SWANS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: SWANS
Kiedyś próbowałem się zabierać za stare albumy, ale chyba nie był to odpowiedni czas. Tymczasem ostatnio zacząłem się wgryzać w Children Of God i zaskoczyło. Intrygujące. A najśmieszniejsze, iż pierwsze skojarzenie jakie miałem to...pre-monotheist 

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
No, bo coś w tym jest. Z biegiem czasu Gira zaczął zmierzać w stronę muzyki religijnej. Im dalej, tym mniej łomotu a więcej podniosłej atmosfery. Pojawiają się tony liturgiczne. "Monotheist" jest podobnie nasiąknięty modlitewnym klimatem.Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Kiedyś próbowałem się zabierać za stare albumy, ale chyba nie był to odpowiedni czas. Tymczasem ostatnio zacząłem się wgryzać w Children Of God i zaskoczyło. Intrygujące. A najśmieszniejsze, iż pierwsze skojarzenie jakie miałem to...pre-monotheist
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re:
Miałem bardziej na myśli kwestie muzyczne. Motoryczne-mechaniczne gitary tu i tam, kobiece wokale gdzieniegdzie. Tak mi się to skojarzyło.longinus696 pisze:No, bo coś w tym jest. Z biegiem czasu Gira zaczął zmierzać w stronę muzyki religijnej. Im dalej, tym mniej łomotu a więcej podniosłej atmosfery. Pojawiają się tony liturgiczne. "Monotheist" jest podobnie nasiąknięty modlitewnym klimatem.Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Kiedyś próbowałem się zabierać za stare albumy, ale chyba nie był to odpowiedni czas. Tymczasem ostatnio zacząłem się wgryzać w Children Of God i zaskoczyło. Intrygujące. A najśmieszniejsze, iż pierwsze skojarzenie jakie miałem to...pre-monotheist
Powstrzymuję się od głębszej analizy. Raptem raz słuchałem.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: SWANS
A mnie się wydaje odwrotnie. Posłuchaj jeszcze 10 razy. Płyta jest tego warta. Jedna z mocniejszych pozycji w ogólnie świetnej dyskografii tego zespołu.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Re:
a ty tak serio?Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Miałem bardziej na myśli kwestie muzyczne. Motoryczne-mechaniczne gitary tu i tam, kobiece wokale gdzieniegdzie. Tak mi się to skojarzyło.longinus696 pisze:No, bo coś w tym jest. Z biegiem czasu Gira zaczął zmierzać w stronę muzyki religijnej. Im dalej, tym mniej łomotu a więcej podniosłej atmosfery. Pojawiają się tony liturgiczne. "Monotheist" jest podobnie nasiąknięty modlitewnym klimatem.Wódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze:Kiedyś próbowałem się zabierać za stare albumy, ale chyba nie był to odpowiedni czas. Tymczasem ostatnio zacząłem się wgryzać w Children Of God i zaskoczyło. Intrygujące. A najśmieszniejsze, iż pierwsze skojarzenie jakie miałem to...pre-monotheist
Powstrzymuję się od głębszej analizy. Raptem raz słuchałem.

- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: SWANS
No ja pierdole...
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SWANS
tak bez żabą?
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: SWANS
przecież Żabą zawsze Cie wkurwiała 

- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SWANS
nie zawsze, tylko czasami, zresztą się ostatnio z nią przeprosiłem ;p
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: SWANS
w sumie pewnie będzie to takie Angels of Light , tylko z kurewsko większa odpowiedzialnością za NAZWĘ
ale radość jest, odkąd poznałem płytę SWANS ARE DEAD pragnąłem zobaczyć niusa, że jednak SWANS ARE NOT DEAD:)

ale radość jest, odkąd poznałem płytę SWANS ARE DEAD pragnąłem zobaczyć niusa, że jednak SWANS ARE NOT DEAD:)
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: SWANS
Niechaj się święci Dzień Pański 14 Jan. A.D. 2010, dzień w którym wreszcie znalazłem czas żeby się za Swans wziąć zabrać, dzień, w którym odpaliłem po raz pierwszy Filth, a zapotemraz po drugi, i subsekwentnie trzeci jak i czwarty, i łaska na mnie zstąpiła, i dostąpiłem oświecenia, i kolejny zespół do Poznania mnie zbliżył.
A poważnie - mam coraz większe wątpliwości czy uda mi się zgłębić to co chce przed mym własnym ćwierćwieczem
.
A poważnie - mam coraz większe wątpliwości czy uda mi się zgłębić to co chce przed mym własnym ćwierćwieczem

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SWANS
w sumie, jak się tak zastanowię, to powinny mi te wszystkie kapelki płacić...
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17878
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: SWANS
Piotrek nie moze, bo on nie lubi Swans po 1990 roku, glosi jakies teorie z kosmosu pozniejsze plyty sa slabe np, ze White Light From The Mouth Of Infinity jest przesmecone i w ogole nie posiada calej dyskografii na orygnalach hehe co jest nie do pomyslenia wprost i w ogole skandaliczne
woodpecker from space
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SWANS
znajdź mi, gdzie napisałem, że są SŁABE. no już. śmiało.
a że są przesmęcone, to inna bajka, szczególnie Soundtracks for the Blind.
a że są przesmęcone, to inna bajka, szczególnie Soundtracks for the Blind.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re:
It seems very logical to me. We live at the time where humanity is proving once again how limited and silly we think. We have this eternal urge to unite ourselves behind a superior being. We don't even know if such a being exists, and yet we conduct wars and murders and revolutions in his or its name. Like in medieval times there are factional fundamentalists who try to force everybody else to think the same thing, who try to come like a wave across societies and force them to bend to their fundamentalist rules. They are following a pattern that humanity has followed since we crawled out of the caves. It's a microcosm. You can expand it to politics and to music and to everything, where there always has to be a Godlike icon. It's awful, it's pathetic if you try to look at it realistically and from the outside. Our title and some of the lyrics is simply based on that.longinus696 pisze: "Monotheist" jest podobnie nasiąknięty modlitewnym klimatem.
(...)
But I can assure you that we have never followed any man-made religion. We are very critical of any religion, be it Satanic or Christian or whatever. I don't think anybody in the band believes anything. We are simply musicians and we deal with topics that are of interest to us.
http://heavymetal.about.com/od/intervie ... stinte.htm