Bloodcult pisze: ↑08-10-2020, 11:27
Hatefire pisze: ↑08-10-2020, 10:46
Jak pisałem byłbym szczęśliwy, gdyby państwo zapewniało takie wsparcie, żeby żadna kobieta się na to nie decydowała.
Takich aborcji jest kilka rocznie więc gdyby te pisowskie kurwy faktycznie były katolikami to by im taka opiekę zapewniły.
Hatefire pisze: ↑08-10-2020, 10:46
Poza tym znowu stawiasz chochoła, jakie środowiska poza katolickimi skłonne są potępiać kobietę, która dokonała aborcji?
Np. wszelkie kraje komunistyczne gdzie gospodarka ledwo cziulała zakazywany aborcji bo każdy obywatel był tam na wagę złota.
A tak na marginesie to Kościół potępia proceder a kobiety które temu procederowi się poddały mogą liczyć na pomoc (i to realną pomoc a nie sponsorowane zasięgi na fb fioletowych szmat z Razem). To samo samotne matki (które prócz pomocy materialnej mogą liczyć na brak stygmatyzacji w której przodują wyborcy PO wytykający 500+ i korposzczurowe memy o "madkach z bąbelkami")
No a ile masz komunistycznych państw obecnie? Pisz na Pjongjang. Zresztą co ma to do rzeczy. Pełnoletnie i mogącą głosować osoby urodziły się w 2002 roku. Za 2 lata głosować będą osoby urodzone już w EU.
To, że neoliby pisały o dzieciach srających na wydmach za 500+ zostało swego czasu przez mnie mocno skrytykowane. Zresztą nie wiem czy znajdziesz większego krytyka klasizmu ode mnie na tym forum. O ile robisz za Dyżurnego Katola Forume ja robię za Dyżurnego Lewaka Forume. Zresztą akurat 500+ nawet broniłem (uważam, że jest źle realizowany, ale samej idei świadczeń na rodzinę nie kwestionuję).
Aborcja, to po prostu inna kwestia i uważam, że zakaz jest z jednej strony fikcją, z drugiej generuje szkody społeczne. na marginesie byłbym, w stnaie zaakceptować klauzulę sumienia pod pewnymi warunkami. Jest jawny spis ginekologów, którzy deklarują niewykonywanie aborcji, ale jak robią ją pokątnie to zamiast kilku lat dostają 25. Ciekawe ilu chętnych by było. Na marginesie Hazan lata dobrze zarabiał na aborcjach. Dorobił się willi w Warszawie. Oddał tą kasę, którą zarobił nas tym niecnym procederze przed nawróceniem? Czy może wartości wartościami, a pieniądze pieniędzmi?