BURZUM

[white_pony]

hahaha, a teraz poprosimy o wizualizacje powyzszego ^^

[Realista]

Na razie mega mocno wkurwia mnie brzmienie garów i ich cichość...

[Wujek Lucyferiusz]

Dziwny to był rok, ten 2011. Zaprawdę, działy się wtedy dziwy wszelakie... Zaczęło się od wydania Burzum, które nie przypominało Burzum a w kolejnych miesiącach cyganie zaczęli pracować, rząd dotrzymywać obietnic, a gimnazjaliści mówić pełnymi zdaniami. Biada nam...

[Maleficio]

Ale panowie, nie ma co sie za bardzo rozwodzic. Jak mowilem, slychac, ze to jest nagrywane podczas Belusa ale moze to i dobrze, bo wiadomo czego mozna sie spodziewac w kolejnych jego plytach. Calkiem dobry patent... mieszka kolo w gorach, raz na 5 lat sie udaje do Pyttena. Nagrywa muze na 5 plyt, zyje spokojnie i se murzynskiej gitary nie zawraca kto i w jaki spozob bedzie jego muzyke odbieral. Na Fallen Varg zdecydowal sie pokazac, ze granie Bathory na okraglo mu sie najwyrazniej znudzilo i teraz pokaze nam jak Burzum bedzie brzmial przez pryzmat Joy Division. Mi to pasi i nie kumam wiekoszsci co oczekiwali, ze nagra Filosophem 2 czy cos tam... kolo jest legenda i fakt, ze wszystcy sie o nim wypowiadaja na ponad 70 stron to potwierdza... nie wazne czy brzdaka na balalajce jajami czy plumka na syntezatorze Casio.

[twoja_stara_trotzky]

Ale panowie, nie ma co sie za bardzo rozwodzic. Jak mowilem, slychac, ze to jest nagrywane podczas Belusa ale moze to i dobrze, bo wiadomo czego mozna sie spodziewac w kolejnych jego plytach. Calkiem dobry patent... mieszka kolo w gorach, raz na 5 lat sie udaje do Pyttena. Nagrywa muze na 5 plyt, zyje spokojnie i se murzynskiej gitary nie zawraca kto i w jaki spozob bedzie jego muzyke odbieral. Na Fallen Varg zdecydowal sie pokazac, ze granie Bathory na okraglo mu sie najwyrazniej znudzilo i teraz pokaze nam jak Burzum bedzie brzmial przez pryzmat Joy Division. Mi to pasi i nie kumam wiekoszsci co oczekiwali, ze nagra Filosophem 2 czy cos tam... kolo jest legenda i fakt, ze wszystcy sie o nim wypowiadaja na ponad 70 stron to potwierdza... nie wazne czy brzdaka na balalajce jajami czy plumka na syntezatorze Casio.

co ty palisz Maleficio?

[twoja_stara_trotzky]

btw, słyszałem, że kolejna płyta będzie połączeniem BELUS i FALLEN i nazywać będzie się FALLUS

[Pan_Kimono]

będzie spiewał o pobycie w pierdlu?

[Adrian696]

a mi sie płyta podoba z przesłuchania na przesłuchanie coraz bardziej...
Krzysiek, tą płytą przestał sie scigac z własna legendą i nagrał płytę dla siebie...

[Skaut]

btw, słyszałem, że kolejna płyta będzie połączeniem BELUS i FALLEN i nazywać będzie się FALLUS

wolalbym BELLEN w jego wykonaniu.

[Skaut]

a mi sie płyta podoba z przesłuchania na przesłuchanie coraz bardziej...
Krzysiek, tą płytą przestał sie scigac z własna legendą i nagrał płytę dla siebie...

a ja mam wrażenie, że nagrał, tak jak Maleficio wspominał, ze 100 kawałków, najlepsze wrzucił na Belus, a jakieś nędzne ochłapy będzie co roku serwował na następnych.

[twoja_stara_trotzky]

a mi sie płyta podoba z przesłuchania na przesłuchanie coraz bardziej...
Krzysiek, tą płytą przestał sie scigac z własna legendą i nagrał płytę dla siebie...

raczej dla swoich dzieci ;)

[535]

..

[White Pharaoh]

Już bez przesady, że aż taka koszmarna jest ta płyta. Co prawda mocno się zdziwiłem gdy usłyszałem to 'mmm' i 'aaa', ale poza tym nie ma tragedii, a nawet całkiem dobrze się tego słucha. Ma to swój charakter, niejako kontynuując Belusa i nie ma co się śmiać. Przypomnę, że od nagrania ostatniej klasycznej płyty Burzum minęło 18 lat...

[black_lava]

bardzo fajnie sie tego słucha. wcale nie ma tam ścinków z Belus.

[Alsvartr]

Przypomnę, że od nagrania ostatniej klasycznej płyty Burzum minęło 18 lat...

A to rozumiem, że najlepsza płyta jaką Vikernes nagrał, to nie jest klasyczne Burzum?

[White Pharaoh]

A która to jest ta najlepsza?

[Alsvartr]

Ta którą nagrał 15 lat temu.

[White Pharaoh]

Tak myślałem, że piszesz o Filosofem. Nagrana została w 1993, wydana 3 lata później;)

[twoja_stara_trotzky]

Już bez przesady, że aż taka koszmarna jest ta płyta. Co prawda mocno się zdziwiłem gdy usłyszałem to 'mmm' i 'aaa', ale poza tym nie ma tragedii, a nawet całkiem dobrze się tego słucha. Ma to swój charakter, niejako kontynuując Belusa i nie ma co się śmiać. Przypomnę, że od nagrania ostatniej klasycznej płyty Burzum minęło 18 lat...

eeeee tam, śpiewanki są akurat najlepsze z tego wszystkiego, jakby je zapętlił i walnął na tle sprzężeń, zgrzytów i przesterów, to by mi się ta płyta bardzo podobała. to jest kontynuacja nie tyle muzyki z Belus, a tego wszystkiego, co na Belus było wkurwiające przy zupełnym pominięciu tego, co było tam zajebiste.

[black_lava]

a za miesiąc ogłoszą na forum, że to najlepsza płyta Burzum.