oj tam, zaraz próżnoLykantrop pisze:Moim zdaniem trzeba mieć zwyczajnie na to wyjebane. Chyba, że jesteś jakimś ideologicznym purystą, no ale takich na tym forum raczej próżno szukać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
oj tam, zaraz próżnoLykantrop pisze:Moim zdaniem trzeba mieć zwyczajnie na to wyjebane. Chyba, że jesteś jakimś ideologicznym purystą, no ale takich na tym forum raczej próżno szukać.
hahahaha, to jest właśnie to - próbuje się na forach zamykać dyskusję sugerując temu, kto zaczął "niewygodne tematy", że jest młody, ma 15 lat i metalu słucha od roku hahahaha. Jakie to typowe. Może niech moderator/administrator od razu skasuje moje posty - nie bedziecie mieć problemu. Nie będziecie też musieli rozważać, "ile lat ma plissken, kiedy złapie za cycka, czy pracuje, ile zarabia, etc." Sami "starzy wyjadacze" tutaj są zapewne. Może nawet jest tu "gwiazda forów wszelkich" karzełek orias??Beerhead pisze:Dzięki paluch i lykantrop tak własnie myslałem, nie wiedziałem że to się tak nazywa. a co do snake plisskena to jak uda mu się w koncu za cycka zlapać lub będzie musiał zarobić na chleb ze smalcem i czynsz to mu te szatany i inne haki przejdą
tu znam conajmniej kilkunastu takich, ktorzy maja cos w okolicy 35, ja np 33, a Ty?snake plissken pisze: rozumiem, że musisz mieć minimum 35 lat w takim razie...hohoho, nie wiedziałem, że aż tacy wiekowi metalowcy pisują na forach.
nie chodzi mi o tłumaczenie pojęcia "ortodoksja". Sam za takiego się nie uważam, ale z wypowiedzi tutaj zawartych wynika, że ktoś, kto jest "stary" nie może nim być i wszystko mu "lata", nic nie przeszkadza, etc. Czy np. śluby kościelne black metalowców z polskiego podziemia też są "normalne" i "akceptowane"? Czyli chodzi tylko o muzykę, tak?Analripper pisze:wytłumacz mi swoje pojęcie ortodoksa i rozszerz do jakich dziedzin w muzyce i ideologii się odnosi.
purystom jeśli już. o co chodzi? wiesz może, co to są ziny? jak wiesz, to poszukaj jakichś i poczytaj, to myślę, że się dowiesz choć trochę.Drone pisze:Też jestem ciekawy, o co chodzi z tym blackmetalowym purystą.
no, przyznaję zamiast "z tym" przeczytalem "tym" mój błądDrone pisze:Wiesz może, co to jest słownik poprawnej polszczyzny? Jak wiesz, to poszukaj i poczytajsnake plissken pisze:purystom jeśli już. o co chodzi? wiesz może, co to są ziny? jak wiesz, to poszukaj jakichś i poczytaj, to myślę, że się dowiesz choć trochę.Drone pisze:Też jestem ciekawy, o co chodzi z tym blackmetalowym purystą.
sam sobie zadajesz pytania i sam sobie na nie odpowiadasz i utwierdzasz w odpowiedziachsnake plissken pisze:nie chodzi mi o tłumaczenie pojęcia "ortodoksja". Sam za takiego się nie uważam, ale z wypowiedzi tutaj zawartych wynika, że ktoś, kto jest "stary" nie może nim być i wszystko mu "lata", nic nie przeszkadza, etc. Czy np. śluby kościelne black metalowców z polskiego podziemia też są "normalne" i "akceptowane"? Czyli chodzi tylko o muzykę, tak?Analripper pisze:wytłumacz mi swoje pojęcie ortodoksa i rozszerz do jakich dziedzin w muzyce i ideologii się odnosi.
Co jak co, ale "Zmierzchem Bogów" to Ci każdy BM purissta się będzie zachwycał. A przynajmniej powie Ci, że się zachwyca, nie wiem jak z praktyką i czy w ogóle słyszał. Wagnerem inspirował się w końcu sam Quorthon, więc to w kij dmuchał klasyka gatunku.Zamknięcie się na jeden gatunek czy nawet odłam gatunku jakim jest black metal grozi nie poznaniem takich dźwięków jak Dead Can Dance, Diamanda Galas, Current 93, Ordo Equilibrio, Wagner, Strawiński, Bethoveen, Lao Che, Siekiera, Diferent State
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
OK, W WIELKIM SKRÓCIE: NIE BRANIE ŚLUBÓW KOŚCIELNYCH, NIE CHRZCZENIE DZIECI, NIE CHODZENIE DO KOŚCIOŁA, NIE ZMIENIANIE SWYCH POGLĄDÓW JAK CHORĄGIEWKA, ZGODNIE Z AKURAT PANUJĄCYMI TRENDAMI NA SCENIE, NIE WYRYWANIE PANIENEK NA NASZEJ KLASIE NA ZESPÓŁ BM, NIE PRODUKOWANIE MAJTEK Z LOGIEM KAPELI, KTÓRA UWAŻA SIĘ ZA PODZIEMNĄ, ETC.Drone pisze:OK! Ale wyjaśnij mi proszę po swojemy pojęcie blackmetalowego puryzmu i jak to się ma np. do codzienności, do życia w ogóle. Ja nie neguję takiej postawy, tylko chciałem zobaczyć, jak to wygląda w praktyce.
FAJNIE. NIE MYŚLAŁEŚ CHYBA, ŻE NAPISZĘ, IŻ BYCIE BM PURYSTĄ TO: "MIESZKANIE W PIWNICY I WALENIE GRUCHY SŁUCHAJĄC VENOM", TUDIZEŻ "CHODZENIE W CORPSEPAINCIE, ŁAŃĆ€ĆĄĆ I GWOŹDZIACH DO PRACY/SZKOŁY"? HAHADrone pisze:W świetle tej definicji jestem 100% blackmetalowym purystą.