Życie na wsi

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 13:36

Wreszcie trochę robota ruszyła. Gryz przyniesiony i udeptany. Okna już prawie zaschły, ale nadal śmierdzą. Teraz robimy porządki w piwnicy dziadka. Są weki owocowe jeszcze z lat 80-tych. Trochę mętne, ale się wypije, szkoda wyrzucić.
Raz się zje, raz się nie zje.
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1725
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 13:46

szczęście by było znaleźć gąsiory z winem dawno temu miałem szczęście takowe znaleźć
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 14:34

BOLEK pisze:
27-01-2023, 13:46
szczęście by było znaleźć gąsiory z winem dawno temu miałem szczęście takowe znaleźć
Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
Najgorzej jak wpadał w ciągi. Często zamykał się w piwnicy i wył jak wilk dniami i nocami. Pamiętam też jak biegał pijany na golasa po podwórzu i wyrywał sobie zęby kombinerkami.
Raz się zje, raz się nie zje.
BOLEK
weteran forumowych bitew
Posty: 1725
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 14:45

Mariusz Wędliniarz pisze:
27-01-2023, 14:34
BOLEK pisze:
27-01-2023, 13:46
szczęście by było znaleźć gąsiory z winem dawno temu miałem szczęście takowe znaleźć
Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
jak piszesz że twój dziadek był pijakiem to być może przy tym był koneserem i doznałeś wielu niezapomnianych walorów smakowych i nie tylko
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
Bonecrusher
rasowy masterfulowicz
Posty: 3021
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 16:26

Mariusz Wędliniarz pisze:
27-01-2023, 14:34
BOLEK pisze:
27-01-2023, 13:46
szczęście by było znaleźć gąsiory z winem dawno temu miałem szczęście takowe znaleźć
Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
Najgorzej jak wpadał w ciągi. Często zamykał się w piwnicy i wył jak wilk dniami i nocami. Pamiętam też jak biegał pijany na golasa po podwórzu i wyrywał sobie zęby kombinerkami.
Przy kopaniu dołu uważaj by nie zbeszczescić zwłok Tasego
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 16:39

Bonecrusher pisze:
27-01-2023, 16:26
Mariusz Wędliniarz pisze:
27-01-2023, 14:34
BOLEK pisze:
27-01-2023, 13:46
szczęście by było znaleźć gąsiory z winem dawno temu miałem szczęście takowe znaleźć
Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
Najgorzej jak wpadał w ciągi. Często zamykał się w piwnicy i wył jak wilk dniami i nocami. Pamiętam też jak biegał pijany na golasa po podwórzu i wyrywał sobie zęby kombinerkami.
Przy kopaniu dołu uważaj by nie zbeszczescić zwłok Tasego
Tasy nie umarł, on zaginął. Czasem jeszcze się łudze, że wybiegnie z lasu, wróci do nas. Kedyś w zimie urwał się ze sznurka, przegryzł go i uciekł w las w połochu. Mamy wielu dzików w lesie, może go zagryzły.
Raz się zje, raz się nie zje.
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2172
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 18:04

Spierdolił bo pewnie zmuszaliście go żeby srał do ruhry, albo co gorsza żeby pole orał na zmianę z dziadkiem (:
Awatar użytkownika
Bonecrusher
rasowy masterfulowicz
Posty: 3021
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 18:06

vicotnick pisze:
27-01-2023, 18:04
Spierdolił bo pewnie zmuszaliście go żeby srał do ruhry, albo co gorsza żeby pole orał na zmianę z dziadkiem (:
To jego kobita robi
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 18:26

Bonecrusher pisze:
27-01-2023, 18:06
vicotnick pisze:
27-01-2023, 18:04
Spierdolił bo pewnie zmuszaliście go żeby srał do ruhry, albo co gorsza żeby pole orał na zmianę z dziadkiem (:
To jego kobita robi
Każdy się dziwi jak można srać do rury, a to jest najwygodniejsze co może być. Nawet majtek nie trza zdejmować.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
rasowy masterfulowicz
Posty: 3021
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 19:30

Mariusz Wędliniarz pisze:
27-01-2023, 18:26
Bonecrusher pisze:
27-01-2023, 18:06
vicotnick pisze:
27-01-2023, 18:04
Spierdolił bo pewnie zmuszaliście go żeby srał do ruhry, albo co gorsza żeby pole orał na zmianę z dziadkiem (:
To jego kobita robi
Każdy się dziwi jak można srać do rury, a to jest najwygodniejsze co może być. Nawet majtek nie trza zdejmować.
Ale mi chodziło Orange pola ;)
Nie mniej wymień zalety srania do rury jeśli możesz
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 20:56

Bonecrusher pisze:
27-01-2023, 19:30
Mariusz Wędliniarz pisze:
27-01-2023, 18:26
Bonecrusher pisze:
27-01-2023, 18:06


To jego kobita robi
Każdy się dziwi jak można srać do rury, a to jest najwygodniejsze co może być. Nawet majtek nie trza zdejmować.
Ale mi chodziło Orange pola ;)
Nie mniej wymień zalety srania do rury jeśli możesz
1. Nie trzeba podcierać dupy. Końcówke się wkłada i od razu sra do środka, a jak nawet trochę wyleci na zewnątrz i się rozmiarze to nic się nie dzieje. Dupa jest od tego żeby śmierdziała. Moja śmierdzi często.
2. Nie trzeba siadać i ściągać majtek. Wystarczy wywinąć je na bok.
3. Oszczędzanie wody jeśli ktoś ma bierzącą w domu. Nie trzeba spuszczać wody, gówno samo leci, a jak się czasem rura zatka, to wystarczy przedmuchać. Zależy kto ma jakie mocne płuca. Ja mam mocne i porządny wydech.
4. Nie zajmuje dużo miejsca na podłodze jak np. klozet-muszla. Jest zainstalowana przy ścianie i podwieszona na kaczykach z gwoździ.


Same zalety.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
rasowy masterfulowicz
Posty: 3021
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 20:57

Wkładasz końcówkę rury w dupe?
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 21:03

Bonecrusher pisze:
27-01-2023, 20:57
Wkładasz końcówkę rury w dupe?
Tak. Po to jest.
Ostatnio zmieniony 27-01-2023, 21:04 przez Mariusz Wędliniarz, łącznie zmieniany 1 raz.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
rasowy masterfulowicz
Posty: 3021
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 21:03

:D
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Awatar użytkownika
TheDude
zahartowany metalizator
Posty: 6325
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 21:17

A babaluga jak się wypróżnia? Atakuje miskę czy sama sobie radzi z rurą?
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

27-01-2023, 21:31

TheDude pisze:
27-01-2023, 21:17
A babaluga jak się wypróżnia? Atakuje miskę czy sama sobie radzi z rurą?
W lecie zazwyczaj w miskę. Tylko najgorzej, że zawartość później wyrzuca do studni. Odkryłem to jak kiedyś jadłem zupe. W środku na talerzu obok kartofli pływało gówno, a wode do wszystkiego bierzemy ze studni. W zimie i w jesień to do rury.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2466
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: Życie na wsi

30-01-2023, 17:02

Remont w pełni. Okna już pomalowane. Gryz udeptany przy domu. Miał dziś przynieść Grzesiek listewki takie od siebie z piwnicy, żeby poprzybijać przy podłodze przy ganku bo dziury się takie dziwne porobiły. Takie podłużne, jakby żmije tam siedziały. Może to kryjówki żmij. Nie raz koło domu się wiją w lecie. Przy studni najwięcej i za domem.
Raz się zje, raz się nie zje.
ODPOWIEDZ