Nie wiem co od tego biednego Vlada chcecie. Może i pierdolnął jakaś głupotę, może i napisał kontrowersyjną recenzję RiB, ale jednak chłopak coś robi - wyciąga z czeluści podziemia sporo thrashowych kapel (czasami wartych uwagi)
Przestań. 90% tego co wyciąga to jakieś smarkate retrothrashe, którzy łupią na jedno i to same kopyto. Chyba, że lubisz słuchać setnej kopii Kreator/ Exodus/ Slayer, itp, etc. to ok, rozumiem, nie wtrącam się.
HR to magazyn robiony dla młodych ludzi głównie przez młodych ludzi
Ale w redakcji tam próżno szukać młodych ludzi. Co mnie właśnie przeraża, bo w pewnym wieku powinno się już mieć, w jakimś tam sensie, gust wyrobiony. Inna sprawa, że Hardrocker promuje to na co dana wytwórnia z kiesy sypnie. Więc ten wątek można zaorać.
Gdyby pisał w 7 gates to byłby problem, ale dopóki siedzi sobie w swojej wąskiej thrashowej specjalizacji to w czym to komu przeszkadza?
W tym, że często przeinacza podstawowe fakty i na pewno nie jest dobrym nauczycielem dla "kinder metali". Idąc dalej, daleko mu do obiektywności, która i tak jest pojęciem abstrakcyjnym, w każdym razie często jego wizja dominuje nad odpytywaną/ recenzowaną kapelą. A Jaszakiem nie jest, aby szło to jeszcze łyknąć i wybaczyć.
Mi się podobało to rozbicie stylistyczne magazynów - w HMP mogłem poczytać o starym heavy, siermiężne i anty-dziennikarskie teksty, z których jednocześnie biła pasja, miłość do tej muzyki i dobra znajomość tematu
DYLETANCKIE wywody braci Książek nazywasz dobrą znajomością tematu?! Przecież oni promowali głównie jakiś 2 - 3 ligowy syf power metalowy z Szwablandii. Dodatkowo, robili byki i wykazywali się totalnym brakiem wiedzy jeśli chodzi o znajomość "prekursorów" takiego grania z USA. Ba, potrafili nawet zjebać Metal Church, a piać zachwyty nad jakimś Majesty czy Rhapsody. No kurwa, bez jaj...
Jakbym dobierał zespół redakcyjny do magazynu muzycznego to w CV kazałbym wklejać zdjęcia swojego kutasa. Jak ktoś nie ma fiuta, to od metalu powinien trzymać się z daleka.
Zaczynam się Ciebie naprawdę bać
