AZARATH

[Oferma]

A ja jestem ciekaw. Skullripper na wokalu przywrócił koncertowo ducha starego Azarath, wiec ciekawe czy studyjnie też tą drogą pójdą

[ozob]

No wieje Behemtoth z okladki. (:

[nagrobek]

bardzo ładny obraz, wieszałbym na ścianie

[vicek]

A ja jestem ciekaw. Skullripper na wokalu przywrócił koncertowo ducha starego Azarath, wiec ciekawe czy studyjnie też tą drogą pójdą

Gówno , wole krzyczane wokale .

[Pan_Kimono]

A ja jestem ciekaw. Skullripper na wokalu przywrócił koncertowo ducha starego Azarath, wiec ciekawe czy studyjnie też tą drogą pójdą

Gówno , wole krzyczane wokale .

Marek kompletnie nie pasowal do azarath. Nowy jest o wiele, wiele lepszy

[trup]

Azarath gra ja Behemoth? I kto tu jest Januszem? Co mają wywiady do muzyki?

Oczywiście pizdeczko. Dwie ostatnie płyty to hymny ku czci LGBT+. Wstyd toto postawić koło płyt 1-4. Przy Behemoth można śmiało ustawić.

zjedz mój chuj.

[Pan_Kimono]

Nie no, momentami, szczególnie 5 brzmi jak behe na lekko cyklu sterydowym. Rumburak na racje

[vicek]

A ja jestem ciekaw. Skullripper na wokalu przywrócił koncertowo ducha starego Azarath, wiec ciekawe czy studyjnie też tą drogą pójdą

Gówno , wole krzyczane wokale .

Marek kompletnie nie pasowal do azarath. Nowy jest o wiele, wiele lepszy

Jest dokładnie inaczej

[Pan_Kimono]

Brzmi bardziej jak bruno wiec jak najbardziej na plus. Widziales na zywo? Ja widzialem obu w Azarath i nowy w opor lepiej pasuje do tej kapeli

[vicek]

Brzmi bardziej jak bruno wiec jak najbardziej na plus. Widziales na zywo? Ja widzialem obu w Azarath i nowy w opor lepiej pasuje do tej kapeli

Blackowe wokale >>>>>>> Deathowe

[Pan_Kimono]

no do dwoch ostatnich plyt moze taki wokal pasuje, na 1-4 Bruno dzieli i rzadzi, nie wyobrazam sobie tam wokalu Necrosodoma

[vicek]

no do dwoch ostatnich plyt moze taki wokal pasuje, na 1-4 Bruno dzieli i rzadzi, nie wyobrazam sobie tam wokalu Necrosodoma

Najlepsze nagrał na prajs da beast

[Wódka i Piwo]

A czy po okładce już wiecie jak będzie brzmiał werbel? Ja pierdole... Ale z niektórych z was to tępe zjeby Kurwa, kto was płodził? Dajcie namiar, obiecuję że was pomszczę

[trup]

Nie no, momentami, szczególnie 5 brzmi jak behe na lekko cyklu sterydowym. Rumburak na racje

Nie. Rumburak nie ma racji. Gdzie tam kurwa Behemoth. Bo Inferno tam gra? Jprdl.

[Pan_Kimono]

ja to slysze i jak widac kilka osob rowniez

[Rumburak]

Nie przegadasz gościa który nie słyszy różnicy pomiędzy płytami 1-4 a 5-6 i nie dostrzega w jakim kierunku to poszło. Niestety wszystko wskazuje na to, że ten słodziutki safanduła, jest głuchy jak spróchniały pniak.

[nicram]

Nie no, momentami, szczególnie 5 brzmi jak behe na lekko cyklu sterydowym. Rumburak na racje

Nie. Rumburak nie ma racji. Gdzie tam kurwa Behemoth. Bo Inferno tam gra? Jprdl.

Dwie ostatnie płyty moim zdaniem mają więcej wspólnego z Behemoth niż z płytami 1-4 Azarath. Zarówno klimat, produkcja i solówki mi się w każdym bądź razie z Behemoth kojarzą. "Blasphemers Malediction" postawiłbym gdzieś między "The Apostasy" a "Evangelion". Posłuchaj na przykład "The Slain God " czy "At the Gates of Understanding " z "In Extremis". Te kawałki spokojnie mogłyby się znaleźć na "The Satanist". I żeby nie było, w przeciwieństwie do "Blasphemers Malediction" którą uważam za całkowicie niestrawną płytę przez chujowe wokale, których wszędzie pełno, to "In Extremis" mi się całkiem podoba.

[trup]

Różnice między płytami z Brunem a płytami z Necrosodomem są oczywiste. 4 pierwsze to jest dzicz i rozpierdol. 2 ostatnie to już bardziej skomplikowane twory. Co kto lubi. Azarath skoczył do przodu mocno. Ale zestawianie tego z Behemoth to chuj nie recenzja.

[nicram]

Wyraźne wpływy i podobny kierunek raczej bym powiedział. W sumie nie dziwne skoro dwie ostatnie płyty w dużej części (o ile nie w całości) napisał Inferno. Nie mam zamiaru się spierać czy ktoś słyszy Behemoth w Azarath czy też nie. Ja tam słyszę i w sumie nie mam nic przeciwko dopóki jest to na dobrym poziomie (a "In Extremis" jest), tylko wolałem jednak muzykę z płyt 1-4, gdzie tożsamość zespołu była mi bliższa.

[Pan_Kimono]

Różnice między płytami z Brunem a płytami z Necrosodomem są oczywiste. 4 pierwsze to jest dzicz i rozpierdol. 2 ostatnie to już bardziej skomplikowane twory. Co kto lubi. Azarath skoczył do przodu mocno. Ale zestawianie tego z Behemoth to chuj nie recenzja.

Jezu jak nicram sie ze mna zgadza to musi cos w tym byc:D Nawet mnialem pisac, ze to plytki które spokojnie pasuja do Behe z okresu evangelion.

Wzyciu nie okreslilbym plyt 1-4 jako prostsze czy mniej skomplikowane. To wlasnie tam dzialo sie duzo wiecej niz na kolejnych. Poza tym od 5 w gore to juz bardziej muzyka user friendly