Wasze sporty
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: Wasze sporty
No.. ale to trzeba pewnie zaczynać na spokojnie. Może najpierw śniegiem się nacierać na golasa. A w wodzie to można by było rybe jakąś złapać rękami i później na ognisku upiec. Heh
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Wasze sporty
Wyznaję jedną zasadę- wszystko stopniowo. Robisz coś na ile Ci organizm pozwala. Na spokojnie.Nie jak ci popierdoleńcy co to w thsirtach idą na Babią Górę. Kurwa też na początku byłem malutki i zaczynałem od zera. Ale Mariusz uwierz ,że po pierwszych 5 minutach w zimnej wodzie poczujesz magię życia i że żyjesz. To jest na poziomie zajebistego dzikiego seksu z partnerka na którą od dłuższego czasu nabierałeś ochotę i dostałeś zielone światło. Po prostu spróbuj.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18598
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wasze sporty
Byloby gites. wzialbym swoja Tablice Morse'a. Wycialem w niej otwornica 4 nieprzelotowe otwory mniejsze i jeden duzy na srodku. Pasowanie z kieliszkami i butelka ciasne H7/p6, material twardy styropian. Bierze sie ja na wode, wklada butelke w centralny otwor i mozna spokojnie oddac sie bimbromorsingowi hehe
woodpecker from space
Re: Wasze sporty
1,5 h na biegówkach w lesie:

Kupiłem te skilomki 10 lat temu w norweskim fretexie za 100 kr. Służą do dziś i jeszcze pewnie długo pociagną.
Droga powrotna z nogawkami do kolan i rękawami do łokci. W weekend spróbuję na t-shircie. Także można wejśc na Śnieżkę na gaciach, ale muszą być spełnione nastepujące warunki:
- trzeba być w formie
- musi być słońce
- zerowy albo słaby wiatr
- i ciągle w ruchu
Eskimosi mają rację, ze mają kilkanaście czy więcej słów na śnieg, Sa jego przeróżne rodzaje w zależności od warunków.
I jeszcze parę fotek:




Kupiłem te skilomki 10 lat temu w norweskim fretexie za 100 kr. Służą do dziś i jeszcze pewnie długo pociagną.
Droga powrotna z nogawkami do kolan i rękawami do łokci. W weekend spróbuję na t-shircie. Także można wejśc na Śnieżkę na gaciach, ale muszą być spełnione nastepujące warunki:
- trzeba być w formie
- musi być słońce
- zerowy albo słaby wiatr
- i ciągle w ruchu
Eskimosi mają rację, ze mają kilkanaście czy więcej słów na śnieg, Sa jego przeróżne rodzaje w zależności od warunków.
I jeszcze parę fotek:



- iGrinder
- postuje jak opętany!
- Posty: 572
- Rejestracja: 26-02-2018, 18:40
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Wasze sporty
jutro, punkt 11 będę biegał na linii (gdyby to kogoś interesowało


Syf.Kiła.Mogiła
- immortal69
- postuje jak opętany!
- Posty: 605
- Rejestracja: 12-01-2009, 13:16
- Lokalizacja: Olsztyn
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasze sporty
Muszę kiedyś tego spróbować. Tu, gdzie biegam, czyli w Kampinosie, jak tylko spada śnieg, to pojawiają się "biegacze". Ale biegi w ich wykonaniu to szuranie albo człapanie - nie spotkałem jeszcze żadnego, którego bym nie wyprzedził biegnąc. Inna sprawa, że tu na nizinach po prostu jest za mało śniegu, żeby regularnie jeździć.
A dziś rano w Kampinosie podczas biegu znalazłem łosia, dorosłego, ale jeszcze w miarę młodego, który nie był w stanie się podnieść z ziemi, choć próbował. Wezwałem policję, chłopaki przyjechali, ale nic nie uradzili ani oni, ani ja i pojechałem, a oni wezwali leśniczego i weterynarza. Może da się go uratować, było -10, to nawet na łosia trochę za zimno, jak nie może się ruszać.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wasze sporty
To przewalone maja na takiej Alasce czy dalekiej Syberii jak -10 to dla nich juz zaimno;))
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
Re: Wasze sporty
Bo żeby szybko biec na nartach, to musi być odpowiednio przygotowany trakt, a tego u nas nie ma, bo to sport totalnie niepopularny. Orliki są ważniejsze. Nikt też tego nie uczy, a technika tez się liczy. W lesie łyżwa odpada, ale juz na zmarźnietym jeziorze co innego. jedyny minus, że płasko. Jezioro zrobię w tygodniu, wrzucę foty. Mamy tu przy miasteczku największą wyspę jeziorną w Polsce więc dokoła jest ładnych parę kilosów.Drone pisze: ↑07-02-2021, 15:06Muszę kiedyś tego spróbować. Tu, gdzie biegam, czyli w Kampinosie, jak tylko spada śnieg, to pojawiają się "biegacze". Ale biegi w ich wykonaniu to szuranie albo człapanie - nie spotkałem jeszcze żadnego, którego bym nie wyprzedził biegnąc. Inna sprawa, że tu na nizinach po prostu jest za mało śniegu, żeby regularnie jeździć.
A dziś rano w Kampinosie podczas biegu znalazłem łosia, dorosłego, ale jeszcze w miarę młodego, który nie był w stanie się podnieść z ziemi, choć próbował. Wezwałem policję, chłopaki przyjechali, ale nic nie uradzili ani oni, ani ja i pojechałem, a oni wezwali leśniczego i weterynarza. Może da się go uratować, było -10, to nawet na łosia trochę za zimno, jak nie może się ruszać.
A tak w ogóle, to na poziomie amatorskim nie chodzi przecież o szybkość tylko o ruch na świeżym powietrzu, Jaki by nie był.

Szkoda tego łosia. Cóż, natura.
Moje foty nie są z gór.
Ostatnio zmieniony 07-02-2021, 15:21 przez bartwa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasze sporty
@karkas
Jak ma np. złamaną nogę i nie może się ruszać, to po pewnym czasie szybko się wychłodzi.
Jak ma np. złamaną nogę i nie może się ruszać, to po pewnym czasie szybko się wychłodzi.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Wasze sporty
Nie mogł się ruszać, dlatego za zimno. Jak biegniesz to -10 nie straszne. Ale postój godzinę bez ruchu tam gdzie nie chcesz (bo kontuzja nie wybiera miejsca) to ci mina zrzednie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑07-02-2021, 15:13To przewalone maja na takiej Alasce czy dalekiej Syberii jak -10 to dla nich juz zaimno;))
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasze sporty
Akurat jeśli chodzi o bieganie, to jestem dość wyżyłowany, bo biegam szybko i dość dużo (350km na miesiąc mniej więcej), więc z tego powodu ciekawi mnie, czy dałbym radę biegać, a nie szurać na biegówkach. Podejrzewam, że jednak nie, bo pewnie technika gra ogromną rolę. Nie miałem w życiu biegówek na nogach, choć na zjazdówkach radzę sobie dobrze.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Wasze sporty
To ja na odwrót, w życiu nie zjeżdżałem. Mimo że narty są inne i wiązania podejrzewam też, to myślę, że szybko bys załapał, przynajmniej klasyka. Wole bieganie na nartach od zwykłego bo uzywasz też rąk plus stawy mnie dostają w dupę. Rodzaj zmęczenia tez jakby inny.
350km miesięcznie to konkret, szacun.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasze sporty
Tak, ze stawami i kolanami trzeba uważać. Kiedyś załatwiłem sobie na zawodach (maraton) kolano - rok czasu dochodziłem do formy, ale dzięki temu skorygowałem sprawę butów (od tej pory biegam tylko w tzw. startówkach bez amortyzacji albo z minimalną) i biegam wyłącznie po lesie, nie po asfalcie. 350km miesięcznie po twardym, to byłoby zabójstwo - a tak to w kościach czuję bardziej tylko szybkie i długie biegi (powyżej 20 km). A w biegówkach podoba mi się właśnie ta sprawa kijków, tak jak piszesz, większe partie ciała pracują. Następnym razem w górach spróbuję.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wasze sporty
Jak ma złamaną nogę to zimno jest problemem drugorzędnym
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Wasze sporty
Myślałem że mówimy o łosiu, a nie o mnie. To jak one śpią?
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
Re: Wasze sporty
Podejrzewam, że w kupie jeden przy drugim : ) Nigdy jednak nie widziałem śpiących łosiów.
Ostatni raz widziałem łosią rodzinkę ze 2 lata temu jesienią przechodzącą przez drogę. Najpierw tata, potem 2 maluchy i mama na końcu. magiczny widok. Było to w lesie ale dosłownie 3 km od centrum Iławy. Czasem chujki potrafią się wjebać do miasta.
Wilka widziałem troche dawniej, też w lesie i też blisko centrum. Pojedynczy osobnik.
Łosia łatwiej napotkać, są wielkie i mają wyjebane. Wilki za to bardzo unikają ludzi, są mądre i wiedzą co z nas za gagatki.
Ostatni raz widziałem łosią rodzinkę ze 2 lata temu jesienią przechodzącą przez drogę. Najpierw tata, potem 2 maluchy i mama na końcu. magiczny widok. Było to w lesie ale dosłownie 3 km od centrum Iławy. Czasem chujki potrafią się wjebać do miasta.
Wilka widziałem troche dawniej, też w lesie i też blisko centrum. Pojedynczy osobnik.
Łosia łatwiej napotkać, są wielkie i mają wyjebane. Wilki za to bardzo unikają ludzi, są mądre i wiedzą co z nas za gagatki.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Wasze sporty
Śpią gdzie popadnie, ale jeśli za długo leży bez ruchu na mrozie, to się wychłodzi i po nim.
Tu w Kampinosie jest sporo łosi, są miejsca, gdzie spotykam je regularnie. W śnieżną zimę, gdy sypią solą, to potrafią wychodzić na lokalne drogi i zlizywać sól, klęcząc na przednich nogach.
Tu w Kampinosie jest sporo łosi, są miejsca, gdzie spotykam je regularnie. W śnieżną zimę, gdy sypią solą, to potrafią wychodzić na lokalne drogi i zlizywać sól, klęcząc na przednich nogach.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Wasze sporty
Pewnikiem nie jest też to 6-8 godzinny sen nonstop jak ludzie. Żyją w dużo bardziej niebezpiecznym srodowisku, gdzie trzeba mieć się na baczności.