Księża
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
1. Kryzys dopiero się zaczął.
2. Konserwa katolicka dalej istnieje, ale jest jej dużo mniej niż kiedyś. Przecież to widać w każdej statystyce.
3. Zawsze będą tacy, którzy znajdą coś w tym dla siebie, tak samo jak zawsze będą zbieracze znaczków czy kolekcjonerzy kaset. Chodzi o generalną tendencję, którą widać w spadku powołań i w spadku religijności młodego pokolenia (Polska zajmuje pierwsze miejsce w UE, jeśli chodzi o laicyzację młodzieży i młodych dorosłych).
2. Konserwa katolicka dalej istnieje, ale jest jej dużo mniej niż kiedyś. Przecież to widać w każdej statystyce.
3. Zawsze będą tacy, którzy znajdą coś w tym dla siebie, tak samo jak zawsze będą zbieracze znaczków czy kolekcjonerzy kaset. Chodzi o generalną tendencję, którą widać w spadku powołań i w spadku religijności młodego pokolenia (Polska zajmuje pierwsze miejsce w UE, jeśli chodzi o laicyzację młodzieży i młodych dorosłych).
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6576
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Księża
Argumentum ad kumplum - najlepszy sposób żeby wygrać każdą dyskusję i udowodnić dowolną tezę ;D.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18116
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Księża
1. Tak czy siak jest, zatem zgodnie z tym co napisales wyzej liczba powolan powinna wzrosnac.Drone pisze: ↑22-05-2020, 16:531. Kryzys dopiero się zaczął.
2. Konserwa katolicka dalej istnieje, ale jest jej dużo mniej niż kiedyś. Przecież to widać w każdej statystyce.
3. Zawsze będą tacy, którzy znajdą coś w tym dla siebie, tak samo jak zawsze będą zbieracze znaczków czy kolekcjonerzy kaset. Chodzi o generalną tendencję, którą widać w spadku powołań i w spadku religijności młodego pokolenia (Polska zajmuje pierwsze miejsce w UE, jeśli chodzi o laicyzację młodzieży i młodych dorosłych).
2. To tylko statystyki, statystyki to nie ludzie a "statystyczny Kowalski" nie istnieje. Statystyki zaleza wylacznie od tego kto je wykonuje, na czyje zlecenie, gdzie, po co itp. wiadomo temat rzeka
3. Jezeli "zawsze beda tacy" to zainteresowani moga spac spokojnie. Reszta to juz wylacznie gdybanie i takie tam myslenie zyczeniowe.
Poza tym nie wiem z czego sie mialbys cieszyc, ze produkcja tepych, materialistycznych debili rodem z reklam Media Expert to taka fajna zamiana?

woodpecker from space
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: Księża
Może napiszę do wojewody, to da mi jakąś kamienicę? Myślę, że to całkiem dobry pomysł.
Co do rzeczonego liceum, warto zajrzeć za kulisy. Mam znajomą, która pracowała w paru kościelnych miejscach - takich przewałów i nieliczenia się z ludźmi nie widziała nigdzie. Bycie w tej strukturze w sposób formalny, niestety, wzmaga bezkarność. I bardzo często ludzie z tej bezkarności korzystają.
I mówię to jako katol.
Co do rzeczonego liceum, warto zajrzeć za kulisy. Mam znajomą, która pracowała w paru kościelnych miejscach - takich przewałów i nieliczenia się z ludźmi nie widziała nigdzie. Bycie w tej strukturze w sposób formalny, niestety, wzmaga bezkarność. I bardzo często ludzie z tej bezkarności korzystają.
I mówię to jako katol.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Księża
No patrz pan przy obecnych cenach mieszkań i złotej koniunkturze nie znalazł się żaden deweloper który by te grunty wcześniej chciał kupić...Drone pisze: ↑22-05-2020, 16:36Druga sprawa: nie chodzi mi wcale o to, że ksiądz kręci jakieś interesy na ziemi, którą Kościół z bonifikatą 98% dostał od gminy (choć zdarza się i tak). Chodzi mi wyłącznie o nieuzasadnione niczym przywileje dla pewnej instytucji. Czy to jest tak trudne do ogarnięcia czy może mówię wg Ciebie nieprawdę?
To samo gmina, tyle rzeczy mogła z tym zrobić a akurat dała Kościołowi...
Jak widać znalazła się instytucja co miała pomysł co z tym zrobić (i nie była to instytucja z nikąd) to dostali.
Skoro ta instytucja jest taka do szpiku skorumpowana to czemu nie wystapili o fajną działkę w centrum tylko występują o grunty których nikt nie chciał ?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
Bloodcult, gdybym Cię nie znał, to pomyślałbym, że masz jakieś 14 lat. Sorry, bez obrazy, ale piszesz rzeczy infantylne.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Księża
Nie no stary, ale mi przygadałeś, aż mi w piety weszło.
Co jest niby infantylnego ze liczy się kasa i jak można na czymś zarobić to się zarabia ? Gmina zamiast zarobić woli dać Kościołowi z zamian za mityczne "paparcie z ambony" xD
Co jest niby infantylnego ze liczy się kasa i jak można na czymś zarobić to się zarabia ? Gmina zamiast zarobić woli dać Kościołowi z zamian za mityczne "paparcie z ambony" xD
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
1. Za mało czasu - kryzys zaczął się dopiero co. Nawet nie było tegorocznej rekrutacji do seminariów. Chyba nie wierzysz, że statystyki zmienią się w miesiąc.Triceratops pisze: ↑22-05-2020, 17:101. Tak czy siak jest, zatem zgodnie z tym co napisales wyzej liczba powolan powinna wzrosnac.Drone pisze: ↑22-05-2020, 16:531. Kryzys dopiero się zaczął.
2. Konserwa katolicka dalej istnieje, ale jest jej dużo mniej niż kiedyś. Przecież to widać w każdej statystyce.
3. Zawsze będą tacy, którzy znajdą coś w tym dla siebie, tak samo jak zawsze będą zbieracze znaczków czy kolekcjonerzy kaset. Chodzi o generalną tendencję, którą widać w spadku powołań i w spadku religijności młodego pokolenia (Polska zajmuje pierwsze miejsce w UE, jeśli chodzi o laicyzację młodzieży i młodych dorosłych).
2. To tylko statystyki, statystyki to nie ludzie a "statystyczny Kowalski" nie istnieje. Statystyki zaleza wylacznie od tego kto je wykonuje, na czyje zlecenie, gdzie, po co itp. wiadomo temat rzeka
3. Jezeli "zawsze beda tacy" to zainteresowani moga spac spokojnie. Reszta to juz wylacznie gdybanie i takie tam myslenie zyczeniowe.
Poza tym nie wiem z czego sie mialbys cieszyc, ze produkcja tepych, materialistycznych debili rodem z reklam Media Expert to taka fajna zamiana?To tylko druga strona tego samego medalu.
2. Już nie uogólniaj - statystyka niesie określoną prawdę. Chcesz zaprzeczać statystyce dotyczącej średniej długości życia w społeczeństwie? Albo wypadków na drogach? Albo statystyce odwiedzin w Kościołach? Można zrobić dobrą statystykę, można zrobić złą - ale w sprawach oczywistych nie ma raczej nieporozumień, to proste badania.
3. Dzisiejsza filozofia Kościoła jest skrajnie materialistyczna, już dawno oddalili się od wymiaru duchowego. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje 1 listopada. To Instytucja sztywnych rytuałów i doraźnych pseudomagicznych trików, niewiele ma wspólnego z jakąś duchowością. Lepsza szczera wiara w MacBooka niż zmuszanie się do siedzenia w kościelnej ławie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18116
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Księża
1. Nie mam do tego zadnego stosunku, zobaczymy co bedzieDrone pisze: ↑22-05-2020, 18:011. Za mało czasu - kryzys zaczął się dopiero co. Nawet nie było tegorocznej rekrutacji do seminariów. Chyba nie wierzysz, że statystyki zmienią się w miesiąc.Triceratops pisze: ↑22-05-2020, 17:101. Tak czy siak jest, zatem zgodnie z tym co napisales wyzej liczba powolan powinna wzrosnac.Drone pisze: ↑22-05-2020, 16:531. Kryzys dopiero się zaczął.
2. Konserwa katolicka dalej istnieje, ale jest jej dużo mniej niż kiedyś. Przecież to widać w każdej statystyce.
3. Zawsze będą tacy, którzy znajdą coś w tym dla siebie, tak samo jak zawsze będą zbieracze znaczków czy kolekcjonerzy kaset. Chodzi o generalną tendencję, którą widać w spadku powołań i w spadku religijności młodego pokolenia (Polska zajmuje pierwsze miejsce w UE, jeśli chodzi o laicyzację młodzieży i młodych dorosłych).
2. To tylko statystyki, statystyki to nie ludzie a "statystyczny Kowalski" nie istnieje. Statystyki zaleza wylacznie od tego kto je wykonuje, na czyje zlecenie, gdzie, po co itp. wiadomo temat rzeka
3. Jezeli "zawsze beda tacy" to zainteresowani moga spac spokojnie. Reszta to juz wylacznie gdybanie i takie tam myslenie zyczeniowe.
Poza tym nie wiem z czego sie mialbys cieszyc, ze produkcja tepych, materialistycznych debili rodem z reklam Media Expert to taka fajna zamiana?To tylko druga strona tego samego medalu.
2. Już nie uogólniaj - statystyka niesie określoną prawdę. Chcesz zaprzeczać statystyce dotyczącej średniej długości życia w społeczeństwie? Albo wypadków na drogach? Albo statystyce odwiedzin w Kościołach? Można zrobić dobrą statystykę, można zrobić złą - ale w sprawach oczywistych nie ma raczej nieporozumień, to proste badania.
3. Dzisiejsza filozofia Kościoła jest skrajnie materialistyczna, już dawno oddalili się od wymiaru duchowego. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje 1 listopada. To Instytucja sztywnych rytuałów i doraźnych pseudomagicznych trików, niewiele ma wspólnego z jakąś duchowością. Lepsza szczera wiara w MacBooka niż zmuszanie się do siedzenia w kościelnej ławie.
O "wierze w macbooka" nie wspomne, pewnie zartowales, bo nie wierze, ze powiedziales to na serio.
2, Srednia dlugosc zycia - statystycznie - wydluzyla sie jedynie dlatego, ze zmniejszono smiertelnosc niemowlat z ponad 50% do paru promili, co oczywiscie znacznie wydłuzylo srednia zycia. Ale nie ma to zadnego wplywu na realna dlugosc zycia ludzi doroslych. Dlatego wielu bezrozumnie klepie przesad "a w sredniowieczu/czascach prehistorycznych/itp to statystycznie umierali w wieku 30 lat'" Jak ktos sie lubi oszukiwac statystykami to niech sie oszukuje, ale to tylko kwestia pogladow a nie faktow.
3. Filzofia samego Kosciola nie zmienila sie za bardzo, chyba, ze mowisz o filozofii funkcjonariuszy i pracownikow Kosciola. Rytualy istnieja od zawsze nie widze tu zadnego zwiazku.
Co do "wiary w macbooka" to pewnie zartujesz, bo nie wierze, ze to na serio. Bloodculta nikt nie zmusza do siedzenia w koscielnej lawie.
woodpecker from space
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Księża
Bardzo udana analogia. Większość ludzi traktuje Kościół dokładnie jak samo powierzchownie jak MacbookaDrone pisze: ↑22-05-2020, 18:01Dzisiejsza filozofia Kościoła jest skrajnie materialistyczna, już dawno oddalili się od wymiaru duchowego. Wystarczy popatrzeć na to, co się dzieje 1 listopada. To Instytucja sztywnych rytuałów i doraźnych pseudomagicznych trików, niewiele ma wspólnego z jakąś duchowością. Lepsza szczera wiara w MacBooka niż zmuszanie się do siedzenia w kościelnej ławie.

Ignorancja ludzi ma być dowodem na brak wartości danych idei ? Zamiast pokazać jak można odchodzić 1 listopada lepiej śmiać że prości ludzie gubią się pośród pseudomagicznych rytuałów, no wyniosłość bije jak z Nergala.
Szczera wiara w "Macbooka" lepsza ? A co niby takiego fajnego oferuje współczesny świat ? Netflix ? Seksualną eksplorację ? Pracę w korpo ? Crossfit ? Deathspell Omega ? Zatokę Sztuki ? Rysiek Petru w Sejmie ?
Większość ludzi przysypia na kazaniach w prowincjonalnym kościółku. Ich obecność tam ma podobną wartość co debilne seriale oglądane przez drugą stronę barykady na Netflixie

Pryzmat "przeciętnego Kowalskiego" i tendencje jakie on tworzy nie są kryterium wartości danych zjawisk.
Nie złapałeś się nigdy na tym że oglądasz np. jakiś serial, 5 sezonów, każdy sezon po 10 odcinków, odcinki po godzinie godzinie. 50 godzin swojego życia poszło a Ty zastanawiasz się "na cholerne mi to było ?", "co zyskałem że to obejrzałem ?".
Albo z muzyką. Patrzę czasem na last.fm i wg statystyk przesłucham jakiś album 10 razy a nie pamiętam z niego NIC.
Nie chce tutaj pozować na jakiegoś guru ale ten "współczesny" rodzaj sztuki i model obcowania z nim wypala się szybciej niż zakładaliśmy. Póki co widzę że duchowość daje mi równie dużo co najważniejsze aspekty sztuki, minimalizm daje więcej niż chęć posiadania a obecność religii w życiu więcej niż z początku zakładałem.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Księża
@bloodcult. Co ci daje ta duchowość? Pytam całkowicie poważnie. To że wierzysz w zbawienie po śmierci to oczywiste. Ale co ci daje tu i teraz? To że jesteś częścią wspólnoty kościoła?
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Re: Księża
Daje mu tyle, że kolejny miesiąc pierdoli o tym starym metaluchom, robiąc z siebie przy okazji błazna.maciek z klanu pisze: ↑22-05-2020, 19:09@bloodcult. Co ci daje ta duchowość? Pytam całkowicie poważnie. To że wierzysz w zbawienie po śmierci to oczywiste. Ale co ci daje tu i teraz? To że jesteś częścią wspólnoty kościoła?
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11082
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Księża
Last.fm co to? Czy to oddział rmf zlote przeboje?
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
Nie złapałem się, bo nie oglądam żadnych seriali i żadnego "sezonu" nigdy nie obejrzałem. Dla mnie oglądanie filmów to w 95% kompletna strata czasu. Nudzi mnie to po 5 minutach, podobnie jak zawsze nudziły mnie msze w Kościele. Ale uwaga: ja nie twierdzę, że oglądanie seriali jest stratą czasu. Do wielu ludzi one trafiają i wielu czuje się dobrze je oglądając. Inni, tak jak Ty, dobrze się czują w Kościele. Nic mi do tego. Ja tylko twierdzę, że symbolika religii katolickiej przestała w pewnym momencie przemawiać do zbiorowości, przemawia do niektórych jednostek - dlatego mówię, że jest sztywna i skostniała na zbiorowym poziomie. Tymczasem Kościół mówi tak: tylko nasza prawda jest słuszna i właściwa, reszta to marnotrawienie czasu - i Ty to powtarzasz. No i na takie dictum nie ma zgody.
Dawniej, Kościół skutecznie regulował życie wewnętrzne przeciętnego chłopa czy mieszczanina, dawał mu jakąś łączność z tzw. sferą sacrum, porządkował ten świat. Jedynie warstwy najbardziej wykształcone i najbogatsze mogły swoje potrzeby duchowe realizować w inny sposób. Dziś mamy o wiele większe możliwości realizacji siebie w tych sferach, które najlepiej do danej osoby przemawiają: jeden będzie słuchał black metalu, drugi kolekcjonował ptasie gniazda, trzeci zajmie się hodowlą kalafiorów i świata poza tym nie będzie widział. I bardzo dobrze! Tylko Kościół tkwi w czasach feudalnych i woła: nadal tylko my mamy rację! Stąd zresztą te śmieszne dyskusje o potrzebie nowej ewangelizacji i "odzyskiwaniu" wiernych. Jedyne, co Kościołowi wychodzi, to granie na ciągle żywej nucie lęku, grzechu i sumienia - gdyby nie to, to kościoły byłyby puste jak świątynie protestanckie na Zachodzie, do których przychodzi garstka najwierniejszych i chyba szczerze zainteresowanych.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: Księża
Plus kurwa jeden. Obejrzałem jeden sezon czterech pancernych i stawki większej niż życie. Tyle wystarczy. Sztuki filmowej. Być może dlatego nie rozumiem rozważań naszego forumowego ministranta. Wyrzuty sumienia spowodowane zmarnowanym życiem przy głupawych serialach i na laście? Do łopaty synu. Stracony nigdy nie wróci czas.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18116
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Księża
Ja obejrzalem kiedys tez caly sezon Pana Samochodzika i Wakacji z Duchami, oraz Tolka Banana i Grubego.
A, i Marka Piegusa.
A, i Marka Piegusa.
woodpecker from space
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18116
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Księża
No no szacuneczek, ciekawa deklaracja, lubie takie.Drone pisze: ↑22-05-2020, 19:43Nie złapałem się, bo nie oglądam żadnych seriali i żadnego "sezonu" nigdy nie obejrzałem. Dla mnie oglądanie filmów to w 95% kompletna strata czasu. Nudzi mnie to po 5 minutach, podobnie jak zawsze nudziły mnie msze w Kościele. Ale uwaga: ja nie twierdzę, że oglądanie seriali jest stratą czasu. Do wielu ludzi one trafiają i wielu czuje się dobrze je oglądając
A jakie widzisz dzis mozliwosci upgrade'u symboliki, ktora ma 2000 lat do dzisiejszych czasow? Hologramy z Jezusem na mszach? Przeciez to nie o to chodzi.Drone pisze: ↑22-05-2020, 19:43. Inni, tak jak Ty, dobrze się czują w Kościele. Nic mi do tego. Ja tylko twierdzę, że symbolika religii katolickiej przestała w pewnym momencie przemawiać do zbiorowości, przemawia do niektórych jednostek - dlatego mówię, że jest sztywna i skostniała na zbiorowym poziomie. Tymczasem Kościół mówi tak: tylko nasza prawda jest słuszna i właściwa, reszta to marnotrawienie czasu - i Ty to powtarzasz. No i na takie dictum nie ma zgody.
Wiesz, meczety jakos nie sa puste mimo archaicznosci i chyba nie zanosi sie na to, ze sie oproznia same. A graja ciagle na tej samej nucie od poczatku, Moze przyczyn upatrujesz tam gdzie ich nie ma? Nie twierdze, ze czarnuchy, zwlaszcza purpurowi nie sa winne, bo jak widze takego Glodzia czy innego to...Drone pisze: ↑22-05-2020, 19:43Dawniej, Kościół skutecznie regulował życie wewnętrzne przeciętnego chłopa czy mieszczanina, dawał mu jakąś łączność z tzw. sferą sacrum, porządkował ten świat. Jedynie warstwy najbardziej wykształcone i najbogatsze mogły swoje potrzeby duchowe realizować w inny sposób. Dziś mamy o wiele większe możliwości realizacji siebie w tych sferach, które najlepiej do danej osoby przemawiają: jeden będzie słuchał black metalu, drugi kolekcjonował ptasie gniazda, trzeci zajmie się hodowlą kalafiorów i świata poza tym nie będzie widział. I bardzo dobrze! Tylko Kościół tkwi w czasach feudalnych i woła: nadal tylko my mamy rację! Stąd zresztą te śmieszne dyskusje o potrzebie nowej ewangelizacji i "odzyskiwaniu" wiernych. Jedyne, co Kościołowi wychodzi, to granie na ciągle żywej nucie lęku, grzechu i sumienia - gdyby nie to, to kościoły byłyby puste jak świątynie protestanckie na Zachodzie, do których przychodzi garstka najwierniejszych i chyba szczerze zainteresowanych.
woodpecker from space
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Księża
Nie ma żadnych możliwości "upgrade'u" symboliki. Po prostu trzeba zostawić to, co było z tyłu, i nie lamentować. Nowa ewangelizacja jest skazana na niepowodzenie. Symbolika dalej żyje, ale przeistacza się w duchu kolejnych Zeitgeistów: a to w formie sztuki, a to w formie reinterpretacji. Ale też objawia się w nowej, groźniejszej formie pod postacią rewolucji czy wojen. Przecież Rewolucja Francuska, Październikowa czy nazizm miały wszystkie cechy ruchu religijnego, cokolwiek by o tym nie mówili zainteresowani. Dlatego jestem zawziętym wrogiem jednoznacznych recept i ideologii: zawsze, ale to zawsze kryje się za tym potrzeba religijna, której jednostka nie potrafi realizować osobiście. Jeżeli ktoś świadomie żyje daną ideą, to realizuje to po swojemu, nie musi stawać się tubą propagandową, nie ma przymusu głoszenia słowa za wszelką cenę, nie upiera się, że jego światopogląd jest wartościowy, a zbieranie muszelek na plaży to marnowanie życia.
Co do islamu, to on jest historycznie trochę za chrześcijaństwem, ale nie widzę żadnych przesłanek na dłuższą metę, by miał być dalej ekspansywny. Może być ekspansywny względem chrześcijaństwa, ale koniec końców sam w sobie też będzie słabł. Nie twierdzę, że spowoduje to raj na Ziemi, oczywiście dalej będą się działy na świecie straszne rzeczy, a kolejne pokolenia różnej maści mądrali będą pouczały, co jest dobre, a co złe. Tyle, że to już nie będzie się działo pod sztandarami chrześcijaństwa czy islamu.
Co do islamu, to on jest historycznie trochę za chrześcijaństwem, ale nie widzę żadnych przesłanek na dłuższą metę, by miał być dalej ekspansywny. Może być ekspansywny względem chrześcijaństwa, ale koniec końców sam w sobie też będzie słabł. Nie twierdzę, że spowoduje to raj na Ziemi, oczywiście dalej będą się działy na świecie straszne rzeczy, a kolejne pokolenia różnej maści mądrali będą pouczały, co jest dobre, a co złe. Tyle, że to już nie będzie się działo pod sztandarami chrześcijaństwa czy islamu.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.