Masa mode ON ;)

[młody_zakapior]

3 podstawy to trening, regeneracja i odżywianie. teraz niestety tylko biegam od czasu do czasu, do reszty trzeba będzie niedługo wrócić

[zekke]

napierdalam caly czas.

[Alsvartr]

Poćwiczyłbym bardzo chętnie, niestety nie mogę ze względów zdrowotnych.

[Lykantrop]

3 podstawy to trening, regeneracja i odżywianie. teraz niestety tylko biegam od czasu do czasu, do reszty trzeba będzie niedługo wrócić

Jakie niestety? Nie ma niczego lepszego od biegania. Za mną już 16 maratonów i nadal nie mam dość. To jest jedna z tych dyscyplin, które silnie uzależniają
Dźwiganie żelastwa dobra rzecz, ale bierność w tym sporcie na dłuższą metę mnie dobija. Teraz ograniczam trening siłowy do 2óch razy w tygodniu. Zima się zbliża, więc czas podnosić poprzeczkę swojej kondycji i wychodzić na spotkania zwierzynie w leśnych przełajówkach

[zuo]

Jak sobie zaaplikujesz dziennie z 30g BCAA to aż tak Tobie nie przejara. Poza tym to kwestia genetyki też i tego czym się pompowałeś. Retencja wody i tak będzie po cyklu, nawet jakbyś wpierdalał masę antykatabolików

5 miesięcy ciężkich treningów ciągiem. kiedyś trza poleczyć kontuzje i zapomnieć o niebożym świecie
a odżywkami to żygam, basta, teraz tylko sparingii z własną wątrobą i niepoprawnymi ilościami wina

[zuo]

3 podstawy to trening, regeneracja i odżywianie. teraz niestety tylko biegam od czasu do czasu, do reszty trzeba będzie niedługo wrócić

Jakie niestety? Nie ma niczego lepszego od biegania. Za mną już 16 maratonów i nadal nie mam dość. To jest jedna z tych dyscyplin, które silnie uzależniają
Dźwiganie żelastwa dobra rzecz, ale bierność w tym sporcie na dłuższą metę mnie dobija. Teraz ograniczam trening siłowy do 2óch razy w tygodniu. Zima się zbliża, więc czas podnosić poprzeczkę swojej kondycji i wychodzić na spotkania zwierzynie w leśnych przełajówkach

szacuń... jak przebiegnę 6 km interwałami, tak żeby zmieścić się w 20 minutach, to nie wiem czy najpierw prosić o morfinę a potem dzwonić po karetkę, czy odwrotnie

[młody_zakapior]

3 podstawy to trening, regeneracja i odżywianie. teraz niestety tylko biegam od czasu do czasu, do reszty trzeba będzie niedługo wrócić

Jakie niestety? Nie ma niczego lepszego od biegania. Za mną już 16 maratonów i nadal nie mam dość. To jest jedna z tych dyscyplin, które silnie uzależniają
Dźwiganie żelastwa dobra rzecz, ale bierność w tym sporcie na dłuższą metę mnie dobija. Teraz ograniczam trening siłowy do 2óch razy w tygodniu. Zima się zbliża, więc czas podnosić poprzeczkę swojej kondycji i wychodzić na spotkania zwierzynie w leśnych przełajówkach

stety to będzie jak sobie kupię w końcu jaką mp3 co by z muzyka biegać, bo z discmanem w łapie mi się jakoś nie widzi ogólnie wszelako pojęty sport to zajebista sprawa, a śnieg + słonce + aktywność fizyczna to już w ogóle

[Wielki Hektor]

kiedyś jak na tokarkach u chłopa pracowałem z takim Sławkiem to pamiętam że miał bardzo grube nogi. Po pracy jak zdejmował robocze spodnie aż do majtek to miał takie grube nogi jak dwa serdelki. Widać że były silne. Miał prawie zawsze też czarne skarpety. Był dosyć gruby.

[Triceratops]

Jęsień kurwa panowie a widzę w temacie marnota,ktoś cisną browary w kąt i ruszył jaja na pake czy nadal stagnacja totalna i chude klaty .Skoro ktoś na treningi wpada dawać znaki o treningach ,suplach i podobnych ,slava.

Ja napiredalam caly czas, musze dbac o merytoryke moich pogladow w wypadku spotkania kogos live i np powtorki z dyskusji na forum.

[Lykantrop]

kiedyś jak na tokarkach u chłopa pracowałem z takim Sławkiem to pamiętam że miał bardzo grube nogi. Po pracy jak zdejmował robocze spodnie aż do majtek to miał takie grube nogi jak dwa serdelki. Widać że były silne. Miał prawie zawsze też czarne skarpety. Był dosyć gruby.

Nic dziwnego. To nie tajemnica, że nadzieja polskiej kulturystyki wpierdala paszę dla świń i koni.

[Wielki Hektor]

kiedyś jak na tokarkach u chłopa pracowałem z takim Sławkiem to pamiętam że miał bardzo grube nogi. Po pracy jak zdejmował robocze spodnie aż do majtek to miał takie grube nogi jak dwa serdelki. Widać że były silne. Miał prawie zawsze też czarne skarpety. Był dosyć gruby.

Nic dziwnego. To nie tajemnica, że nadzieja polskiej kulturystyki wpierdala paszę dla świń i koni.

Jak serdelkowi czasami robię pasze z prosa i kartofli to mi aż samemu ślina cieknie jak jestem głodny. u nas na wsi prawie wszyscy ludzie jedzą kiełbase. To od niej my ze wsi jesteś tak silni i mamy silne nogi i ręce.

[[V]]

Jak sobie zaaplikujesz dziennie z 30g BCAA to aż tak Tobie nie przejara. Poza tym to kwestia genetyki też i tego czym się pompowałeś. Retencja wody i tak będzie po cyklu, nawet jakbyś wpierdalał masę antykatabolików

5 miesięcy ciężkich treningów ciągiem. kiedyś trza poleczyć kontuzje i zapomnieć o niebożym świecie
a odżywkami to żygam, basta, teraz tylko sparingii z własną wątrobą i niepoprawnymi ilościami wina

hehe,regularnie trenuje 3 razy w tygodniu,schodze z wagi troche i pracuje nad definicja.aktualnie wiec staram sie trzymac dobra diete+ male wspomaganie w postaci spalaczy.zaluje,ze odpuscilem troche bieganie,ale nie mozna miec wsystkiego

[Lykantrop]

Ale spalacze do siłowych treningów...?

[[V]]

Ale spalacze do siłowych treningów...?

schodze z masy,nie zabijam sie z duzymi ciezarami,robie wiecej aerobów, + elementy boksu,sztuk walki etc

[zekke]

zapusciles sie a nie schodzisz z masy. z masy sie nie schodzi =]

[[V]]

zapusciles sie a nie schodzisz z masy. z masy sie nie schodzi =]

nie wyrazilem sie precyzyjnie ;

zwykle utrzymywalem dosc dobry poziom umiesnienia przy wadze w granicach - 108 -114 kg.

obecnie jest 110,ale troche sie zalalem,tu i tam .chce zejsc ponizej 100kg minimalnie i wtedy popracowac nad definicja.

stad stawiam glownie na aeroby,plus to co wspomnialem,basen dochodzi, + biegi.

i jebana dieta.najtrudniejsza rzecz.

[Wielki Hektor]

98% mieszkających w mieście, którzy chodzą na ładne siłownie, baseny, uprawiają w ładnych salach sztuki walki i inne tym podobne gówna nie poradziło by sobie na wsiach w bójkach. Gdyby uderzył ich chłop swoją bardzo silną ręką to by złamał w pół. Kiedyś Adam na moich oczach wyrwał z ziemi z korzeniami małe drzewo-jabłoń.

[Adrian696]

a ja kiedyś w filmie widziałem jak jeden gość do drugiego mówił, że wyrwał takiego chwasta jak Ty i Adam - był z miasta - wolał śledzie od szynki i waszych kiełbas

[koreaniec]

wieśniaki są dobre w grupie najlepiej 10 na 1, jak stosunek spada poniżej 10:5 to dostajecie wpierdol od byle leszczy, umiecie sie lać sztachetami i tulipanami z butelek, ale jestecie za głupi na starcia 1:1, no i w sumie tchórzliwi, dopiero po 5 prytach zaczyna się wam jebać w głowach i skaczecie do każdego nawet na pierwszy rzut oka silniejszego, a tak to chowacie po tych swoich lepiankach, spierdalaj w ogóle, wkurwiasz mnie

edit: to bylo do dlugopizda

[Wielki Hektor]

wieśniaki są dobre w grupie najlepiej 10 na 1, jak stosunek spada poniżej 10:5 to dostajecie wpierdol od byle leszczy, umiecie sie lać sztachetami i tulipanami z butelek, ale jestecie za głupi na starcia 1:1, no i w sumie tchórzliwi, dopiero po 5 prytach zaczyna się wam jebać w głowach i skaczecie do każdego nawet na pierwszy rzut oka silniejszego, a tak to chowacie po tych swoich lepiankach, spierdalaj w ogóle, wkurwiasz mnie

edit: to bylo do dlugopizda

podejrzewam że jak byś przyjechał do nas na wieś na zabawę to już nigdy byś do nas więcej nie przyjechał. Był u nas kiedyś taki Bogdan który jak się zdenerwował to potrafił rozgonić swoimi całą zabawę. Gdybyś trafił na Bogdana to bardzo byś tego żałował. My ze wsi jesteśmy 5 razy silniejsi od tych wszystkich miastowych siłowników trenujących jakieś aikido i płaczących na romantycznych filmach w hustkę. Jesteście słabi!