Życie na wsi
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
Wreszcie trochę robota ruszyła. Gryz przyniesiony i udeptany. Okna już prawie zaschły, ale nadal śmierdzą. Teraz robimy porządki w piwnicy dziadka. Są weki owocowe jeszcze z lat 80-tych. Trochę mętne, ale się wypije, szkoda wyrzucić.
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1725
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Życie na wsi
szczęście by było znaleźć gąsiory z winem dawno temu miałem szczęście takowe znaleźć
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
Najgorzej jak wpadał w ciągi. Często zamykał się w piwnicy i wył jak wilk dniami i nocami. Pamiętam też jak biegał pijany na golasa po podwórzu i wyrywał sobie zęby kombinerkami.
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1725
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: Życie na wsi
jak piszesz że twój dziadek był pijakiem to być może przy tym był koneserem i doznałeś wielu niezapomnianych walorów smakowych i nie tylkoMariusz Wędliniarz pisze: ↑27-01-2023, 14:34Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3021
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Życie na wsi
Przy kopaniu dołu uważaj by nie zbeszczescić zwłok TasegoMariusz Wędliniarz pisze: ↑27-01-2023, 14:34Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
Najgorzej jak wpadał w ciągi. Często zamykał się w piwnicy i wył jak wilk dniami i nocami. Pamiętam też jak biegał pijany na golasa po podwórzu i wyrywał sobie zęby kombinerkami.
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
Tasy nie umarł, on zaginął. Czasem jeszcze się łudze, że wybiegnie z lasu, wróci do nas. Kedyś w zimie urwał się ze sznurka, przegryzł go i uciekł w las w połochu. Mamy wielu dzików w lesie, może go zagryzły.Bonecrusher pisze: ↑27-01-2023, 16:26Przy kopaniu dołu uważaj by nie zbeszczescić zwłok TasegoMariusz Wędliniarz pisze: ↑27-01-2023, 14:34Dziadek był pijakiem. Wiele butelek i gąsiorów po nim odnalazłem. Wszystko wypiłem. Babka mówiła, że część pozakopywał. Mam nadzieję, że odnajdę je jeszcze.
Najgorzej jak wpadał w ciągi. Często zamykał się w piwnicy i wył jak wilk dniami i nocami. Pamiętam też jak biegał pijany na golasa po podwórzu i wyrywał sobie zęby kombinerkami.
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2172
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Życie na wsi
Spierdolił bo pewnie zmuszaliście go żeby srał do ruhry, albo co gorsza żeby pole orał na zmianę z dziadkiem (:
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3021
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Życie na wsi
To jego kobita robi
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
Każdy się dziwi jak można srać do rury, a to jest najwygodniejsze co może być. Nawet majtek nie trza zdejmować.
Raz się zje, raz się nie zje.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3021
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Życie na wsi
Ale mi chodziło Orange polaMariusz Wędliniarz pisze: ↑27-01-2023, 18:26Każdy się dziwi jak można srać do rury, a to jest najwygodniejsze co może być. Nawet majtek nie trza zdejmować.
Nie mniej wymień zalety srania do rury jeśli możesz
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
1. Nie trzeba podcierać dupy. Końcówke się wkłada i od razu sra do środka, a jak nawet trochę wyleci na zewnątrz i się rozmiarze to nic się nie dzieje. Dupa jest od tego żeby śmierdziała. Moja śmierdzi często.Bonecrusher pisze: ↑27-01-2023, 19:30Ale mi chodziło Orange polaMariusz Wędliniarz pisze: ↑27-01-2023, 18:26Każdy się dziwi jak można srać do rury, a to jest najwygodniejsze co może być. Nawet majtek nie trza zdejmować.
Nie mniej wymień zalety srania do rury jeśli możesz
2. Nie trzeba siadać i ściągać majtek. Wystarczy wywinąć je na bok.
3. Oszczędzanie wody jeśli ktoś ma bierzącą w domu. Nie trzeba spuszczać wody, gówno samo leci, a jak się czasem rura zatka, to wystarczy przedmuchać. Zależy kto ma jakie mocne płuca. Ja mam mocne i porządny wydech.
4. Nie zajmuje dużo miejsca na podłodze jak np. klozet-muszla. Jest zainstalowana przy ścianie i podwieszona na kaczykach z gwoździ.
Same zalety.
Raz się zje, raz się nie zje.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3021
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Życie na wsi
Wkładasz końcówkę rury w dupe?
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
Tak. Po to jest.
Ostatnio zmieniony 27-01-2023, 21:04 przez Mariusz Wędliniarz, łącznie zmieniany 1 raz.
Raz się zje, raz się nie zje.
- Bonecrusher
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3021
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Życie na wsi
Stay clean!
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
Straight Edge Society
AS <3
Forever outlaw. Never junkie again !
- TheDude
- zahartowany metalizator
- Posty: 6325
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Życie na wsi
A babaluga jak się wypróżnia? Atakuje miskę czy sama sobie radzi z rurą?
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
W lecie zazwyczaj w miskę. Tylko najgorzej, że zawartość później wyrzuca do studni. Odkryłem to jak kiedyś jadłem zupe. W środku na talerzu obok kartofli pływało gówno, a wode do wszystkiego bierzemy ze studni. W zimie i w jesień to do rury.
Raz się zje, raz się nie zje.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Życie na wsi
Remont w pełni. Okna już pomalowane. Gryz udeptany przy domu. Miał dziś przynieść Grzesiek listewki takie od siebie z piwnicy, żeby poprzybijać przy podłodze przy ganku bo dziury się takie dziwne porobiły. Takie podłużne, jakby żmije tam siedziały. Może to kryjówki żmij. Nie raz koło domu się wiją w lecie. Przy studni najwięcej i za domem.
Raz się zje, raz się nie zje.