boroowa pisze:jak zakupisz całą dyskografię zespołu "powiązanego" personalnie lub stylistycznie to masz ten sam problem :)
W przypadku np. Incantation to obok musiało by chyba stać 80% kapel death metalowych z USA. Na szwedzkiej półce też by było fajnie.
Kiedy miałem trochę mniej miejsca na całość materiału i wszystko było nieco bardziej skomplikowane logistycznie, to zawsze polskie kapele trzymałem oddzielnie, także kapele których dyskografie miałem najobszerniejsze leżały oddzielenie (np. Slayer, Iron Maiden, Kreator, Kat, King Diamond, Mercyful Fate, Running Wild etc a także składaki) żeby ułatwić sobie układanie alfabetyczne. Dla ścisłości - mówię o kasetach, bo kompaktów póki nie przekroczyło się np. 250 sztuk to ciąg alfabetyczny wystarczał w zupełności.
Ze splitami zawsze robiłem tak, że stawiałem obok zespołu który cenię sobie najbardziej - dzięki temu nie ma problemu ze znalezieniem. Jeśli oba zespoły są jakimś cudem kapelami jednego wydawnictwa to alfabetycznie wg pierwszej na grzbiecie.