Kłopoty ze zdrowiem

[Sybir]

Mój lekarz rodzinny miał przez tydzień temperaturę powyżej 38 i kłopoty z oddychaniem.

Znany temat zaszczepienia w okresie prodromalnym infekcji, przerabialiśmy to w oddziale.

Znam ryzyko nie szczepienia dzieci.
Nie muszę kończyć medycyny żeby to wiedzieć.

Nie byłbym tego taki pewien, ale jak tam wolisz.

[Triceratops]

Natomiast wkurwia mnie kompletny brak spokojnej, merytorycznej dyskusji w przestrzeni publicznej. Jest tylko prostackie bicie politycznej piany, które z pewnością nie służy zdrowiu obywatela. Ludzie w tym pojebanym kraju zachowują się jak kibole. W KAŻDEJ sprawie, także w sprawie zarazy. Jesteśmy społeczeństwem kiboli. Od Janka wożącego ciuchy do pralni do faceta, który udaje prezydenta.

100% racji

[Ascetic]

Nie robiłem testów ale miałem objawy covidowe. Do tego zatrułem się witaminą D oraz C.

Ej kolego zaraz. Wcześniej pisałeś, że

W połowie listopada załapałem to gówno. Test pozytywny.

To jak to bylo w końcu?

Kolega Nicram niby wykształcony, a nie potrafi czytać ze zrozumieniem...
Wszyscy tak w tym PAN-ie??:)))
Napisałem,że na początku pandemii...
A z tego co się orientuję to początek pandemii nie był na przełomie listopada I grudnia 2021.
Szanowny kolego Nicram, byłem chory dwa razy:)

--------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------
^^^^^ No to ja chyba czytać też nie potrafię. ""Przebieg bez większych sensacji" przez 4 tygodnie z ...... "trochę mnie przeczołgało"?

Dobra, niektórzy się dopytywali więc opiszę mój przebieg covid.
Jak pewnie wiadomo, jestem osobą po transplantacji nerki. Przeszczep miałem w czerwcu 2006 roku. Czyli 15,5 roku.
Kiedyś obliczyłem że przez ten czas przyjąłem 45 tysięcy sztuk różnych tabletek, z przewagą immunosupresyjnych (obniżających moją odporność). A co za tym idzie jestem w grupie wysokiego ryzyka ciężkiego przebiegu covid.
NIE SZCZEPIŁEM SIĘ.
W połowie listopada załapałem to gówno. Test pozytywny.
Leczyłem się praktycznie tylko AMANTADYNĄ (VIREGYT K). Według schematu doktora Bodnara. Oprócz tego
Antybiotyk Zinat 500 oraz witaminy D3 ,
K2MK7 i C. Pod koniec lekarz zapisał mi jeszcze steryd w tabletkach.
Przebieg miałem bez większych sensacji. Bez kłopotów oddechowych.
Najbardziej dokuczało duże osłabienie, ogólne rozbicie i brak węchu.
W połowie mojej choroby miałem nieprzyjemność oglądania transmisji live z pogrzebu mojego kolegi też po przeszczepie nerki i po dwóch dawkach fajzera. Oczywiście przyczyną śmierci, jak stwierdzono, był covid.
Mój znajomy lekarz stwierdził że to cud że żyję, a rodzinny to już się nie wypowiada...
Rekomenduję stosowanie amantadyny.
Zaszkodzić nie zaszkodzi (z pewnymi wyjątkami, czyli u osób z arytmią i niewydolnością nerek), a może pomóc.
Znam wiele przypadków stosowania tego leku w przebiegu covid.
Efekty zawsze pozytywne, bez skutków ubocznych.

Dodam, że nie znam osoby zaczepionej, która by chorowała dłużej niż tydzień. Ja np. teraz w styczniu miałem 2 słabe dni, ale 4 tygodnie?


Też to mogę dodać:



https://szczepienia.pzh.gov.pl/analiza- ... zepionych/


------------------------------------------------------------------------------------

Jak już idziemy w dezinformację i piszesz o "dużej iiości" (czyli ile ? w stosunku do niezaszczepionych?) NOPów u "młodych ludzi" (czyli ile mają lat?, jakie mieli choroby współistniejące) podaj z łaski swojej te dane, bo jak już operujemy na jednostkowych danych, osobistych doświadczeniach, co ma z medycyną tyle, ile ma, że witaminy można żreć bez opamiętania > osób zaszczepionych znam równe 0, niezaszczepionych 3 co zmarły na kowid.

[mistrzsardu]

Natomiast D tą w kroplach od Zięby (to dobry produkt)

To prawda, jak ktoś chce się suplementować wydajnie i dużymi dawkami będzie z tych kropel zadowolony.

[Ascetic]

Lekarze, eksperci, naukowcy z PAN są jakoś takOŚ mało warci. Nie ma to jak eksperci z neta. A z forume, to dopiero!

Kurde, planowałem w końcu iść na operację łokcia, jak mi jeden gagatek, wbił kolano w tenże, ale ok, pogadam z żoną. Pięknie filetuje kurciaka, ryby, i inną padlinę, zawija śliczne roladki na przykład, a i zszywać potrafi. Da radę, jak myślisz Michał? Tylko muszę jakiegoś pdf'a jeszcze jej ściągnąć z anatomią, coby dobrze się dziewczyna spisała, bo manualnie sprawna jest i o to się nie boję LOL

[SATYROS]

Tomek, 4 tygodnie z mojej winy...
Po dziesięciu dniach chorowania poszedłem do pracy i to był błąd.
Kurewsko zmarzłem I zaczęło się od nowa.
Przeczolgało bo bylem bardzo osłabiony, nie miałem za to żadnych duszności, tylko lekki kaszel. Nie potrzebowałem tlenu i respiratora

[Sybir]

Tom, daj znać, co tam poszło konkretnie, bo może wystarczy dobrego fizjozioma ogarnąć?

[Ascetic]

Tomek, 4 tygodnie z mojej winy...
Po dziesięciu dniach chorowania poszedłem do pracy i to był błąd.
Kurewsko zmarzłem I zaczęło się od nowa.
Przeczolgało bo bylem bardzo osłabiony, nie miałem za to żadnych duszności, tylko lekki kaszel. Nie potrzebowałem tlenu i respiratora

M., a uważasz, że jednostkowe doświadczenie wynikające z przekonań, tutaj naszych - innych i rozbieżnych, uprawnia do ferowania ocen, że śmiercionki to szczepionki? Ja uważam, że nie. Każdy leczy się jak chce, na własną odpowiedzialność, ale sugerowanie, że szczepionki zabijają? Np. na temat amantatydy jest tutaj raczej brecha, bo jest obóz, który uważa, że nie pomagają, ale nie widziałem wpisach o NOPach.

[SATYROS]

Przez ostatni rok w mojej okolicy zmarło 15 osób w wieku od 25 do 40 lat na zatory lub zawały. Wszyscy krótko po zaszczepieniu, najpóźniej do pół roku.
No kurwa, jak żyję nie było tyłu śmierci z tych przyczyn tak młodych ludzi.
Nowotwory owszem, ale takie sprawy to nie.....
Ale oczywiście nikt oficjalnie przyczyny w szczepieniach nie widzi. Ale ludzie gadają....

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Niestety da się.
Metabolit witaminy D , czyli 25OH miałem powyżej 500. Norma to chyba 60. Myślę że pobiłem nieoficjalny rekord Polski. Taki poziom jest szkodliwy dla nerek.
Wit C miałem tak dużo, że mocz zmężniał i wapń skoczył ponad normę.
Taki poziom powoduje zwapnienia w kłębuszkach nerkowych.
Musiałem pić po 9 litrów płynów dziennie i nic się nerce nie stało...

WIem że to autokorekta, ale nie mogłem się nie uśmiechnąć wyobrażając sobie, że mocz zmężniał i pobił kutasa wiem wiem zmętniał
O ja pierdolę 9 litrów dziennie, to jak jakaś tortura średniowieczna, ostro dojebałeś do pieca ogólnie

[[V]]

U mnie covid objawił się piekącym bólem oczu, bólem gardła, gorączką przez dwa dni i uporczywym kaszlem który skończył się po ok 13 dniach. Moje lekarstwa to seta wódki i jakieś ojtamojtam na zbicie gorączki z biedry. Szczepienia? DEATH BEFORE DISHONOUR.

[Ascetic]

Tom, daj znać, co tam poszło konkretnie, bo może wystarczy dobrego fizjozioma ogarnąć?

Michał, nie mów, że robisz też w fizjo xD bo zacznę uważać, że chłopaki mają rację i poproszę o przedstawienienumeru prawa do wykonywania zawodu

[SATYROS]

Tomek, 4 tygodnie z mojej winy...
Po dziesięciu dniach chorowania poszedłem do pracy i to był błąd.
Kurewsko zmarzłem I zaczęło się od nowa.
Przeczolgało bo bylem bardzo osłabiony, nie miałem za to żadnych duszności, tylko lekki kaszel. Nie potrzebowałem tlenu i respiratora

M., a uważasz, że jednostkowe doświadczenie wynikające z przekonań, tutaj naszych - innych i rozbieżnych, uprawnia do ferowania ocen, że śmiercionki to szczepionki? Ja uważam, że nie. Każdy leczy się jak chce, na własną odpowiedzialność, ale sugerowanie, że szczepionki zabijają? Np. na temat amantatydy jest tutaj raczej brecha, bo jest obóz, który uważa, że nie pomagają, ale nie widziałem wpisach o NOPach.

Myślę, że szczepionki powodują u niektórych osób problemy z krzepliwością krwi co może prowadzić do śmierci.
I tyle...
A taki efekt to NOP

[Triceratops]

Niestety da się.
Metabolit witaminy D , czyli 25OH miałem powyżej 500. Norma to chyba 60. Myślę że pobiłem nieoficjalny rekord Polski. Taki poziom jest szkodliwy dla nerek.
Wit C miałem tak dużo, że mocz zmężniał i wapń skoczył ponad normę.
Taki poziom powoduje zwapnienia w kłębuszkach nerkowych.
Musiałem pić po 9 litrów płynów dziennie i nic się nerce nie stało...

WIem że to autokorekta, ale nie mogłem się nie uśmiechnąć wyobrażając sobie, że mocz zmężniał i pobił kutasa wiem wiem zmętniał
O ja pierdolę 9 litrów dziennie, to jak jakaś tortura średniowieczna, ostro dojebałeś do pieca ogólnie

No jezeli rozmawiamy o takich eksperymentach to rzeczywiscie wszystko da sie przedawkowac. W UK jakas baba zmarla, bo wypila wlasnie
prawie 10 litrow wody, bo jej dietetyk kazal. 9 litrow masakra

Kol Satyros, po co wciagales takie ilosci? Ja rozumiem eksperymenty, sam ciagle je robie, ale to jakis hardcore

[SATYROS]

Niestety da się.
Metabolit witaminy D , czyli 25OH miałem powyżej 500. Norma to chyba 60. Myślę że pobiłem nieoficjalny rekord Polski. Taki poziom jest szkodliwy dla nerek.
Wit C miałem tak dużo, że mocz zmężniał i wapń skoczył ponad normę.
Taki poziom powoduje zwapnienia w kłębuszkach nerkowych.
Musiałem pić po 9 litrów płynów dziennie i nic się nerce nie stało...

WIem że to autokorekta, ale nie mogłem się nie uśmiechnąć wyobrażając sobie, że mocz zmężniał i pobił kutasa wiem wiem zmętniał
O ja pierdolę 9 litrów dziennie, to jak jakaś tortura średniowieczna, ostro dojebałeś do pieca ogólnie

He he he
Sorry, słownik w telefonie zawsze mnie wkurwiał

[Ascetic]

Przez ostatni rok w mojej okolicy zmarło 15 osób w wieku od 25 do 40 lat na zatory lub zawały. Wszyscy krótko po zaszczepieniu, najpóźniej do pół roku.
No kurwa, jak żyję nie było tyłu śmierci z tych przyczyn tak młodych ludzi.
Nowotwory owszem, ale takie sprawy to nie.....
Ale oczywiście nikt oficjalnie przyczyny w szczepieniach nie widzi. Ale ludzie gadają....

Widzisz, a ja nie znam nikogo. A jakimś dziwnym trafem, znam dosłownie kilka osób niezaszczepionych. Reszta zdeklarowane szczepy. Wiek do 50tki, różne rejony Polski. No chyba, że mnie okłamują ...

- Tak możemy się licytować bez końca. Ja pasuję akurat.

Zdrowia, bo wcześniej nie miałem okazji, a że lubię to z serducha życzę.

[Sybir]

Tom, daj znać, co tam poszło konkretnie, bo może wystarczy dobrego fizjozioma ogarnąć?

Michał, nie mów, że robisz też w fizjo xD bo zacznę uważać, że chłopaki mają rację i poproszę o przedstawienienumeru prawa do wykonywania zawodu

Nie, ale mam swoich ludzi od fizjo.

Myślę, że infekcja SARS-CoV-2 powoduje u niektórych osób problemy z krzepliwością krwi co może prowadzić do śmierci.
I tyle...

Poprawiłem, teraz wszystko się zgadza.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Żona mi zawsze mówiła że jestem binarny, zerojedynkowy, bo wszystko co robię to na maksa, ale widzę że kolega Satyros ma to samo do kwadratu z medykamentami, jak Maniek z płytami, strach zalecić Ci dietę z większą ilością mięsa bo byś dziennie zjadał całą owcę:D

[SATYROS]

Niestety da się.
Metabolit witaminy D , czyli 25OH miałem powyżej 500. Norma to chyba 60. Myślę że pobiłem nieoficjalny rekord Polski. Taki poziom jest szkodliwy dla nerek.
Wit C miałem tak dużo, że mocz zmężniał i wapń skoczył ponad normę.
Taki poziom powoduje zwapnienia w kłębuszkach nerkowych.
Musiałem pić po 9 litrów płynów dziennie i nic się nerce nie stało...

WIem że to autokorekta, ale nie mogłem się nie uśmiechnąć wyobrażając sobie, że mocz zmężniał i pobił kutasa wiem wiem zmętniał
O ja pierdolę 9 litrów dziennie, to jak jakaś tortura średniowieczna, ostro dojebałeś do pieca ogólnie

No jezeli rozmawiamy o takich eksperymentach to rzeczywiscie wszystko da sie przedawkowac. W UK jakas baba zmarla, bo wypila wlasnie
prawie 10 litrow wody, bo jej dietetyk kazal. 9 litrow masakra

Kol Satyros, po co wciagales takie ilosci? Ja rozumiem eksperymenty, sam ciagle je robie, ale to jakis hardcore

Triceps, że strachu....
To było na początku pandmii. W mojej klinice panika. Osoby po przeszczepach z covidem umierały. Z zagranicy docierały do nich złe wieści. Nikt nie wiedział co robić i co będzie.
Na dializach było jeszcze gorzej.
A ja zachorowałem.....

[Triceratops]

Ok, czaje.
I to wtedy wciagnales te hurtowe ilosci C i D? Tak sobie sam to zaplanowales takie dawki?
Tak czy siak, jakby nie patrzec przezyles i nic ci sie nie stalo, czyli chyba sie nie da przedawkowac.