult, Too Extreme! i Destructos to 3 najlepsze kawałki na płycie.
"Radikult", przynajmniej od strony wokalno-tekściarskiej podtrzymuje to, co w MA mnie zauroczyło - o ile death metal w tej protomiksturze heavyrockowo-punkowej lubił eksponować tę drugą część (choćby na zasadzie "opiewamy rzeczy tak ohydne, że wasi starzy wysiadają, błeeee, rzyg, sperma, szatan i flaki na wierzchu"), to Trey & Dave zawsze mieli podejście podobne do Motleyów z jednej, Manowar z drugiej strony, bardziej heavymetalowe. W "Radikult" ten buzujący testosteron, podejście na zasadzie "jestem zajebisty i co mi zrobisz?" jest bardzo wyraźne. Szkoda tylko tej zachowawczej części płyty - metalowy światek spokojnie się obejdzie bez "Nevermore", a byłby uboższy bez takiego "Destructos..." np.
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
to,to,morbid angel zawsze taki byl.good point dude.inni moga sluchac nudnego death metalu dla brudasów:DD
'Cause we've been crossing the line since 1989
We're moving the world
Because our power is a shining
Sick groove with fucking magic to prove that
The radicals are here to stay!
W'ere living hardcore and radical
We'll always be maniacal and animal
They fear us cause we're physical irrational
Our radi-killer kult is thriving
'Cause we've been crossing the line since 1989
We're moving the world
Because our power is a shining
Sick groove with fucking magic to prove that
The radicals are here to stay!
W'ere living hardcore and radical
We'll always be maniacal and animal
They fear us cause we're physical irrational
Our radi-killer kult is thriving
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: MORBID ANGEL
Dla mnie brzmi jak cover Marylin Mansona... nic zajebistego w nim nie słyszę (tzn. w tym coverze, bo Mansona bardzo lubię).[V] pisze:To jest totalnie zajebisty numer.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: MORBID ANGEL
To prawda, mansonowe konotacje od razu rzucaja sie w uszy, ale w ogole mi to nie przeszkadza.
To bardzo melodyjny, nosny numer, w zasadzie nie kazdemu musi sie podobac. Byc moze ludziom trudno to zaakceptowac jako numer, ktory nagral wlasnie ten zespól. Tak czy siak dla mnie to czysty testosteron, czysta moc.
To bardzo melodyjny, nosny numer, w zasadzie nie kazdemu musi sie podobac. Byc moze ludziom trudno to zaakceptowac jako numer, ktory nagral wlasnie ten zespól. Tak czy siak dla mnie to czysty testosteron, czysta moc.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: MORBID ANGEL
Coraz bardziej mi się ta płyta podobuje, brawo za odwagę. Oby jej nie zabrakło w przyszłości i żeby album na J nie był nudnym odgrzewaniem kotletów z A, B, czy C.