DEICIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: DEICIDE
Jak dla mnie to w tych wokalach brakuje tego charakterystycznego obłędu vide Legion czy debiut ale to już było poruszane wyżej. Po prostu spokorniał i złagodniał Glen na starość :D
The madness and the damage done.
- lucass
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1005
- Rejestracja: 14-05-2007, 17:00
- Lokalizacja: lublin
Re: DEICIDE
Mort pisze:jak najbardziej Glena, w stylu Serpents of the Lightlucass pisze:Wokale jak nie Glena jakies takie.
W takim razie musze odkurzyc ten krazek :D słuchałem go na maksa dawno i tak naprawde Serpents... to dla mnie ostatni album Deicide, który naprawde mi sie podobał.
LEGALISE DRUGS & MURDER
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10126
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEICIDE
No bez przesady przesłuchać chyba można. Tzn. ja też jeszcze nie słuchałem, ale myślę, że mnie nie ubędzie jak zapuszczę raz czy drugi;)Heretyk pisze:nie wiem jak Ty i pozostali, ale ja nie mam czasu ani ochoty na płyty, które są tylko "ok". a już zwłaszcza w wykonaniu takiej legendy, która kiedyś nie nagrywała nic poniżej 9/10Block69 pisze:Jestem w połowie i wcale takiej padaki nie ma jak wszyscy piszą. Rewelacji też nie, ale słucha sie ok.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4085
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: DEICIDE
Przesłuchałem 2 razy upewniając się tylko, że to straszna kupaest pisze:No bez przesady przesłuchać chyba można. Tzn. ja też jeszcze nie słuchałem, ale myślę, że mnie nie ubędzie jak zapuszczę raz czy drugi;)
support music, not rumors
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: DEICIDE
wiesz co, pewnie można. ale ja tego nie zrobię, wystarczy mi wspomnienie kilku ostatnich płyt i parę sampli z nówki. dla mnie ten zespół już nie istniejeest pisze: No bez przesady przesłuchać chyba można. Tzn. ja też jeszcze nie słuchałem, ale myślę, że mnie nie ubędzie jak zapuszczę raz czy drugi;)
Re: DEICIDE
nie zrobię tego błędu - przesłuchać dwa raz to pewnie z 1,5 godziny. Wolę łyknąć jakąś bardziej perspektywiczną nowość, albo po raz 132 odpalić ostatni Overkill
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10126
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: DEICIDE
I nie ma nawet iskierki?Rattlehead pisze:Przesłuchałem 2 razy upewniając się tylko, że to straszna kupaest pisze:No bez przesady przesłuchać chyba można. Tzn. ja też jeszcze nie słuchałem, ale myślę, że mnie nie ubędzie jak zapuszczę raz czy drugi;)
Rozumiem, mnie też sample nie zachęcają, ale znając życie, prędzej czy później posłucham.Heretyk pisze:wiesz co, pewnie można. ale ja tego nie zrobię, wystarczy mi wspomnienie kilku ostatnich płyt i parę sampli z nówki. dla mnie ten zespół już nie istniejeest pisze: No bez przesady przesłuchać chyba można. Tzn. ja też jeszcze nie słuchałem, ale myślę, że mnie nie ubędzie jak zapuszczę raz czy drugi;)
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4085
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: DEICIDE
Po tym co przesłuchałem to też bym wolał odpalić kolejny raz ostatni Onslaught. Niestety mam coś takiego, że jednak muszę przesłuchać przynajmniej raz (w sumie to i tak dobrze że 2 razy przeleciało) coś co kiedyś uchodziło za kultowy zespół.
Z przykrością musze stwierdzić, że dla mnie nie ma kompletnie nic co mogłoby zatrzymać mnie przy tej płycie na dłużej.est pisze:[I nie ma nawet iskierki?
support music, not rumors
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: DEICIDE
to samo napisałem kumplowi na GG - po kilku utworach, wracam do Onslaught :DRattlehead pisze:Po tym co przesłuchałem to też bym wolał odpalić kolejny raz ostatni Onslaught.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2412
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: DEICIDE
dobrze Marysia prawi! :)IRONMIL pisze:nie zrobię tego błędu - przesłuchać dwa raz to pewnie z 1,5 godziny. Wolę łyknąć jakąś bardziej perspektywiczną nowość, albo po raz 132 odpalić ostatni Overkill
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
Re: DEICIDE
długie i przeciągłe ziewanie, szkoda na to czasu tak zamula jako pobudke załącze sobie Nasty albo Embraced By Hatred
In a world of compromise...some don't
- chaos
- w mackach Zła
- Posty: 770
- Rejestracja: 24-12-2008, 13:24
Re: DEICIDE
i tak jest lepszy od poprzedniej płyty, wg mnie tragedii nie ma
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4387
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: DEICIDE
po co porównywać do najgorszych skoro możemy do najlepszych?
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3532
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- chaos
- w mackach Zła
- Posty: 770
- Rejestracja: 24-12-2008, 13:24
Re: DEICIDE
wiadomo że St. Anger lepszy ;)
porównałem do ostatniej bo tak mi wygodniej, zresztą czasy deicide, legion i tak już nie powrócą nie tylko dla deicide
kto wie może gdyby santola tam nie popierdywał może było by lepiej
porównałem do ostatniej bo tak mi wygodniej, zresztą czasy deicide, legion i tak już nie powrócą nie tylko dla deicide
kto wie może gdyby santola tam nie popierdywał może było by lepiej
- empir
- zahartowany metalizator
- Posty: 5281
- Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
- Lokalizacja: silesia
Re: DEICIDE
Block69 pisze:Jestem w połowie i wcale takiej padaki nie ma jak wszyscy piszą. Rewelacji też nie, ale słucha sie ok.
Re: DEICIDE
Nie do końca - odpowiednikiem Death Magnetic w dyskografii Deicide jest Scars of the Crucifix - pozornie udane nawiązanie do przeszłości, ale nie bardzo chce się do tego wracać.Mol pisze:dokladnie, taka sama sytuacja jak porownywanie Death Magnetic do St. Anger ;)
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1549
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: DEICIDE
Zakupu chyba nie będzie, chociaż jeśli ceny zejdą do dychy (jak płyty poprzedniej), to może dorzucę do kolekcji.
Nie wiem, czy to bardziej brak inwencji twórczej, czy wyczerpana formuła? A może obydwie rzeczy naraz? Panowie koniecznie chcą, aby to było melodyjne, lekkostrawne - tylko że niektóre refreny przypominają mi podwórkowe wyliczanki.
Cóż, mimo wszystko lepiej niż poprzednio.
Nie wiem, czy to bardziej brak inwencji twórczej, czy wyczerpana formuła? A może obydwie rzeczy naraz? Panowie koniecznie chcą, aby to było melodyjne, lekkostrawne - tylko że niektóre refreny przypominają mi podwórkowe wyliczanki.
Cóż, mimo wszystko lepiej niż poprzednio.
Ostatnio zmieniony 13-02-2011, 02:10 przez mad, łącznie zmieniany 1 raz.
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: DEICIDE
Ja wlasnie nie wiem, czy oni jeszcze cokolwiek chca na tym etapie. A przynajmniej nie brzmi na to.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15931
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
Czy im się cokolwiek chce to jedno, to że nikt już dziś nie wierzy by mogli nagrać coś w klimacie pierwszych trzech płyt to drugie. Przesłuchałem nowy album i tak na szybko mogę stwierdzić że złotymi głoskami w historii death metalu ten materiał się nie zapisze ale żeby jakiś wybitny gniot to był, tego bym też nie powiedział. Słucha się bez bólu, na pewno lepszy niż poprzedni, po prostu tylko dobry album.