Sybir pisze: ↑13-03-2022, 21:58
Zapakują na pociągi i wio do Rostowa, Biełgorodu i Homla. Pytanie, ile z tych czołgów to w miarę nowe maszyny (tj. od T-72 w górę), ile z nich jest chodzie i ilu jest w Rosji przeszkolonych rezerwistów, z których można skleić załogi i dalej oddziały (zakładam, że takich rezerw ad hoc nie mają). W tym filmie z wypowiedzią Wolskiego, który dzisiaj wklejał kol. mocny2_3, wspomniane jest o tym, że Rosjanie trenowali rezerwy już półtora roku temu, ale na T-6x i T-5x.
pewnie max połowa to sprawne i w miarę nowe maszyny, a reszta to muzeum,
duża mobilizacja, to wg. Wolskiego, potrwa kilka miesięcy, mają cztery kolory kart powołań i jest to dosyć złożony system,
ale Putinho w dzień kobiet obiecał kobietom, że nie będzie ogłaszana powszechna mobilizacja,
co by oznaczało, że dorzucą syryjczyków, jakieś zmobilizowane siły, które nie mają nic do roboty i jest jeszcze cicha mobilizacja w donbasie.
To by oznaczało, że liczą, że kolejny atak musi być zwycięski, inaczej będą mieć za małe siły, znacznie mniejsze od Ukraińskich (od początku wojny są mniej liczebne) i muszą się zwijać, a właściwie negocjować.
Gdzieś słyszałem, co niepokoi, że wyższych dowódców białoruskich zastępują ruskimi, bo białoruscy nie chcą atakować Ukrainy,
to byłyby jakieś dodatkowe siły atakujące, niestety.