Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

ogólne rozmowy o tym i owym... tylko metal prosimy....

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 21:55

Triceratops, obczajam sobie te sample Wąglika co zapodales no i:

Got The Time - zupelnie nie moj klimat, za bardzo wesolkowate i skoczne, takiej muzy moge posluchac raczej tylko po pijaku, choc w sumie do czegos tego znam lepsze , rowniez wyluzowane rzeczy. ten kawalek reprezentuje to czego obawialem sie po tej kapeli i z tego wlasnie powodu zawsze odkladalem ich na pozniej ;)

Keep It In The Family - fajny, ciezki walec. bardzo fajnie brzmi jak sie rozpedza, wokal ok
Time - calkiem dobry numer, nie posralem sie ale slucha sie bez ziewania.
Blood - poprawny thrash ale zupelnie bez obsrania

Room for one more - niestety koszmarna jakosc dzwieku w tym klipie wiec poslucham kiedy indziej
Only - zaczyna sie fajnie, w ogole riff przewodni jest w deche, dobry kawalek
This Is Not an Exit - daje rade, ale wole posluchac Pantery :D nie no, ok jest

po tych paru kawalkach na pewno zapodam sobie Persistence of Time. ogolnie to ja wole thrash z rogami, siara i nasieniem szatana, czyli slayer/sodom/stara sepultura/dark angel itp. , wiec, tak jak przewidywalem, to nie moj rejon. ale poslucham sobie wiecej - pare momentow bylo wdeche. thx
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 21:59

Anthrax bardzo lubię do dziś, ok można za nimi nie przepadać, ale nie doceniać ich wkładu dla sceny thrash? Tak to tylko na Masterfulu :) Nie wiem, poczytajcie sobie ich bio, kiedy zaczęli, kto tam pogrywał itp, później zarzućcie sobie przekrojowo ich muzę i piszcie, z sensem :)
Maryjan z tym Anthraxem to dojebałeś jak stary w kibel.
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18127
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:03

Riven pisze:Got The Time - zupelnie nie moj klimat, za bardzo wesolkowate i skoczne, takiej muzy moge posluchac raczej tylko po pijaku, choc w sumie do czegos tego znam lepsze , rowniez wyluzowane rzeczy. ten kawalek reprezentuje to czego obawialem sie po tej kapeli i z tego wlasnie powodu zawsze odkladalem ich na pozniej ;)
hehe no wlasnie, celowo wrzucilem, zupelnie odmienny kawalek, bo to cover joe jacksona :D
Riven pisze: Room for one more - niestety koszmarna jakosc dzwieku w tym klipie wiec poslucham kiedy indziej
[
tu masz bez teledysku ale jakosc znakomita:
posluchaj co benante wyprawia na perkusji, kapitalne solo, zajebisty wokal
Riven pisze: po tych paru kawalkach na pewno zapodam sobie Persistence of Time..
no widzisz, jedni spiewaja o tym inni o tamtym ale bez muzyki to lipa zawsze. rownie dobrze moglem wkleic pare innych zelaznych momentow z poprzednich plyt ale akurat 4 z belladonna to rowny poziom. po prostu jedni sraja na nich bo lubia, inni dla zasady a jeszcze inni, bo inni sraja. jak nie posluchasz to nie wiesz, jak posluchasz to masz przynajmniej swoje zdanie a nie czyjes, bo czasami zdaje mi sie ze niektorzy powtarzaja nie swoje
Riven pisze:ogolnie to ja wole thrash z rogami, siara i nasieniem szatana, czyli slayer/sodom/stara sepultura/dark angel itp.
no to szkoda , z enie posluchasz Sacred Reich, zajebisty thrash ale spiewaja o toksycznym skazeniu planety
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:11

Triceratops pisze:
Riven pisze:ogolnie to ja wole thrash z rogami, siara i nasieniem szatana, czyli slayer/sodom/stara sepultura/dark angel itp.
no to szkoda , z enie posluchasz Sacred Reich, zajebisty thrash ale spiewaja o toksycznym skazeniu planety
haha , skazenie planety bardzo ok, zanotowalem :mrgreen:
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:15

Riven pisze:
Triceratops pisze:
Riven pisze:ogolnie to ja wole thrash z rogami, siara i nasieniem szatana, czyli slayer/sodom/stara sepultura/dark angel itp.
no to szkoda , z enie posluchasz Sacred Reich, zajebisty thrash ale spiewaja o toksycznym skazeniu planety
haha , skazenie planety bardzo ok, zanotowalem :mrgreen:
nie znasz Sacred Reich? :lol:
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:17

Nie, znam tylko master of lightning i south of seasons, ale za to dokladnie ich sluchalem
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:19

a Into Morbid Therion to już nie znasz?
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:21

jak to ta plyta Celtichammer, to tak
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:28

Maria, pałka ci drży z podniecenia :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:28

niby celowo, ale czesto jak juz nie masz nic lepszego do powiedzenia to rzucasz czyms takim ;) zart nie zart chujowo to wyglada

tak w ogole to:
Obrazek
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 22:47

Maria Konopnicka pisze: ja zawsze mam coś lepszego do powiedzenia, tylko nie zawsze mi się chce :)
ja ci wierze :lol: :lol:
Za parę lat jak zaczniesz się wydawać więcej pieniędzy na maszynki do golenia niż na tonik na pryszcze to zrozumiesz :)
:lol:
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

09-04-2010, 23:52

Triceratops pisze: watpie czy taki Megadeth nagral ciezszy riff..
w ciągu sekundy przychodzi mi na myśl choćby Go to Hell
Triceratops pisze: tylko Rust In Peace mozesz postawic ponad ale czy reszta to mozna dyskutowac. po rust in peace , countdown to extniction od biedy fajny, rockowy, kunkratorski skok na kase ale w miare fajny, potem morze gowna.
Powiedział chłop, który wcześniej oznajmił (nie chce mi się teraz szukać w którym wątku), że nigdy nie leżała mu muzyka Megadeth
Po czym napisałw innym temacie że:
Triceratops pisze:Sluchaja ich ludzie, ktorzy lubia NYHC i tyle, dla nich sa wielcy dla reszty niekoniecznie a nie rozumie ich kazdy, kto sie zabiera za muzyke "ktora mu nie lezy"
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18127
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

10-04-2010, 08:33

Rattlehead pisze:
Triceratops pisze: watpie czy taki Megadeth nagral ciezszy riff..
w ciągu sekundy przychodzi mi na myśl choćby Go to Hell
to jakis zart, tak? chyba nie chcesz mi wmowic , ze te miekkie, pizdowate riffy sa ciezsze niz ten? rozumiem jakbsy chcial to skonfrontowac z czyms z czasow od rust in peace w dol ale kurwa nie z czasow kiedy grali skonczone pop gowno czyli od 93 w gore.
Rattlehead pisze:
Triceratops pisze: tylko Rust In Peace mozesz postawic ponad ale czy reszta to mozna dyskutowac. po rust in peace , countdown to extniction od biedy fajny, rockowy, kunkratorski skok na kase ale w miare fajny, potem morze gowna.
Powiedział chłop, który wcześniej oznajmił (nie chce mi się teraz szukać w którym wątku), że nigdy nie leżała mu muzyka Megadeth
Po czym napisałw innym temacie że:
Triceratops pisze:Sluchaja ich ludzie, ktorzy lubia NYHC i tyle, dla nich sa wielcy dla reszty niekoniecznie a nie rozumie ich kazdy, kto sie zabiera za muzyke "ktora mu nie lezy"
ale ja lubie akurat rust in peace i coundtown to extniction, te dwie sobie zostawilem a reszte jakos skonczony syf sprzedalem w chuj i nie zaluje. thrash lubie jako taki i czesto wokale jak w wypadku rudego czyli spiewanie z chujem w ustach nie sa w stanie mi zepsuc muzyki.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

10-04-2010, 09:46

Triceratops pisze: to jakis zart, tak? chyba nie chcesz mi wmowic , ze te miekkie, pizdowate riffy sa ciezsze niz ten? rozumiem jakbsy chcial to skonfrontowac z czyms z czasow od rust in peace w dol ale kurwa nie z czasow kiedy grali skonczone pop gowno czyli od 93 w gore.
Jak tak bardzo chcesz to proszę bardzo In My Darkes Hour. Tak w ogóle jaki ma wpływ na cokolwiek jakieś 'cięższe riffowanie', bo nie rozumiem?
Triceratops pisze: ale ja lubie akurat rust in peace i coundtown to extniction, te dwie sobie zostawilem a reszte jakos skonczony syf sprzedalem w chuj i nie zaluje. thrash lubie jako taki i czesto wokale jak w wypadku rudego czyli spiewanie z chujem w ustach nie sa w stanie mi zepsuc muzyki.
No i na tym możemy śmiało skończyć dyskusję.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18127
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

10-04-2010, 09:58

Rattlehead pisze:Jak tak bardzo chcesz to proszę bardzo In My Darkes Hour.
No starczy juz tych zartow, rozumiem , ze jako fan bezkrytyczny nawet w tej pedalskiej balladce el toute costam uslyszysz ciezszy riff. megadeth ogolnie z wielkiej 4 zawsze byl najblizej tradycyjnego hejwvi i mial najmieksze riffy, czasami zdarzaly sie im bardziej zadziorne,na poczatku tworczosci ale nawet taki cover Sex Pistols ma mniej jaj niz oryginal
Rattlehead pisze:Tak w ogóle jaki ma wpływ na cokolwiek jakieś 'cięższe riffowanie', bo nie rozumiem?
na ciezar ogolny na przyklad albo np w sciganiu sie "ktory zespol nagral ciezszy riff"?
Rattlehead pisze:No i na tym możemy śmiało skończyć dyskusję.
mysle , ze tak , lubie draznic fanow bezkrytycznych ale oni sa na ogol schematyczni i szybko mi sie nudzi
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4071
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

10-04-2010, 10:05

nie "mi się nudzi" tylko im, zamieniłeś literki
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18127
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

10-04-2010, 10:14

hehe na jedno wychodzi: ze z fanem bezkrytycznym raczej nie podyskutujesz :lol:
woodpecker from space
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10107
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re:

10-04-2010, 11:24

longinus696 pisze:A ja tam lubię "Stomp 442". Pewnie zaraz fani thrashu zwymiotują, że hardocore'owe wpływy, że komercha i muzyka do MTv, ale ja nic nie poradzę, że na tej płycie są same zajebiste hiciory, jeden w drugi, masa pozytywnej energii oraz dobrych melodii - płyta w sam raz do samochodu, albo ogólnie na jakiś szalony wyjazd ze znajomymi. No i zero pedalskich wokali.
Jak na coś wymiotują ortodoksyjni fani thrashu to generalnie warto to sprawdzać akurat nie sądzisz?... "Force of Habit" (pierdolą że grunge), "Something Wicked", "Kin" (pierdolą że miętka kupa), "Metallica" (jw.), "Countdown to Extinction" (jw.), "The Ritual (jw.), "Cult of One" (pierdolą o rżnięciu z Anselmo), "Renewal", "Green" (pierdolą że nu-metal) i jeszcze parę... Nie dla wieśniaków w białych sofixach.
Yare Yare Daze
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Re:

10-04-2010, 13:07

hcpig pisze:
longinus696 pisze:A ja tam lubię "Stomp 442". Pewnie zaraz fani thrashu zwymiotują, że hardocore'owe wpływy, że komercha i muzyka do MTv, ale ja nic nie poradzę, że na tej płycie są same zajebiste hiciory, jeden w drugi, masa pozytywnej energii oraz dobrych melodii - płyta w sam raz do samochodu, albo ogólnie na jakiś szalony wyjazd ze znajomymi. No i zero pedalskich wokali.
Jak na coś wymiotują ortodoksyjni fani thrashu to generalnie warto to sprawdzać akurat nie sądzisz?... "Force of Habit" (pierdolą że grunge), "Something Wicked", "Kin" (pierdolą że miętka kupa), "Metallica" (jw.), "Countdown to Extinction" (jw.), "The Ritual (jw.), "Cult of One" (pierdolą o rżnięciu z Anselmo), "Renewal", "Green" (pierdolą że nu-metal) i jeszcze parę... Nie dla wieśniaków w białych sofixach.
Popraw swój podpis :wink:
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych

11-04-2010, 04:55

boroowa pisze:Metallica vel Black Album - mocny kandydat do pozycji najbardziej przereklamowana płyta wszechczasów
z tym sie moge w pelni zgodzic.

co do Covenant i 'Nexus Polaris' to nadal ta plyte uwielbiam. wszystko jest na niej zajebiste: od muzyki po okladke, ale jestem z kolei wielkim fanem SF i takie kosmiczne motywy powoduja u ponadprzecietny wzwod i niepowstrzymany slinotok.
to samo odnosi sie do (prawie) wszystkich albumow Arcturus (z wyjatkiem ostatniego). jedyne czego nie moglem i nadal nie moge przetrawic to 'La Masquerade Infernale' ktore uwazam za przekombinowane patetyczne gowno i ktore mnie po prostu nudzi.

'Animatronic' pasuje do tego tematu - uwazalem i uwazam ta plyte za plastikowy syf z rodzaju ktory nigdy nie powinien ujrzec swiatla dziennego.

wybaczcie ze nie pociagne dalej dyskusji ale jest 5 rano i nie chce mi sie czytac calego tematu teraz.
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
ODPOWIEDZ