Pacjent pisze: ↑28-01-2022, 17:05
Maruder pisze: ↑28-01-2022, 16:03
Właśnie klikam po chorobie. 10 dni w domu - najgorszy pierwszy dzień gdy mnie poskładało (temp.pod 39C?) i z pryczy zejść nie moglem.
Kolejne 2-3 dni stopniowe odzyskiwanie sił, przy czym po spacerze, niewielkim ruchu od razu zawroty głowy. Niestety w tym czasie straciłem węch/smak - i trzyma mnie do tej pory

Oczywiście wyraźnie straciłem siłę, energię i schudłem 3kg. Oby minęły te objawy, bo czuję że żarcia organizm potrzebuje i s sumie apetyt jest ale za uja nic nie czuje.
Ja też po tylko, że chorowałem jeden dzień. Przy pierwszych objawach (potężny ból gardła i powalająca gorączka) od razu wziąłem podwójną dawkę Amantadyny. Po trzeciej dawce czyli pod wieczór było już dobrze. Rano obudziłem się zdrowy. Oczywiście dołączyłem do tego płukanie gardła. Żadnych efektów ubocznych typu osłabienie, brak apetytu czy spadek masy ciała. Tak, że na test dwa dni potem zgłosiłem się zdrowy. Wyszedł pozytyw.
U mnie test pozytywny kilka dni temu, a na test skierowany przez sanepid jako współspacz chorej zweryfikowanej testem pozytywnym na covida.
Jak jechałem, to myślałem, że wyjdzie negatyw, bo takie słabe objawy, a tu niespodzianka i izolacja na 10 dni.
Nie dzwoniłem na żadne e-porady, tylko trzy dni brałem naproksen bez recepty i najpierw paracetamol, a potem ibuprom na noc,
a do tego cynk.
Objawy też trzy dni, katar i kaszel, drapanie w gardle i trochę w mięśniach nóg, nie, że bolały, tylko były odczuwalne,
żadnej utraty smaku czy węchu, może to omikron.
A teraz czekam na koniec tej izolacji i kończę bushmills plus tonik.