SCORN

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 13:22

zachowawcze Turn Loose the Swans i Vision Thing, no proszę cię Robercie...
Awatar użytkownika
Ihasan
rasowy masterfulowicz
Posty: 2406
Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
Lokalizacja: East Prussia
Kontakt:

Re: SCORN

01-06-2010, 13:26

twoja_stara_trotzky pisze:no przecież napisałem wyraźnie, że Ultra nie była spadkiem formy ;)
ok! 8)

Triceps pisze:Exciter - byc moze nieudana proba ale ambitna i odmienna. I zgodnie z przewidywaniami fani ustawili zespol z powrotem do pionu, kazali grac tak jak lubia i chca czyli po mamoniowatemu
ale sam przyznaj, że ten album jest cholernie nierówny, ma dobre numery przeplatane przeciętnymi, gdyby wyciąć kilka kawałków wyszedł by bardzo mocny mcd :wink: chęci może i mieli dobre by powrócić w rejony "Violatora" ale nie wyszło im to tak jak powinno, no ale to moje subiektywne zdanie; Na "Songs ... " czy "Ultra" nie ma słabych numerów, te albumy słucha się od "A" do "Z" i nie ma słabizny i to w nich lubię, żałuję że nie rozwinęli tego co zaczęli na "Ultra";
Black Magic Mushrooms

https://ancientdead.com/index.php
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 13:33

twoja_stara_trotzky pisze:zachowawcze Turn Loose the Swans i Vision Thing, no proszę cię Robercie...
Musialem globalizowac ale moze Sistersow by sie dalo z tego wyrzucic gdyby nie chwilowa fascynacja Eldritcha metalem, ktorego nienawidzil, za szybka popularnosci i probe zakpienia z niego nagrywajac w zamiarze krzywe zwierciadlo. Udalo sie srednio jak wiemy, I Was Wrong, Detonation Boulevard, When You Don't See Me, to prawie pudel metal w stylu Europe, no i ta jeczaca baba zamiast Patricii Morrison.

My Dying Bride - no co tu komentowac, melodyjne pizdanctwo pod nazwa mdm zaczynalo swiecic trimumfy, czyste zaspiewy na zmiane z growlami w death metalu byly tego zwiastunem. Nie lubie i tyle.

Test pokazal niejednoznacznosc tego "gejostwa" co tu sie lubi zarzucac, bo debiut i epka My Dying Bride, debiut Sentenced, debiut Unleashed, wczesniejsze Swansy sa bardziej brutalne i bezkompromisowe od tych plyt. Wedlug tego testu tylko pedal , gej czy jak tam sobie nazwiesz wybralby te miekkie plyty owijajac sie szalem i deleektujac nimi siedzac w fotelu w rozowych ciapach ;)
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 13:40

test pokazał tylko tyle, że masz jakiś dziwny kompleks na moim punkcie i zjebany gust, nic więcej Robercie, nic więcej ;)
no ale czekam na równie kwieciste opisy płyt, o które ja cię zapytałem ;)
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 13:47

twoja_stara_trotzky pisze:test pokazał tylko tyle, że masz jakiś dziwny kompleks na moim punkcie i zjebany gust, nic więcej Robercie, nic więcej ;)
no ale czekam na równie kwieciste opisy płyt, o które ja cię zapytałem ;)
Znowu twoje teorie trockocentryczne ;) Napisalem to do drona zauwaz, poza tym to jest moje zdanie a gust masz zjebany ty, bo nie rozumiem jak mozna wolec 2Unleashed :lol: niz debiut na przyklad :lol:


1. Peter Hammill - The Future Now - no plyta jak plyta, wole poprzednia Ph7 jak i nastepna Over.
2. Sam Gopal - Sam Gopal - jakbys sie gdzies tam nie podniecal to bym nie posluchal. Jedyny powod dla jakiego to znasz i sie palujesz, to Lemmy , poza tym nic ciekawego.
3. Nurse With Wound - Rock'n'roll Station - nie znaju
4. Scorn - Logghi Barogghi - hmm, no znam, nie wiem co mam wiecej napisac.
5. Current 93 - Dawn - nie znaju
6. Bill Laswell - Imaginary Cuba - ziew
7. Coil - Music to Play in the Dark vol. 1 - nie znam konca tej plyty, bo zawsze zasypiam w polowie, jedyny Coil ,ktory ,mnie interesuje to Horse Rotorvator, plus ew ten drugi o sraniu.
8. John Zorn - IAO - yy... eee...
9. Death in June presents KAPO! - tylko Nada!, reszta mnie malo interesi, no jeszcze Alarm Agents z Boydem fylo fajne.
10. Lustmord - Heresy - ziew
11. Bronsky Beat - The Age of Consent - kiedys sobie kupie
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 15:02

jest gorzej niż myślałem. panie znawco.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 15:41

oj , spodziewalem sie strszniejszej diagnozy
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: SCORN

01-06-2010, 15:49

roznice miedzy waszym podejsciem do muzyki sa natury aksjologicznej, mozecie sobie odpuscic rzucanie blotem, no chyba, ze sprawia wam to radosc :)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: SCORN

01-06-2010, 17:23

Triceratops pisze: 10. Lustmord - Heresy - ziew
Przepraszam, że sie wtrącę w tą jakże ciekawą dyskusję, ale: :shock: Chyba podszedłeś pan do tej płyty ze złym nastawieniem, albo żes jej pan słuchał na plazy popijając drink z palemka panie dinozaur ;) Nie wyobrażam sobie, żeby ta płyta w odpowiednim otoczeniu i klimacie mogła jakkolwiek nudzic.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 17:44

puk puk, przecież on w ogóle tych płyt nie słuchał, on po prostu trolluje tu na całego zgrywając eksperta, którym nie jest.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 17:50

Pff,z plyt ktore znam to wymieniles plyty, ktore jezeli juz znam, to w najlepszym wypadku sa mi conajwyzej obojetne, Death In June czy Coil to od swieta zalacze te co wymienilem, tyle ze akurat inne Coile znam. Laswella przypadkiem slyszalem, jakies idiotyczne melodyjki a reszta jak napisalem. Nie znam tego zorna i nurse jak napisalem, no co tu mozna dodac. Lustmorda to kazdy chyba zna. Typowy test na trockiego, wyszlo mi, ze nie jestem trockim.

1.,2. 4. 6. 7. 10. 11.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 18:18

no daj spokój, raczej wyszło ci, że kompletnie się nie orientujesz w szeroko pojętej muzyce niezależnej. jak już porównujesz (kompletnie idiotycznie zresztą) płyty do poprzednich - następnych, to chociaż się zastanów KTÓRA jest poprzednia, a która następna... te twoje opisy to na poziomie 12-latka są. generalnie dyskutowanie z tobą o muzyce mija się z celem. przecież o żadne dziwne wynalazki cię nie pytałem, a jedynie o kilka KLASYKÓW (+ gówniane Bronsky Beat, które, w co święcie wierzę, znasz akurat najlepiej z całego tego zestawu).
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 18:38

twoja_stara_trotzky pisze:no daj spokój, raczej wyszło ci, że kompletnie się nie orientujesz w szeroko pojętej muzyce niezależnej. jak już porównujesz (kompletnie idiotycznie zresztą) płyty do poprzednich - następnych, to chociaż się zastanów KTÓRA jest poprzednia, a która następna... te twoje opisy to na poziomie 12-latka są. generalnie dyskutowanie z tobą o muzyce mija się z celem. przecież o żadne dziwne wynalazki cię nie pytałem, a jedynie o kilka KLASYKÓW (+ gówniane Bronsky Beat, które, w co święcie wierzę, znasz akurat najlepiej z całego tego zestawu).
Wez przestan, te klasyki z "szeroko pojeteej' przez cebie muzyki niezaleznej, to wasko pojeta przez ciebie lista neofolku plus pare dodatkow z listy NWW i nic wiecej. Twoj test od mojego roznil sie tym ze dales co chciales , z prawdopodobnienstwem ze nie mam/nie znam, bo mniej wiecej wiesz i znasz moje preferencje etc. ja staralem sie wrzucic to co mniej wiecej jest powszechnie znane aby moc okreslic co kto lubi. Rownie dobrze ja moge zapodac liste z klasykami z "szeroko pojetej muzyki niezaleznej" i zaloze sie sie gowno naskrobiesz jezeli cos w ogole. Tylko ze moj test cos udowadnial bo bazowal na znajomosci a twoj nie moze, bo nie bazuje na znajomosci,. w zasadzie to nie test a wyliczanka i to jest bardzo proste do ulozenia: - na tyle na ile cie znam - co mozesz wiecej napisac niz jedno zdanie o liscie ponizej oprocz punktow 5 i 7 (i11)? Wszystko to klasyka 'szeroko pojetiej muzyki niezleznej' , plyty i zespoly wplywowe i wazne. Oczywiscie oprocz twoich ulubiencow .

1.Rodan - Rusty
2.Alboth1 - Ecco La Fiera
3.Hoover - Lurid Traversal Of Route 7
4.Assasins Of God - Technological Mystic Limbo
5.Fugazi - Repeater+13 songs
6.June Of 44 - Four Great Points
7.NoMeansNo - Why Do They Call Me Mr. Happy?
8.Global Communication - 76:14
9.Chrome - Half Machine Lip Moves
10.Codeine - Frigid Stars LP
11. Love Like Blood - Flags Of Revolution
woodpecker from space
streetcleaner
rasowy masterfulowicz
Posty: 2224
Rejestracja: 11-04-2006, 09:36

Re: SCORN

01-06-2010, 18:49

Ale triceps spójrzmy prawdzie w oczy co jest bardziej "szeroko pojęte", Rodan czy Peter Hammill ? Alboth1 czy John Zorn?
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 19:06

streetcleaner pisze:Ale triceps spójrzmy prawdzie w oczy co jest bardziej "szeroko pojęte", Rodan czy Peter Hammill ? Alboth1 czy John Zorn?
Tyle, ze Hammill jest z pewnoscia bardziej znany jako dinozaur rocka progresywnego i w takiej swiadomosci przewaznie egzystuje, czy w rejonach rocka niezaleznego to watpie. Tak samo jest z Zornem, kazdy o nim raczej slyszal raczej jako o jazzmanie czy sakosfoniscie ale czy postaci z rejonow rocka niezaleznego? Znajomosc Zorna z reguly sie ogranicza do zestawu Painkiller/Naked City plus pare dodatkow z wybranej dyskografii ponad 300 plyt. W samej dyskografii orientuje sie malo kto, tak samo zreszta jak Laswella , bo pozycji tez chyba ponad 300. Tyle, ze co to znaczy 'szeroko pojete", czy to znaczy "bardziej znane"? I co w tym wpadku znaczy "rock niezalezny"? Bo jak i Hammill to moze i Van der Graaf Generator a jak Van Der Graaf Generator to dlaczego nie Yes i Pink Floyd? Talk Talk wydalo 5 plyt z czego tylko 2 ostatnie mialy wielki wplyw na wspolczesna muzyke, za to wiekszy niz Hammill. Czy to "szeroko pojety rock niezalezny"?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 19:27

Triceratops pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:no daj spokój, raczej wyszło ci, że kompletnie się nie orientujesz w szeroko pojętej muzyce niezależnej. jak już porównujesz (kompletnie idiotycznie zresztą) płyty do poprzednich - następnych, to chociaż się zastanów KTÓRA jest poprzednia, a która następna... te twoje opisy to na poziomie 12-latka są. generalnie dyskutowanie z tobą o muzyce mija się z celem. przecież o żadne dziwne wynalazki cię nie pytałem, a jedynie o kilka KLASYKÓW (+ gówniane Bronsky Beat, które, w co święcie wierzę, znasz akurat najlepiej z całego tego zestawu).
Wez przestan, te klasyki z "szeroko pojeteej' przez cebie muzyki niezaleznej, to wasko pojeta przez ciebie lista neofolku plus pare dodatkow z listy NWW i nic wiecej. Twoj test od mojego roznil sie tym ze dales co chciales , z prawdopodobnienstwem ze nie mam/nie znam, bo mniej wiecej wiesz i znasz moje preferencje etc. ja staralem sie wrzucic to co mniej wiecej jest powszechnie znane aby moc okreslic co kto lubi. Rownie dobrze ja moge zapodac liste z klasykami z "szeroko pojetej muzyki niezaleznej" i zaloze sie sie gowno naskrobiesz jezeli cos w ogole. Tylko ze moj test cos udowadnial bo bazowal na znajomosci a twoj nie moze, bo nie bazuje na znajomosci,. w zasadzie to nie test a wyliczanka i to jest bardzo proste do ulozenia: - na tyle na ile cie znam - co mozesz wiecej napisac niz jedno zdanie o liscie ponizej oprocz punktow 5 i 7 (i11)? Wszystko to klasyka 'szeroko pojetiej muzyki niezleznej' , plyty i zespoly wplywowe i wazne. Oczywiscie oprocz twoich ulubiencow .

1.Rodan - Rusty
2.Alboth1 - Ecco La Fiera
3.Hoover - Lurid Traversal Of Route 7
4.Assasins Of God - Technological Mystic Limbo
5.Fugazi - Repeater+13 songs
6.June Of 44 - Four Great Points
7.NoMeansNo - Why Do They Call Me Mr. Happy?
8.Global Communication - 76:14
9.Chrome - Half Machine Lip Moves
10.Codeine - Frigid Stars LP
11. Love Like Blood - Flags Of Revolution
oprócz 5 i 7 (i nieszczęsnego 11) znam też dość dobrze 9 i 10, słabiej 8, 4 i 6. Alboth1 i Hoover znam tylko z nazwy, Rodan w ogóle nie znam ;)
swoją drogą większość wymienionych oscyluje w jednym klimacie, za którym zresztą, poza wyjątkami, nie przepadam. co więcej, większość to takie klasyki, co o kant dupy rozbić można - równie dobrze mógłbym się ciebie o płyty z Cold meat Industry pytać.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 19:29

Triceratops pisze:
streetcleaner pisze:Ale triceps spójrzmy prawdzie w oczy co jest bardziej "szeroko pojęte", Rodan czy Peter Hammill ? Alboth1 czy John Zorn?
Tyle, ze Hammill jest z pewnoscia bardziej znany jako dinozaur rocka progresywnego i w takiej swiadomosci przewaznie egzystuje, czy w rejonach rocka niezaleznego to watpie. Tak samo jest z Zornem, kazdy o nim raczej slyszal raczej jako o jazzmanie czy sakosfoniscie ale czy postaci z rejonow rocka niezaleznego? Znajomosc Zorna z reguly sie ogranicza do zestawu Painkiller/Naked City plus pare dodatkow z wybranej dyskografii ponad 300 plyt. W samej dyskografii orientuje sie malo kto, tak samo zreszta jak Laswella , bo pozycji tez chyba ponad 300. Tyle, ze co to znaczy 'szeroko pojete", czy to znaczy "bardziej znane"? I co w tym wpadku znaczy "rock niezalezny"? Bo jak i Hammill to moze i Van der Graaf Generator a jak Van Der Graaf Generator to dlaczego nie Yes i Pink Floyd? Talk Talk wydalo 5 plyt z czego tylko 2 ostatnie mialy wielki wplyw na wspolczesna muzyke, za to wiekszy niz Hammill. Czy to "szeroko pojety rock niezalezny"?
puk puk, ja pisałem o MUZYCE niezależnej, ani słowa o rocku nie było, bo na tej liście rocka mało było...
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 19:47

twoja_stara_trotzky pisze: oprócz 5 i 7 (i nieszczęsnego 11) znam też dość dobrze 9 i 10, słabiej 8, 4 i 6. Alboth1 i Hoover znam tylko z nazwy, Rodan w ogóle nie znam ;)
No widzisz, to co ja naskrobales, mniej niz ja :D , tylko ,ze ja cos tam staralem sie wydukac ogolnie ;) Tez moglem po lebkach napisac to znam, to slyszalem etc. Bo w twoim stwierdzeniu zawiera sie wszystko, ja mam problem co na przyklad napisac o plycie ktora slyszalem 3-4 razy - znam czy nie znam ,czy tylko slyszalem?
twoja_stara_trotzky pisze:swoją drogą większość wymienionych oscyluje w jednym klimacie, za którym zresztą, poza wyjątkami, nie przepadam. .
Od post rocka, przez slowcore, hardcore, jazz core, math core, math-rock, proto-industrial, ambient, alternatywa, punk, jazz, krautrock. Tak z grubsza. To jeden klimat? Ja z kolei to samo zreszta moge powiedziec o twojej liscie, u ciebie bylo 50% neofolku plus jakies elementy, tutaj sa rejony rozne, kwestia ulozenia listy.
twoja_stara_trotzky pisze:co więcej, większość to takie klasyki, co o kant dupy rozbić można
Wieksze niz twoje z pewnoscia :D Moze oprocz Hammilla. Ciebie nie meczy to wieczne brniecie w bagno kompromitacji? Aby na przekor?
Ostatnio zmieniony 01-06-2010, 19:51 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17911
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SCORN

01-06-2010, 19:49

twoja_stara_trotzky pisze:puk puk, ja pisałem o MUZYCE niezależnej, ani słowa o rocku nie było, bo na tej liście rocka mało było...
Tja, teraz pewnie trzeba ustalic co to jest ta muzyka niezalezna? Jeden chuj , kwestia nomenklatury.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: SCORN

01-06-2010, 20:00

Triceratops pisze: Od post rocka, przez slowcore, hardcore, jazz core, math core [...]. Tak z grubsza. To jeden klimat?
zapomniałeś dodać, że połowa mieści się w szufladce post hardcore :lol:
Ja z kolei to samo zreszta moge powiedziec o twojej liscie, u ciebie bylo 50% neofolku plus jakies elementy, tutaj sa rejony rozne, kwestia ulozenia listy.
na tej liście była JEDNA płyta z neofolkiem :lol:
i właśnie o tym mówię, o kompletnym dyletanctwie. co było neofolkowe? psychodeliczny Sam Gopal? progresywny, jak to sam określiłeś Hammill? illbientowy Scorn? NWW wycieczka w IDM? industrialny Current? czy może ambientowy Lustmord? czekaj czekaj, już wiem, na pewno Bronsky Beat to czystej wody neofolk :lol:

Wieksze niz twoje z pewnoscia :D Moze oprocz Hammilla. Ciebie nie meczy to wieczne brniecie w bagno kompromitacji? Aby na przekor?
zrób sobie test i spytaj postronnych świadków naszej dyskusji, co jest większą klasyką :lol:
ja rozumiem Fugazi, Chrome czy NoMeansNo - to dokładnie ta sama liga co C93, NWW, Scorn czy Lustmord, tyle, że klimaty inne, ale, na boga, Rodan? Hoover? HAHAHAHA! to taka klasyka, jak co bardziej zapomniane płyty z Cold Meat Industry :lol:
ODPOWIEDZ