MORBID ANGEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:01

za duzo narzekacie, nowego kawalka nalezy sluchac duzo i glosno
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:11

Bonny pisze:Dlatego większość death metalu można spuścić w kiblu.
ekzakli
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:15

Drone pisze:Włączcie sobie lepiej nowy LOUDBLAST, znacznie ciekawszy.
No, już po 2 minutach pierwszego kawałka jestem do tego LOUDBLAST bardziej przekonany niż do nowego MORBID ANGEL.
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:16

więcej nie słucham. posłucham znowu jak będę miał już szufladę na gacie i skarpetki.
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:19

w sumie w kontekscie tego limitowanego wydania meblościanka nabiera innego znaczenia ;)
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:20

No nic nowgo nie napiszę, stopa dramatyczna, tak jak i reszta bębnów, wokale dużo spoko, riff w refrenie kojarzy mi się nieodparcie z "Where the Slime Live". No i przedewszystkim jakos to dziwnie naspeedowane jak na Morbid Angel. Może Origin czy Deeds of Flesh to to nie jest, ale zawsze jak wchodzili w wyższe tempa to były one raczej umiarkowane, a tutaj...No nie wiem, jakos do tego zespołu nie pasuje mi motyw "blastblastblast nakurwnakurwnakurw blastblast"
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:23

jestem bardzo ciekaw jak ten numer bedzie wpasowywal sie w cala plyte, bo jesli bedzie takim nakurwiarsko-hiciorowym numerem umieszczonym po czyms transowym i hipnotycznym to wtedy inaczej bedzie sie go odbierac.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:25

ma go poprzedzac :

2. 'Too Extreme'
If few moments on ‘Ilud Divinum Insanus’ are bound to raise more than a few eyebrows, this is most of definitively one of them. Fusing extreme metal with weird robot riffing and a martial beat, à la Laibach, this is probably what Digby (Pearson, Earache boss) had in mind when releasing the ‘Hellspawn’ compilation back in 1998.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:28

o, to jest juz tracklista?
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16240
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:44

Deathless King pisze:jestem bardzo ciekaw jak ten numer bedzie wpasowywal sie w cala plyte, bo jesli bedzie takim nakurwiarsko-hiciorowym numerem umieszczonym po czyms transowym i hipnotycznym to wtedy inaczej bedzie sie go odbierac.
Pewnie tak, po jednym przesłuchaniu mogę stwierdzić że kawałek daje radę, zobaczymy jakie udziwnienia i eksperymenty będą w pozostałych utworach. O brzmieniu na razie nie będę się wypowiadał, jak dostanę płytę w swoje łapy i posłucham na normalnym sprzęcie wtedy się wypowiem. Na razie nie jest źle, ale po kilku stronach dyskusji już wiadomo że ten krążek ludzie będą albo kochali albo nienawidzili - pytanie których będzie więcej?
Maria Konopnicka

Re: MORBID ANGEL

18-04-2011, 23:55

Nasum pisze: Na razie nie jest źle, ale po kilku stronach dyskusji już wiadomo że ten krążek ludzie będą albo kochali albo nienawidzili - pytanie których będzie więcej?
A ja obawiam się, że z tym krążkiem będzie jak z ich przedostatnim albumem - nikt nie będzie ani go kochał, ani nikt nie będzie go nienawidził... ot, po prostu zostanie nagrany, wydany i przez tydzień, dwa - słuchany.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16240
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 00:01

Chyba tak nie będzie - ludzie jednak czekali baaaardzo długo na ten album, MA grał koncerty więc nie dawał o sobie zapomnieć, nie zaszyli się gdzieś na Florydzie i nie dawali o sobie znać przez ten cały czas żeby po premierze jednego z najbardziej oczekiwanych albumów tego roku po dwóch tygodniach wszystkim się przejadło i zapomnieli.
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 00:03

IRONMIL pisze:
Nasum pisze: Na razie nie jest źle, ale po kilku stronach dyskusji już wiadomo że ten krążek ludzie będą albo kochali albo nienawidzili - pytanie których będzie więcej?
A ja obawiam się, że z tym krążkiem będzie jak z ich przedostatnim albumem - nikt nie będzie ani go kochał, ani nikt nie będzie go nienawidził... ot, po prostu zostanie nagrany, wydany i przez tydzień, dwa - słuchany.
Właśnie miałem to napisać. Najgorsze w wypadku MA - nagrać album średni, średniacki wręcz.
Lefthandpathyoga
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16240
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 00:08

Zobaczymy czy album będzie chujowy, średni czy znakomity. Ale sam fakt że MA w końcu nagrał płytę nie pozwoli o niej tak szybko zapomnieć.
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 00:11

fajna kompozycja, ciekawe riffy, świetny wokal, spierdolony mix. nienawidzę takich wysuniętych stóp. śmierdzą.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
Self
rasowy masterfulowicz
Posty: 2522
Rejestracja: 03-03-2011, 23:30

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 01:10

Xapapote pisze:nienawidzę takich wysuniętych stóp. śmierdzą.
Polecam: Obrazek

Kawałek jak kawałek. Rzekłbym, że czuć Morbid Angel, ale nie czuć geniuszu charakterystycznego dla Morbid Angel. A co do miksów to się zgodzę, stopy i tomy przesadzono, przejścia brzmią jak gówno. Ale trza być dobrej myśli.
535

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 07:27

Jedno co jest niemal pewne, to to ,że "na żywca" ten numer może zdeptać niejedno "marne jestestwo" :) i może przy odpowiednim ustawieniu, te nieszczęsne gary (znaczy się, szuflada ze sztućcami), nie będą przejmowały kontroli nad całością...
Głośniejsze zapuszczenie, przy większych głośnikach daje zdecydowanie lepszy efekt, więc w wersji koncertowej, może...?
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 08:21

Self pisze:
Xapapote pisze:nienawidzę takich wysuniętych stóp. śmierdzą.
Polecam: Obrazek

Kawałek jak kawałek. Rzekłbym, że czuć Morbid Angel, ale nie czuć geniuszu charakterystycznego dla Morbid Angel. A co do miksów to się zgodzę, stopy i tomy przesadzono, przejścia brzmią jak gówno. Ale trza być dobrej myśli.
poleć to ich garowemu. moje w normie :P
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 08:45

IRONMIL pisze: z tym krążkiem będzie jak z ich przedostatnim albumem - nikt nie będzie ani go kochał, ani nikt nie będzie go nienawidził...
uwielbiam Heretic, bardzo czesto do niego wracam
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4994
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: MORBID ANGEL

19-04-2011, 10:45

O, przespałem wczora nowy numer. Myślałem, że może będzie już tracklista, ale jak jest coś do posłuchania to też nie ma źle.

Uczucia mieszane. Słucha sie w miare dobrze, brzmienie wiadomo, wszystko zostało napisane jednak jestem w stanie je przełknąć i nie razi mnie tak bardzo. Wokal dobry, riff dobry, gary fajnie idą ino od takiej kapeli wymaga sie więcej. Na koncercie ten numer powinien bardzo dobrze wypaść. Na pewno lepiej niż na płycie. Z minusów to przede wszystkim solo. Każdy wie co Trey potrafi i takie 35 sekundowe, kończące solo na miare jego możliwości na pewno pozostawiłoby lepszy obraz całego kawałka. Albo wymiana z Myhrenem. A tak pozostaje niedosyt. Co mi sie jeszcze mniej podoba to faktycznie miejscami drażni refren. Szczególnie jak śpiewa "Vulgore for the glory, glory" pojawia mi sie szyderczy uśmieszek.
Rewelki nie ma, porażki też nie ma, jest względnie dobrze i zobaczymy jak zagra to z resztą.
PENIS METAL
ODPOWIEDZ