Now playing / Czego teraz słuchacie v.5

[Ascetic]

Doom ON




Occult ON

[Sgt. Barnes]

Prawdziwa Barbarossa.

[Kilgore]

Mukambe, znaczy Lee Morgan Infinity ( na pokładzie McLean, Wilis, Workman, Higgins) świetna sesja z 65, wydanie Tone poet, niesamowite brzmienie

[Kilgore]

Jeszcze kawałek przed meczem

[Sybir]

[Triceratops]

[Sybir]

Jak dotąd odbijałem się od ich wizji death metalu, ale dam im szansę.

[Szalony Opos]

A tu loszka na wokalu

[Ubzdur]

[Harlequin]

Jak dotąd odbijałem się od ich wizji death metalu, ale dam im szansę.

Kompetnie mnie ten band nie przekonuje, ani debiut ani druga płyta nie siadły. Tej nawet nie słuchałem poza pierwszym promo wałkiem

[Sgt. Barnes]

Zajebista!

[nagrobek]

Jak dotąd odbijałem się od ich wizji death metalu, ale dam im szansę.

Kompetnie mnie ten band nie przekonuje, ani debiut ani druga płyta nie siadły. Tej nawet nie słuchałem poza pierwszym promo wałkiem

pierwszy lp był całkiem dobry ale tam był jeszcze DM z Undergang na wokalu i to ich granie miało inny klimat, koncertowy debiut na ktdf był znakomity. pozniej już było tylko słabiej niestety


Quality Control kiepskich rzeczy nie wydaje ale ten materiał zwyczajnie niszczy brutalnym, motorycznym hardcore przywodzącym na myśl co lepsze hordy z okresu 90/00 (z nazw być może szerzej kojarzonych, jeśli ktoś pamięta krajowy 1125 z okresu dwóch pierwszych płyt to jest to coś w tych rejonach). brzmienie jak trzeba, jest ciąg na bramkę, zwolnienia i machanie łapami ale bez wiochy i na poziomie. piękny wjazd z buta na mordę tego całego stadionowego modern hc który jest zwyczajnie chujowy
(bez nazw żeby się ktoś nie zesrał na rzadko).

[Szalony Opos]

[Sybir]

...album monolit...

Tak, to prawda.

[Metsejmikin]

[szczylun]

[Kilgore]

Attic

[Metsejmikin]

[Metsejmikin]

[ozob]

Jak dotąd odbijałem się od ich wizji death metalu, ale dam im szansę.

Kompetnie mnie ten band nie przekonuje, ani debiut ani druga płyta nie siadły. Tej nawet nie słuchałem poza pierwszym promo wałkiem

Bo to jest po prostu lipa.