ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir

Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

25-11-2024, 09:06

SamborWilk pisze:
25-11-2024, 05:21
A jak tu pisałem że niemiaszki w recesji to zostałem wyśmiany :P :P
Dzięki kolego za wsparcie :jezyk:
No i slusznie, bo recesja wymaga spadku PKB przez dwa kwartaly lub wiecej, a Niemcy fluktuuja.

https://pl.tradingeconomics.com/germany/gdp-growth
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
SamborWilk
w mackach Zła
Posty: 757
Rejestracja: 02-09-2015, 12:00

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

25-11-2024, 20:07

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
25-11-2024, 09:06
SamborWilk pisze:
25-11-2024, 05:21
A jak tu pisałem że niemiaszki w recesji to zostałem wyśmiany :P :P
Dzięki kolego za wsparcie :jezyk:
No i slusznie, bo recesja wymaga spadku PKB przez dwa kwartaly lub wiecej, a Niemcy fluktuuja.

https://pl.tradingeconomics.com/germany/gdp-growth
Definicja, którą podałeś określa w ten sposób recesję techniczną
SamborWilk
w mackach Zła
Posty: 757
Rejestracja: 02-09-2015, 12:00

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

26-11-2024, 06:27

Jeśli kogoś zastanawia czemu jajka poszły tak mocno w górę (w biedrze prawie 1 zł za jajko!), poniżej odpowiedź:

https://www.agrofakt.pl/na-poczatku-lis ... e-utrzyma/

TLDR: głównie ptasia grypa i niespokojne czasy.

Obstawiam że niedługo pójdą również w górę inne produkty na bazie jajek.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3293
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

30-11-2024, 19:31

Celem życia nie jest przeżycie.
bartwa

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

01-12-2024, 09:10

Sam jeżdżę japońskim, więc nie zdziwię się jak wejdą chińskie, Ciekawe co fryce wykombinują.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10380
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

01-12-2024, 10:34

bartwa pisze:
01-12-2024, 09:10
Sam jeżdżę japońskim, więc nie zdziwię się jak wejdą chińskie, Ciekawe co fryce wykombinują.
bym na razie nie zamienił na chińczyka,
ale cenowo chyba tylko dacia może konkurować z chińczykiem,

we Włoszech chińskie są na rynku od kilku lat i sporo ich widać, mimo, że mają swoja motoryzację, my nie mamy, pozostaje tylko kwestia serwisu, koreańskie były początkowo awaryjne, chińskie trochę niewiadoma
Die Welt ist meine Vorstellung.
bartwa

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

01-12-2024, 10:44

Medard pisze:
01-12-2024, 10:34
bartwa pisze:
01-12-2024, 09:10
Sam jeżdżę japońskim, więc nie zdziwię się jak wejdą chińskie, Ciekawe co fryce wykombinują.
bym na razie nie zamienił na chińczyka,
Ha, nie zmierzam, pozostanę przy japońcu dopóki benzyna będzie w sprzedaży. Chyba że wcześniej zajadę go na śmierć.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3293
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

01-12-2024, 19:44

Poniżej informacje odnośnie grzebania motoryzacji w UE. W zasadzie oznacza to eksport miejsc pracy do Azji. Jestem zaskoczony biernością niemieckiego lobby motoryzacyjnego, które przecież jest potęgą. Może oni uwierzyli w elektryki?

"Wszyscy producenci stoją przed obowiązkiem drastycznego ograniczenia w przyszłym roku emisji CO2 w swoich nowych samochodach, pod groźbą wysokich kar finansowych. W teorii udział „elektryków” w ich sprzedaży ma wzrosnąć z 21% do 23%. Jednak dotychczas udział sprzedaży samochodów elektrycznych np. we francuskiej firmie Stellantis wynosi zaledwie 13%, a w Renault 7%."
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10380
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

01-12-2024, 20:46

mistrzsardu pisze:
01-12-2024, 19:44
Poniżej informacje odnośnie grzebania motoryzacji w UE. W zasadzie oznacza to eksport miejsc pracy do Azji. Jestem zaskoczony biernością niemieckiego lobby motoryzacyjnego, które przecież jest potęgą. Może oni uwierzyli w elektryki?

"Wszyscy producenci stoją przed obowiązkiem drastycznego ograniczenia w przyszłym roku emisji CO2 w swoich nowych samochodach, pod groźbą wysokich kar finansowych. W teorii udział „elektryków” w ich sprzedaży ma wzrosnąć z 21% do 23%. Jednak dotychczas udział sprzedaży samochodów elektrycznych np. we francuskiej firmie Stellantis wynosi zaledwie 13%, a w Renault 7%."
może liczą na to, że chińskie się nie przyjmą,
ale dzisiaj widziałem dwa na mieście, oba białe: Omoda 5, całkiem zgrabny wozik, a drugi MG HS, długa kolubryna,
może to dilerzy, bo to nie są tanie zabawki, ale może zaczęły się już sprzedawać
Die Welt ist meine Vorstellung.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2196
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

01-12-2024, 21:42

mistrzsardu pisze:
01-12-2024, 19:44
Poniżej informacje odnośnie grzebania motoryzacji w UE. W zasadzie oznacza to eksport miejsc pracy do Azji. Jestem zaskoczony biernością niemieckiego lobby motoryzacyjnego, które przecież jest potęgą. Może oni uwierzyli w elektryki?

"Wszyscy producenci stoją przed obowiązkiem drastycznego ograniczenia w przyszłym roku emisji CO2 w swoich nowych samochodach, pod groźbą wysokich kar finansowych. W teorii udział „elektryków” w ich sprzedaży ma wzrosnąć z 21% do 23%. Jednak dotychczas udział sprzedaży samochodów elektrycznych np. we francuskiej firmie Stellantis wynosi zaledwie 13%, a w Renault 7%."
Ke?
Zanim przejdę do meritum to najpierw wycieczka osobista. Skąd w niemal każdym Twoim poście Sardu to czarnowidztwo pomieszane ze straszeniem "o jezu-zabiorom"? To jakiś wgrany program, który się dostaje gratis wraz z nieco bardziej konserwatywnymi poglądami poliycznymi? Strach tu, strach tam, za chwilę niczego nie będzie. Zwłaszcza, że jest to połączone, i tu przechodzę do sedna- z podawaniem jakichś niekonkretnych informacji, nie odnoszących się do żadnego aktu prawnego. Podejrzewam, bo w cytowanym tekście tego nie podano, że chodzi o Euro 7. I tu ciekawostka- norma dotyczy też baterii, Ci stawia wymagania Chinom. A co do E7- to akurat wszyscy europejscy producenci przygotowują się na jego wejście i ich łańcuchy dostaw są w większości ulokowane w Europie. Więc to nie jest zagłada branży automotive w Europie tylko jej dalszy rozwój i w wielu dziedzinach- ucieczka do przodu przed konkurencją (przyznaję, że przód to 2035). Do Azji produkcji się nie przenosi, trend jest dokładnie odwrotny.
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3293
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 07:11

To co piszę to nie pesymizm ale realizm. Wchodząc na popularne strony typu wp, interia ale też bardziej specjalistyczne typu wnp, stooq czy parkiet w zasadzie codziennie jest mowa o zamykaniu jakiejś fabryki w Europie albo o problemach branży samochowowej, stalowej, chemicznej, producentów cementu itd. Europa traci na naszych oczach przemysł chemiczny i samochodowy, Jedyne ma się dobrze to farmacja, ale ona nie dźwignie kontynentu. Przy cenach energii 200-300% wyższych niż w USA czy Azji będzie bardzo ciężko tutaj cokolwiek produkować. Zgadzam się z Andrzejem Sadowski z Centrum im Adama Smitha, że zanim zostanie wdrożona zeroemisyjność wszelka produkcja w Europie zniknie.
Tzw.Zielonym Ładem wprowadzanym w sposób rewolucyjny a nie ewolucyjny oramy się na własne życzenie.
Celem życia nie jest przeżycie.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 3293
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 09:31

Dodam jeszcze, że do czasu przejścia na atom, a kiedyś być może na geotermię, Polska powinna korzystać z węgla i gazu. Gazu wydobywamy ok 20% swojego zapotrzebowania, podobną wielkość wydobywa Orlen w Norwegii. Nord Stream pokazał jednak, że bezpieczeństwo energetyczne jest możliwe tylko gdy bazuje na własny zasobach, czyli w naszym przypadku węglu. Bez opłat karnych (tzw. podatków emijsyjnych, opłat wspierających OZE itd.) wysokosprawne elektrownie węglowe są stabilnym źródłem taniej energii elektrycznej. Wiadomo jest emisja, ale z drugiej strony jest tanio i stabilnie. Coś za coś.

I jeszcze z zielonych absurdów. Już pisałem to gdzieś wcześniej, byłem na szkoleniu z domieszek do betonów. Przedstawiciel jednego z producentów powiedział, że koszt zeroemisyjnego cementu jest 300% wyższy niż zwykłego. Jest ogromna presja za jego wprowadzeniem, nawet kosztem trwałości betonu!

Szaleństwo!
Celem życia nie jest przeżycie.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2196
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 09:47

No tylko że zwijanie się poszczególnych zakładów jest nijako powiązane z wprowadzaniem normy euro 7, co imputowałeś wyżej. Paradoksalnie E7 może spowolnić wejście Chińczyków do automotive w Europie.
To co piszesz teraz, w tym powyższym poście, o przyczynach kryzysu w postaci cen energii i zbyt radykalnym przejściu na zeroemisyjność- to prawda. Nie wchodząc w niuanse, typu subsydia rządowe w Chinach dla niektórych branż, co powoduje, że choćbyśmy mieli zerowe ceny energii w EU to i tak Chiny poprzez produkcje z państwowym grantem- próbowałyby dumpingować i te, wyśrubowane- poziomy kosztów, byleby tylko zagarnąć rynek.
Przy okazji. Merz, jesli tyko wygra wybory (oby) to zapowiada natychmiastowe ponowne włączenie reaktorów w Niemczech. W Europie chyba tylko Wielka Lechia jest i będzie w tak głębokiej dupie energetycznie. Pod światłymi rządami konserwatystów od 2015 do 2023 przepierdoliła 94 mld PLN z tytułu dopłat za emisyjność budując w zamian komin w Ostrołęce.
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11053
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 10:03

Pelson pisze:
02-12-2024, 09:47
No tylko że zwijanie się poszczególnych zakładów jest nijako powiązane z wprowadzaniem normy euro 7, co imputowałeś wyżej. Paradoksalnie E7 może spowolnić wejście Chińczyków do automotive w Europie.
To co piszesz teraz, w tym powyższym poście, o przyczynach kryzysu w postaci cen energii i zbyt radykalnym przejściu na zeroemisyjność- to prawda. Nie wchodząc w niuanse, typu subsydia rządowe w Chinach dla niektórych branż, co powoduje, że choćbyśmy mieli zerowe ceny energii w EU to i tak Chiny poprzez produkcje z państwowym grantem- próbowałyby dumpingować i te, wyśrubowane- poziomy kosztów, byleby tylko zagarnąć rynek.
Przy okazji. Merz, jesli tyko wygra wybory (oby) to zapowiada natychmiastowe ponowne włączenie reaktorów w Niemczech. W Europie chyba tylko Wielka Lechia jest i będzie w tak głębokiej dupie energetycznie. Pod światłymi rządami konserwatystów od 2015 do 2023 przepierdoliła 94 mld PLN z tytułu dopłat za emisyjność budując w zamian komin w Ostrołęce.
Na marginesie śmiejemy się z Niemców, że zaorali atom ze względów politycznych. No i słusznie, bo to debilizm był. Natomiast warto zauważyć, że nasz kształt energetyki, też jest uzależniony od polityki. W Niemczech rządy uginały się pod presją Zielonych, których potrzebowali do koalicji, czy jakiś bardziej lewicowych skrzydeł SPD, które też miały uczulenie na energię atomową. U nas pod presją lobby górniczego i obawą o utratę głosów na Śląsku, gdzie zawsze jest mnóstwo mandatów poselskich do wyciągnięcia. No i utrzymujemy, ten relikt górnictwa głębinowego, do którego trzeba dopłacać. Cudów nie ma. Na Śląsku zaczęto fedrować w XVIII wieku. Co było łatwe do wybrania, zostało wybrane, teraz trzeba operować w okolicach 1 000 m wgłąb. To są olbrzymie koszty po prostu. Można zacytować Gogola "Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!".
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18086
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 10:08

woodpecker from space
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2196
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 10:15

Hatefire pisze:
02-12-2024, 10:03
Pelson pisze:
02-12-2024, 09:47
No tylko że zwijanie się poszczególnych zakładów jest nijako powiązane z wprowadzaniem normy euro 7, co imputowałeś wyżej. Paradoksalnie E7 może spowolnić wejście Chińczyków do automotive w Europie.
To co piszesz teraz, w tym powyższym poście, o przyczynach kryzysu w postaci cen energii i zbyt radykalnym przejściu na zeroemisyjność- to prawda. Nie wchodząc w niuanse, typu subsydia rządowe w Chinach dla niektórych branż, co powoduje, że choćbyśmy mieli zerowe ceny energii w EU to i tak Chiny poprzez produkcje z państwowym grantem- próbowałyby dumpingować i te, wyśrubowane- poziomy kosztów, byleby tylko zagarnąć rynek.
Przy okazji. Merz, jesli tyko wygra wybory (oby) to zapowiada natychmiastowe ponowne włączenie reaktorów w Niemczech. W Europie chyba tylko Wielka Lechia jest i będzie w tak głębokiej dupie energetycznie. Pod światłymi rządami konserwatystów od 2015 do 2023 przepierdoliła 94 mld PLN z tytułu dopłat za emisyjność budując w zamian komin w Ostrołęce.
Na marginesie śmiejemy się z Niemców, że zaorali atom ze względów politycznych. No i słusznie, bo to debilizm był. Natomiast warto zauważyć, że nasz kształt energetyki, też jest uzależniony od polityki. W Niemczech rządy uginały się pod presją Zielonych, których potrzebowali do koalicji, czy jakiś bardziej lewicowych skrzydeł SPD, które też miały uczulenie na energię atomową. U nas pod presją lobby górniczego i obawą o utratę głosów na Śląsku, gdzie zawsze jest mnóstwo mandatów poselskich do wyciągnięcia. No i utrzymujemy, ten relikt górnictwa głębinowego, do którego trzeba dopłacać. Cudów nie ma. Na Śląsku zaczęto fedrować w XVIII wieku. Co było łatwe do wybrania, zostało wybrane, teraz trzeba operować w okolicach 1 000 m wgłąb. To są olbrzymie koszty po prostu. Można zacytować Gogola "Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie!".
Zawsze możemy kupić wiecej wungla z kacapii <brewki mode on> jak już drzewiej bywało pod rządami naszych dalekopatrzących konserwatystów. Tusku też swoje dołożył do pieca, ale zwiekszanie wolumenów sprowadzanych z gównokraju po 2014 to kuriozum zasługujące na liścia.


Obrazek

E: gdyby ktoś chciał wpaść na pomysł, że ten zwiekszony import był w odpowiedzi na zwiększone zapotrzebowanie to służę:
W poprzednich latach udział węgla w produkcji energii elektrycznej wynosił:

rok 2009: 90 proc.,
rok 2010: 87 proc.,
rok 2011: 86 proc.,
rok 2012: 83 proc.,
rok 2013: 84 proc.,
rok 2014: 81 proc.,
rok 2015: 79 proc.,
rok 2016: 78 proc.,
rok 2017: 77 proc.,
rok 2018: 77 proc.,
rok 2019: 72 proc.
Łącznie krajowa produkcja prądu wyniosła 158 TWh (terawatogodzin) i spadła o 3,6 proc. w porównaniu z rokiem 2019. Był to drugi rok z rzędu spadku krajowej produkcji. Najwyższa była w latach 2017 i 2018, kiedy przekraczała 170 TWh.

Import energii elektrycznej wyniósł natomiast w 2020 roku rekordowe 13,3 TWh, co w sumie dało zużycie energii na poziomie 171 TWh. 
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11053
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

02-12-2024, 10:34

Triceratops pisze:
02-12-2024, 10:08
Tymczasem Indie....
https://www.wnp.pl/gornictwo/powstana-n ... 92655.html
Spoko to znajdź w Polsce ludzi, którzy zjadą w szoli za indyjska stawkę i ludzi, którzy zgodzą się być wywłaszczeni za psi pieniądz, względnie będą podobać się im szkody górnicze. Pominąłeś, też kwestię, że spora część tych inwestycji, to kopalnie odkrywkowe. No gdzie w Polsce można kopać węgiel kamienny odkrywkowo?
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Tatuś
weteran forumowych bitew
Posty: 1762
Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

04-12-2024, 21:29

Hatefire pisze:
02-12-2024, 10:34

Spoko to znajdź w Polsce ludzi, którzy zjadą w szoli za indyjska stawkę i ludzi, którzy zgodzą się być wywłaszczeni za psi pieniądz, względnie będą podobać się im szkody górnicze. Pominąłeś, też kwestię, że spora część tych inwestycji, to kopalnie odkrywkowe. No gdzie w Polsce można kopać węgiel kamienny odkrywkowo?
Można by w sumie w Wałbrzychu ale po mieście zostałaby dziura w ziemi bo trzeba byłoby kopać na 2 kilometry w dół.
https://otworywiertnicze.pgi.gov.pl/details/27244
Każdy może sie pobawić w poszukiwacza pokładów.
https://otworywiertnicze.pgi.gov.pl/details/11801
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4695
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

04-12-2024, 21:36

mistrzsardu pisze:
02-12-2024, 09:31
Dodam jeszcze, że do czasu przejścia na atom, a kiedyś być może na geotermię, Polska powinna korzystać z węgla i gazu. Gazu wydobywamy ok 20% swojego zapotrzebowania, podobną wielkość wydobywa Orlen w Norwegii. Nord Stream pokazał jednak, że bezpieczeństwo energetyczne jest możliwe tylko gdy bazuje na własny zasobach, czyli w naszym przypadku węglu. Bez opłat karnych (tzw. podatków emijsyjnych, opłat wspierających OZE itd.) wysokosprawne elektrownie węglowe są stabilnym źródłem taniej energii elektrycznej. Wiadomo jest emisja, ale z drugiej strony jest tanio i stabilnie. Coś za coś.
Szaleństwo!
Nie jest tanio i stabilnie, bo jak ktoś już słusznie zauważył, wydobycie węgla w Polsce (kamiennego) robi się właśnie drogie i kłopotliwe. Głęboko położone złoża, koszt jest taki, że łatwiej sprowadzać, co właśnie radośnie od lat robimy. Węgiel brunatny z kolei to syf niemożebny, zarówno przy spalaniu, jak i przy wydobyciu odkrywkowym.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Tatuś
weteran forumowych bitew
Posty: 1762
Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: ekonomia - o cenach cebuli, jarmużu, masła i majonezu

04-12-2024, 21:39

Można by w Polsce kopać jeszcze węgiel brunatny, mamy jego ogromne złoża pod Legnicą ale wtedy wielka dziura w ziemi na Dolnym Śląsku:
https://lca.pl/pl/11_fakty/776_region/9 ... gnica.html
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
ODPOWIEDZ