BLASPHEMOPHAGHER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
BLASPHEMOPHAGHER
Dzien dobry.
Zauwazylem, ze calkiem spore powodzenie ma na forum przeokrutna zaloga zwana Morbosidad. W sumie ciezko sie dziwic, wszak ich ubiegloroczny album skutecznie rozczlonkowal niewiernych. O dziwo jednak, nie znalazlem wiele informacji nt. innego, rownie (a kto wie czy nie bardziej) udanego, zblizonego stylistycznie albumu pod tytułem "Nuclear Empire of Apocalypse", ktory rowniez ukazal sie w 2008 roku, za posrednictwem tej samej wytworni tj. niezawodnej Nuclear War Now! Panowie pochodza z Wloch, i po serii splitow (m. in. z polskim Bestial Raids) wydali w koncu swoj pierwszy LP. Ale do rzeczy - skoro wydala ich NWN! to wiadomo, ze awangardy i jazzowej sekcji raczej spodziewac sie nie powinnismy. Lzy beda jednak zbyteczne, gdyz na pocieszenie otrzymalismy lekko ponad 35 minut death metalowego holokaustu, podanego w starej, dobrze sprawdzonej formule, czerpiacej garsciami z dokonan np. Angelcorpse czy Sarcofago (a i Slayer sie pojawia niejednokrotnie). Goscie maja papiery na srogi kult - podobnie jak inne kapele z tej stajni, nie oszczedzaja na lancuchach i maskach przeciwgazowych, a nagromadzenie "blehhhh" w wokalach niejednokrotnie przewyzsza normalny tekst, wypluwany przez "wokaliste" w taki sposob, ze sami nie mamy pewnosci czy jakikolwiek tekst w ogole istnieje. Oczywiscie, nie jest tak, ze nagrali jakis kamien milowy w dziedzinie death metalu, jednak kiedy obserwuje sie obecne nowosci plytowe w tej dziedzinie, wypelnione po brzegi plastikiem i "ladnym", czysciutkim brzmieniem, czlowiek zaczyna doceniac takie wydawnictwa. Innymi slowy - min. oryginalnosci, max. radochy. Jesli nie oczekujecie "przekraczania barier", "eklektyzmu gatunkowego" etc. a jedyne na co macie w tej chwili ochote to solidne napierdalanie, osadzone w najbardziej stechlych czelusciach piwnicznych, to trafiliscie pod wlasciwy adres. Zreszta, jak sie daje takie tytuly to pewne rzeczy staja sie oczywiste:
Dawn of Chaoscratic Tyrrany
Bringers of Extermination
Abyss of Lust, Chaos & Death
Curse of the Phosgene Fog
Devastating Radioactive Torments
Holocaust Summoning of Nuclear Storm
...Of Atomic Orgies & Demoniac Elements
Demiurge of Thermonuclear Damnation
Teratogenesis of Doom
The Return of Bestial Vomit
Bleeehhh !
Zauwazylem, ze calkiem spore powodzenie ma na forum przeokrutna zaloga zwana Morbosidad. W sumie ciezko sie dziwic, wszak ich ubiegloroczny album skutecznie rozczlonkowal niewiernych. O dziwo jednak, nie znalazlem wiele informacji nt. innego, rownie (a kto wie czy nie bardziej) udanego, zblizonego stylistycznie albumu pod tytułem "Nuclear Empire of Apocalypse", ktory rowniez ukazal sie w 2008 roku, za posrednictwem tej samej wytworni tj. niezawodnej Nuclear War Now! Panowie pochodza z Wloch, i po serii splitow (m. in. z polskim Bestial Raids) wydali w koncu swoj pierwszy LP. Ale do rzeczy - skoro wydala ich NWN! to wiadomo, ze awangardy i jazzowej sekcji raczej spodziewac sie nie powinnismy. Lzy beda jednak zbyteczne, gdyz na pocieszenie otrzymalismy lekko ponad 35 minut death metalowego holokaustu, podanego w starej, dobrze sprawdzonej formule, czerpiacej garsciami z dokonan np. Angelcorpse czy Sarcofago (a i Slayer sie pojawia niejednokrotnie). Goscie maja papiery na srogi kult - podobnie jak inne kapele z tej stajni, nie oszczedzaja na lancuchach i maskach przeciwgazowych, a nagromadzenie "blehhhh" w wokalach niejednokrotnie przewyzsza normalny tekst, wypluwany przez "wokaliste" w taki sposob, ze sami nie mamy pewnosci czy jakikolwiek tekst w ogole istnieje. Oczywiscie, nie jest tak, ze nagrali jakis kamien milowy w dziedzinie death metalu, jednak kiedy obserwuje sie obecne nowosci plytowe w tej dziedzinie, wypelnione po brzegi plastikiem i "ladnym", czysciutkim brzmieniem, czlowiek zaczyna doceniac takie wydawnictwa. Innymi slowy - min. oryginalnosci, max. radochy. Jesli nie oczekujecie "przekraczania barier", "eklektyzmu gatunkowego" etc. a jedyne na co macie w tej chwili ochote to solidne napierdalanie, osadzone w najbardziej stechlych czelusciach piwnicznych, to trafiliscie pod wlasciwy adres. Zreszta, jak sie daje takie tytuly to pewne rzeczy staja sie oczywiste:
Dawn of Chaoscratic Tyrrany
Bringers of Extermination
Abyss of Lust, Chaos & Death
Curse of the Phosgene Fog
Devastating Radioactive Torments
Holocaust Summoning of Nuclear Storm
...Of Atomic Orgies & Demoniac Elements
Demiurge of Thermonuclear Damnation
Teratogenesis of Doom
The Return of Bestial Vomit
Bleeehhh !
That's what she said !
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Ja osobiście podejrzewam, że NWN! naprodukuje przez następnych parę lat ze sto kolejnych, gównianych kapel w tym stylu. Wystarczy maska gazowa, gwoździe, dużo słów atomikk, nukklear, blasphemous, exxterminattion, chaotikk w tekstach i zawsze się sprzeda. Syf.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
bardzo mozliwe - ceny maja niezle, wiec pewnie sie sprzeda.Sineater pisze:Ja osobiście podejrzewam, że NWN! naprodukuje przez następnych parę lat ze sto kolejnych, gównianych kapel w tym stylu. Wystarczy maska gazowa, gwoździe, dużo słów atomikk, nukklear, blasphemous, exxterminattion, chaotikk w tekstach i zawsze się sprzeda. Syf.
ale do rzeczy - zdarzaja sie im slabsze pozycje np. nie moge sie przekonac do takiego Perversora, natomiast ciezko mowic o syfie w przypadki takich kapel jak np. Ares Kingdom, Midnight czy Rites of thy Degringolade.
nie znam ich wszystkich podopiecznych, jednak to co znam i mam na CD robi zdecydowanie pozytywne wrazenie.
znalezli swoja nisze i git.
nikt przynajmniej nie probuje wciskac kitu, ze promuja jakies wiekopomne dziela i wydaja plyty, ktore na dlugo zapisza sie w historii ekstremalnej muzyki.
That's what she said !
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Nie no, wytwórnia wiadomo - fajna. Dużo stuffu wydają na prawdę konkretnego. Ares Kingdom jest super. Ale taki Blasphemophager czy Proclamation na prawdę powinni na dupach siąść w sali prób i napisać fajny kawałek zanim ubiorą się w fajne fatałaszki i wydadzą płytę. Myślę, że takich zespołów naprodukuje NWN! więcej, że to będzie seryjna produkcja Ross Bay Cultów za 5$. Taka moda. Może na nie dużą skalę, ale zawsze moda.
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Racja. Problem w tym, że 'Nuclear Empire of Apocalypse' to naprawdę solidna pozycja ze sporą ilością fajnych riffów i porządnym brzmieniem. Kupiłem ten CD i uważam, że były to naprawdę dobrze wydane pieniądze. Zdecydowanie nie jest to jedna z tych nukkklearfukkkingwargoatvomitmetalowych kapel, które tonami naboi, masek gazowych i sloganami próbują maskować nieudolny hałas przez nie tworzony. Przynajmniej od strony muzycznej jest to płyta więcej niż przyzwoita. Oczywiście jeśli ktoś lubi taką stylistykę.Sineater pisze:Ja osobiście podejrzewam, że NWN! naprodukuje przez następnych parę lat ze sto kolejnych, gównianych kapel w tym stylu. Wystarczy maska gazowa, gwoździe, dużo słów atomikk, nukklear, blasphemous, exxterminattion, chaotikk w tekstach i zawsze się sprzeda. Syf.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
bardzo mozliwe - juz teraz mozna sie spotkac z wieloma, bezkrytycznymi opiniami nt. wydawnictw NWN! - mowie o zagranicznych forach - do nas jeszcze chyba ta tendencja nie doszla.Sineater pisze:Nie no, wytwórnia wiadomo - fajna. Dużo stuffu wydają na prawdę konkretnego. Ares Kingdom jest super. Ale taki Blasphemophager czy Proclamation na prawdę powinni na dupach siąść w sali prób i napisać fajny kawałek zanim ubiorą się w fajne fatałaszki i wydadzą płytę. Myślę, że takich zespołów naprodukuje NWN! więcej, że to będzie seryjna produkcja Ross Bay Cultów za 5$. Taka moda. Może na nie dużą skalę, ale zawsze moda.
inna sprawa, ze jednak nie widze Blasphemophager w tej czesci, ktora pozytywne opinie zawdziecza aurze wytworni - przy takim "return of bestial vomit" naprawde ciezko usiedziec w miejscu. nikt nie twierdzi, ze to ten sam poziom co np. hammer of gods Angelcorpse - trzeba wziac pod uwage fakt, ze to debiut, ze to taka, a nie inna konwencja, w ktorej na pewne rzeczy (np. surowosc, czy wrecz prymitywizm) kladzie sie wiekszy nacisk itp. mnie przekonal.
That's what she said !
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
o to to !Warcrimer pisze:Racja. Problem w tym, że 'Nuclear Empire of Apocalypse' to naprawdę solidna pozycja ze sporą ilością fajnych riffów i porządnym brzmieniem. Kupiłem ten CD i uważam, że były to naprawdę dobrze wydane pieniądze. Zdecydowanie nie jest to jedna z tych nukkklearfukkkingwargoatvomitmetalowych kapel, które tonami naboi, masek gazowych i sloganami próbują maskować nieudolny hałas przez nie tworzony. Przynajmniej od strony muzycznej jest to płyta więcej niż przyzwoita. Oczywiście jeśli ktoś lubi taką stylistykę.Sineater pisze:Ja osobiście podejrzewam, że NWN! naprodukuje przez następnych parę lat ze sto kolejnych, gównianych kapel w tym stylu. Wystarczy maska gazowa, gwoździe, dużo słów atomikk, nukklear, blasphemous, exxterminattion, chaotikk w tekstach i zawsze się sprzeda. Syf.
kwestia podjescia - wielu wychodzi z zalozenia, ze nie waro sluchac nasladowcow, skoro ma sie pod reka oryginal w postaci kultowych kapel. i z tego punktu widzenia wydawanie kasy na takie plyty moze faktycznie mijac sie z celem.
sa tez tacy, ktorzy wielbia bezkrytycznie pewna stylistyke i lykaja wszystko z nalepka np. "brutal vulgar death/black metal".
trzeba znalezc jakis srodek - mozna przeciez skutecznie odsiewac nieudolne proby wyplynecia w oparciu o wpisanie w influences odpowiednich nazw, od tych kapel, ktore poza dobrymi wzorcami, potrafia rowniez przypierdolic dobrym riffem i obrzygac obskurnym wokalem - Blasphemophagher imo spelnia te kryteria.
That's what she said !
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Jest to do kupienia w jakimś polskim distro?
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
szczerze - nie mam pojecia.Gore_Obsessed pisze:Jest to do kupienia w jakimś polskim distro?
ja swoje CD nabylem na allegro za 22 zl.
byly wystawione 3 sztuki - dosc szybko sie rozeszly.
nie zaszkodzi zapytac czy zostaly jeszcze jakies egzemplarze - wal do tego goscia: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=5110865
That's what she said !
- Houwitser
- rozkręca się
- Posty: 88
- Rejestracja: 24-10-2007, 13:29
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Świetna kapela , podobnie jak Perversor z ostatnich tygodni ,
Proclamation mniej mi wchodzi ale za to Nocturnal graves to miazga .
Proclamation mniej mi wchodzi ale za to Nocturnal graves to miazga .
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
ooo, bardzo gites pozycja.Houwitser pisze: za to Nocturnal graves to miazga .
widzialem na allegro, ale niestety cena oscylowala w granicach 35 zl, a to jednak ciut za duzo, biorac pod uwage po ile schodza inne pozycje z NWN!.
masz moze jakies tansze dojscie?
That's what she said !
- Houwitser
- rozkręca się
- Posty: 88
- Rejestracja: 24-10-2007, 13:29
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Przy obecnym kursie , 3,60 za dolara , 4,70 za euro ciężko będzie tanio wyhaczyć ,
tym bardziej że w NWN od dawna CD już nie ma.
tym bardziej że w NWN od dawna CD już nie ma.
- Tymothy
- postuje jak opętany!
- Posty: 657
- Rejestracja: 07-06-2005, 14:29
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
no bez jaj 35 zl to duzo? rozumiem 45 zl i w zwyz ,ze to juz konkretna kasa, ale 35 zl wydane od czasu do czasu to akurat cena w miare przyzwoita moim zdaniemryszard pisze: widzialem na allegro, ale niestety cena oscylowala w granicach 35 zl, a to jednak ciut za duzo, biorac pod uwage po ile schodza inne pozycje z NWN!.
Hello darkness, my old friend
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
gdybym blasphemophager nie znał, to opis z pierwszego posta by mnie zachęcił 
nie jestem zbyt wybredny, więc i blasphemophager, i nawet proclamation łykam bez popitki, i nic właściwie do zarzucenia tym bandom nie mam.

nie jestem zbyt wybredny, więc i blasphemophager, i nawet proclamation łykam bez popitki, i nic właściwie do zarzucenia tym bandom nie mam.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
to zalezy.Tymothy pisze:no bez jaj 35 zl to duzo? rozumiem 45 zl i w zwyz ,ze to juz konkretna kasa, ale 35 zl wydane od czasu do czasu to akurat cena w miare przyzwoita moim zdaniemryszard pisze: widzialem na allegro, ale niestety cena oscylowala w granicach 35 zl, a to jednak ciut za duzo, biorac pod uwage po ile schodza inne pozycje z NWN!.
akurat Nocturnal Graves to dobra plyta, ale bez przesady - za taka kase, czyli ok. 40 zl po wliczeniu wysylki, kupilem niedawno jedynke i trojke (po 20 zl od sztuki) Thornspawn, ktore sa na min. takim samym poziomie co NG.
That's what she said !
- Góral
- w mackach Zła
- Posty: 957
- Rejestracja: 10-08-2009, 19:25
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Zleciało już trochę czasu od premiery …For Chaos, Obscurity and Desolation… , a tu widzę cisza, nikt nie słyszał ?
Moim zdaniem album jest zajebisty, pod wieloma względami lepszy od Nuclear Empire Of Apocalypse. Zdecydowanie najmocniejsze wydawnictwo, jakie wypluli włoscy rzeźnicy. Mogliby w końcu ruszyć dupy do polski, nabrałem ochoty ponownego ich ujrzenia.
Moim zdaniem album jest zajebisty, pod wieloma względami lepszy od Nuclear Empire Of Apocalypse. Zdecydowanie najmocniejsze wydawnictwo, jakie wypluli włoscy rzeźnicy. Mogliby w końcu ruszyć dupy do polski, nabrałem ochoty ponownego ich ujrzenia.
Trust no one is the absolute Law.
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
P.J.E.C.
Don't call me your brother
Cause I ain't your fuckin' brother
We fell from different cunts
And your skins an ugly color
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1801
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Mam to CD od wczoraj. Moc, zło i zniszczenie. Poprzedni mój kontakt z tą kapelą był przy okazji splitu z Bestial Raids, zatem nie słyszałem debiutu, ale chyba się w niego zaopatrzę.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Warto. Nową już zamówiłem, a debiut mnóstwo ok.Mental pisze:Mam to CD od wczoraj. Moc, zło i zniszczenie. Poprzedni mój kontakt z tą kapelą był przy okazji splitu z Bestial Raids, zatem nie słyszałem debiutu, ale chyba się w niego zaopatrzę.
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1801
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
Re: Blasphemophagher - Nuclear Empire of Apocalypse
Juz jestConflagrator pisze:Warto. Nową już zamówiłem, a debiut mnóstwo ok.Mental pisze:Mam to CD od wczoraj. Moc, zło i zniszczenie. Poprzedni mój kontakt z tą kapelą był przy okazji splitu z Bestial Raids, zatem nie słyszałem debiutu, ale chyba się w niego zaopatrzę.

Racja, choć w porównaniu do debiutu wielkiej różnicy nie ma co oczywiście nie jest wadą, bo to bardzo solidna porcja hałasu.Góral pisze:Zleciało już trochę czasu od premiery …For Chaos, Obscurity and Desolation… , a tu widzę cisza, nikt nie słyszał ?
Moim zdaniem album jest zajebisty, pod wieloma względami lepszy od Nuclear Empire Of Apocalypse. Zdecydowanie najmocniejsze wydawnictwo, jakie wypluli włoscy rzeźnicy.