MORBID ANGEL

[Riven]

tego nie mozemy stwierdzic ze 100% pewnoscia.próbuja nowych rzeczy.mieszaja stare z nowym.
jakby cala plyte wypelnialy utwory pokroju mea culpa to by bylo jeszcze wiecej marudzenia.

oj wtedy faktycznie byloby fatalnie, bo to koszmarny kawalek ;)
ale Too Extreme....to juz jest jakis kierunek. nie, dla mnie ten zespol nie ma przyszlosci. i nie dlatego, ze ew. mieliby isc dalej w te rejony.problemem jest tu Vincent. ja nie wierze, ze z tym czlowiekiem oni sa w stanie na tym etapie nagrac cokolwiek bardziej ambitnego niz takie Radikult czy Nevermore (chyba najslabszy numer, juz wole sluchac I am morbid)

btw, [v], z calym szacunkiem, bo zazwyczaj bardzo lubie czytac Twoje posty, fajne wypracowanie szkolne zarzuciles ;))) no offence,of course.

[Riven]

jako fan Morbid Angel mialem jedno tylko zyczenie: dobry album, i mysle, ze tego mozna wymagac.

[byrgh]

nie no, dobry (/sredni) album to dostalismy, tylko dobrego w obiektywnym subiektywizmie deathmetalowcow nie ;)

[Riven]

oj zeby tylko :) patrzac na aktualne setlisty na koncertach graja tylko Nevermore i Existo Vulgore. Bardzo watpie zeby kiedykolwiek na zywo zagrali Too Extreme :)

http://www.setlist.fm/stats/morbid-ange ... ?year=2011

mysle, ze nie maja odwagi, zeby zagrac te bardziej odjechane numery na koncercie :)

edit: milym zaskoczeniem jest dla mnie natomiast obecnosc numeru z F, szkoda ze nie jest to genialny Chambers of Dis albo chociaz Heaving Earth.

[Mort]

ja wiem czy atak? po prostu jest to normalna reakcja na totalnie przesadzone tezy o geniuszu tej plyty czy jej potencjalnej wiekopomnosci

Nie przypominam sobie żeby ktoś pisał o geniuszu tej płyty. Nawet Maria zachował umiar i ze średniej wyszła mu ocena bardzo dobra. W mojej opinii ta płyta właśnie taka jest - bardzo dobra. I sądzę, że za kilka lat w opinii sporej części tych, którzy ją tu teraz zaciekle jebią też będzie bardzo dobra.

[So_It_Is_Done]

jako fan Morbid Angel mialem jedno tylko zyczenie: dobry album, i mysle, ze tego mozna wymagac.

No przecież dostałeś, wedle życzenia;)

PS śnił mi się dziś koncert MORBID ANGEL, który był niczym innym jak dyskoteką z morderczymi bitami, laserami oraz stroboskopami. W suficie były zamontowane prysznice i lała się z nich czerwona ciecz, zupełnie jak na początku filmu Blade oraz końcówce Still Reigning;) Uroczy, proroczy sen:)

Ale ich muzyka nie jest w żaden sposób ekstremalna w porównaniu z tym co można znaleźć na scenie elektronicznej. Brzmią jak pizdy.

[[V]]

jestem w ciezkim szoku,ze marian konopnicki broni tej plyty:)myslalem ze zaraz wyjedzie z prodigy czy cus:)

[hcpig]

I tak nic lepszego z metalu nie wyszło póki co w tym marnym roku.

Nie no, z tym się na pewno nie zgodzę.

A co wyszło lepszego? Tylko nie pisz że Autopsi czy inny Nekroskristos.

[shitfun]

I tak nic lepszego z metalu nie wyszło póki co w tym marnym roku.

To żart, no nie? A Autopsy, Deceased?

[Blackult]

PS śnił mi się dziś koncert MORBID ANGEL, który był niczym innym jak dyskoteką z morderczymi bitami, laserami oraz stroboskopami. W suficie były zamontowane prysznice i lała się z nich czerwona ciecz, zupełnie jak na początku filmu Blade oraz końcówce Still Reigning;) Uroczy, proroczy sen:)

O, trzeba sie na jakieś dicho wybrać we weekend, bo jeszcze Illud nie słyszałem.

[535]

I tak nic lepszego z metalu nie wyszło póki co w tym marnym roku.

To żart, no nie? A Autopsy, Deceased?

Do tego trzeba dorzucić PESTILENCE, a można nawet (o zgrozo , nie wierzę , że to piszę) DEICIDE.

[hcpig]

'Cause we've been crossing the line since 1989
We're moving the world
Because our power is a shining
Sick groove with fucking magic to prove that
The radicals are here to stay!

[Riven]

jebac ten ersatz.

[Riven]

oj te poetyckie metafory czlowieka ktory ma sto tysiecy plyt, a dopiero co krecil nosem nad voivod ;)

[hcpig]

To żart, no nie?

We make the mass of charlatans
Fall down to their knees
They worship but can't follow us
What stars we must be!!!
Majesty...

[Triceratops]

Nowa plyta jest tak bezdennie durna, ze az fajna, niestety to jedyny powod tej fajnosci. To ewidentna proba rewolucji, ktorej niestety wczesniej juz dokonali 1993 bodajze roku ze znacznie lepszym skutkiem austriacy z Pungent Stench na Dirty Rhymes And Psychotronic Beats. Tam nawet to zdziczale techno na koniec nie przeszkadzalo.

Moi faworyci: czyli najdurniejsze kawalki: Detructors vs costam i I Am Morbid

[Triceratops]

nie mieści mi się jednak w mojej zakutej głowie, że ktoś kto się dobrze orientuje np. w szeroko pojętym industrialu dał się tak nabrać na te tandetne zagrywki.

dobrze powiedziane ojciec

[Triceratops]

7. Destructos Vs. the Earth / Attack - najlepszy utwór na płycie, jeden z najlepszych utworów Morbid Angel w ogóle. Nawet jakby pozostałe utwory były coverami Duran Duran to .

jakby pozostale bykly coverami Duran Duran to ten by byl najslabszy :D

[Triceratops]

Zestawienie PUNGENT STENCH z nowym MORBID ANGEL... Mój Boże, to jak porównywać grzyb na suficie w kiblu z muchomorem rosnącym pod dębem.

Moim zdaniem to jak porownywac twoja tepote z inteligencja nogi stolowej, ten sam rodzaj konfrontacji. Abstrahujac, ze plyta Pungent Stench zdecydowanie lepsza to porownalem typ tej calej Morbidowej "rewolucji". Czy wszelkie metafory, paralele i przenosnie to dla ciebie zbyt twardy orzech do zgryzienia, trzeba ci oddzielnie podrzucac przerzuta papke, zebys nie musial samodzielnie myslec?

[Adrian696]

Zestawienie PUNGENT STENCH z nowym MORBID ANGEL... Mój Boże, to jak porównywać grzyb na suficie w kiblu z muchomorem rosnącym pod dębem.

Moim zdaniem to jak porownywac twoja tepote z inteligencja nogi stolowej, ten sam rodzaj konfrontacji. Abstrahujac, ze plyta Pungent Stench zdecydowanie lepsza to porownalem typ tej calej Morbidowej "rewolucji".

zgadzam sie - Pungent Stench zjada nowy Morbid Angel - choc nowy MA mi sie podoba