Triceratops pisze: ↑24-08-2025, 21:30
Pelson pisze: ↑24-08-2025, 20:33
Harlequin pisze: ↑24-08-2025, 09:19
Grace under pressure srednio lubie.
A co to za herezje warte stosu?
Rush to mógłby być ciekawy zespół na forumowe równania wykopaliskowe. Był Killing Joke, Roxy Music to i Rush przydało by się odświeżyć.
Tak więc leci i już trzeci raz nie może przestać:

Jeśli nie najlepszy to na pewno mój ulubiony.
Kol prosiak wyraza jakas chwiejna postawe, zapraszamy do tematu Benjamin Button i wykopki, przeanalizujemy tworczosc tego zacnego zespolu.
No jakoś nie umiem w Gays Under Pressure, tam były jakieś wkrętki rege, a w rege to ja tylko zaczynam umić w The Police. Za to Power Windows to pierwszy Rush jaki słyszałem w całości i cholernie dobra płyta. Myśle, że w kategorii "najbardziej niedoceniane albumy w historii" ta mogłaby być w ścisłej szpicy.
Tymczasem bardzo dobry prog a Danii:
Jedno z moich tegorocznych odkryć, bo do tej pory znałem tylko z okładki i nazwy. Muzycznie coś pomiędzy Jethro Tull (ale nie aż tak folkowe) i starym Genesis (ale bez takiego zadęcia). Dobry drive, swietne kompozycje i calość brzmi po tylu latach cholernie, ale to cholernie świeżo jak na materiał z 1971