oj lucjan. zrozum, że nie każdemu micha się cieszy, że inni będą mieć/ mają już gorzej. choć rozumiem, że dojebanie przedsiębiorcom jest teraz na propsie. czytam i widzę to każdego dnia. a jak jeszcze dorzuci się pewne sektory, to już w ogóle trzeba zabrać wszystko, wymienić na cebule i oddać lucjankom. uwierz. rozumiem ten mechanizm.Lucek pisze:Ascetic pisze:Lucek pisze:he he, czyli podwyżki cen wina pisu ? no tak, wiadomo ze jak nie było pisu to podwyżek nie było przecież
hehe, lucjan. przecież takim jak ty ... (tu łaskawie pominę epitety) grzecznie Pan prezydęt wyjaśnił. co nie? skoncentrował się na koszcie pracownika. ja od siebie dodam to co już 10.01.2020 lub 15.01.2020 w zależności od tego, czy się zatrudnia, czy nie, czeka każdego pracodawcę.
https://nowosci.com.pl/nowe-skladki-zus ... 1-14237697" onclick="window.open(this.href);return false;
jak to nie wpływa na wzrost cen jak i wzrost energii, to ja nie mam nic więcej do dodania.
no tak, ja oczywiście zdaje sobie sprawe ze wśród strojnych warszawskich ladybojów pis nie jest zbyt popularny, ale Ty chyba jednak za mocno wczułeś sie w role :)
wiesz, znaczenie prościej by było jakbyś napisał po prostu, że Twój pan pracodawca rzucił Ci jakiś ochłap, do tych 2600 minimalnej, na małego lucjanka też dostałeś pićcet plus i że w końcu możesz tą zacną meblościankę, którą się tutaj chwaliłeś wymienić. a tak... jakies lejdiboje, skarpetki i inne duperele ;-0
a wracając do cen i kilku wymienionych elementów, które na nie wpływają to jakbym Ci/ Tobie nie pisał to widzę, że i tak wszystko pójdzie w piździec. myślę, że wskazane jest zostać przy swoim bo do składu i ładu to my już nie dojdziemy ;-).