Wybitnie mnie wkurwia v. 2

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12612
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 15:24

Żułek pisze:w gardle :P nie chce ani w jedną ani w drugą polecieć :P
Pewnie nie utknęła tylko gardło sobie podrażniłeś i masz małą rankę, przez którą masz poczucie, że coś Ci tam siedzi. A jak faktycznie siedzi to zjedz kawałek chleba. Chleb przetka wszystko. :-)
all the monsters will break your heart
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15853
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 15:31

Tak jest synek, chleba se weź, bez chleba sie nie najesz ;-)
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15566
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 15:32

z chlebkiem taki mądry to sam byłem ;) pomogło ale tylko na jakiś czas i wlasnie nie wiem czy faktycznie siedzi ta pestka czy się podrażniło i samo przejdzie

bełcik to jest jakaś opcja ale poza kacem gigantem ciężko to zrobić ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 15:51

Żułek pisze:z chlebkiem taki mądry to sam byłem ;) pomogło ale tylko na jakiś czas i wlasnie nie wiem czy faktycznie siedzi ta pestka czy się podrażniło i samo przejdzie

bełcik to jest jakaś opcja ale poza kacem gigantem ciężko to zrobić ;)
przepychanie metodą "dip trołt und gaging" czarną knagą simona m. i powinno być ok.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 16:12

w temacie krótkich gaci, wiatraków/ klimatyzacji i wakacyjnych owoców. myślałem, że jestem nie do zajebania. 5 h snu, kac morderca (kto zostawia w lodówce wino? a właściwie wina. takie lekko nadpite jakieś dziwactwa. truskawkowe i nie wiadomo jakie to drugie. wiedząc, że wcześniej pifa były targane. jakiś chyba sabotażysta und zamachowiec. to chyba był. niby rodzina a wróg jednak.) + jakiś z dupy upał, wszechobecne jebanie akrylem i innymi farbami, tumany kurzu + w huj roboty = jestem nietomny. dawno tak wyjebany nie byłem. że sobie tak popłaczę.

.... a tu robota na masterfulu jest.... b.niedobrze. bardzo.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4723
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:21

Troszku podobnie mam. W niedzielę zajebałem się na śmierć w Pradze. Gorąco, tłum, kilka godzin na turystykę, za dużo alkoholu. Nic. Wczoraj przybyłem do Ołomuńca. Piękne miasto. Jak przybyłem do hotelu, to w ubraniu było z kilogram wody. Ale super fajny ten hotel z ogrodem. Dużo pracy było, więc kurwa browary napierdalałem do nocy, ale praca zrobiona. W nocy spać się nie dało, jaki kurwa upał. Dziś było 34 stopnie ponoć. Nadal chyba jest. Odbębniłem swoje obowiązki, teraz robię powtórkę w ogrodzie. Jutro ma być 37. Pierdolę, przynajmniej nie muszę się zrywać rano. Najwyżej poświęcę cały dzień na kontemplowanie tego pięknego ogrodu w zacienionym miejscu. Skoro i tak sprzedają tu piwo za jakieś drobne. Pozwiedzam w czwartek, ma być poniżej 30, toć to chłodno.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:26

Lukass pisze:W niedzielę zajebałem się na śmierć
Słaba postawa.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4723
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:30

Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11086
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:32

Mnie wkurwia dress code obowiązujący w moim łagrze. Kurwa wymagane długie spodnie i to bynajmniej nie może być przewiewny dresik. No i się jajka warzą i śmierdzą w tym upale. Do tego dojmujące poczucie niesprawiedliwości. Kobity, to nałożą majtki i jakąś lekką szmatkę jako sukienkę, byle cycki nie były na wierchu i już ok. Oby im się pizdy liszajem i krostami pokryły :-/
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:33

Lukass pisze:Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
Boś pewnie jeszcze wciągnął ze 4 krechy , ogolił anusa i poszedł w tematy, nie dobrze!
:)
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:37

Lukass pisze:Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
jak się włączy tych co mówią jak żyć, to oni mówią, że kawa i alko i na słotko to słaby koncept w takie warunki pogodowe. tylko, że: w nocy nie pośpisz, bo się kurwa lepisz do wszystkiego. rano wstajesz zmęczony i trzeba jebnąć kawę. albo dwie. posłodzone i z masele. ale to jakby oczywiste. później jakoś tam w dzień się kolebiesz. nawet jakąś szklanke wody wychylisz. bo w około tak robią np. i mówią mondrzy, że tak mondrze jest. a jak przychodzi wieczór wieczorową porą, to taki jesteś zjebany i wiesz, że nie zaśniesz to jeb browar. jeden, albo dwa. i jakieś wino truskawkowe. i jakieś wino niedookreślone. później kładziesz się spać. lepisz się. wstajesz. kawa albo dwie. woda jedna. browar. kładziesz się. kawa. masele. kawa. masele ....
Ostatnio zmieniony 25-06-2019, 19:38 przez Wacław, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10011
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:38

Hatefire pisze:Mnie wkurwia dress code obowiązujący w moim łagrze. Kurwa wymagane długie spodnie i to bynajmniej nie może być przewiewny dresik. No i się jajka warzą i śmierdzą w tym upale. Do tego dojmujące poczucie niesprawiedliwości. Kobity, to nałożą majtki i jakąś lekką szmatkę jako sukienkę, byle cycki nie były na wierchu i już ok. Oby im się pizdy liszajem i krostami pokryły :-/
badz lewicowcem walczacym - idz w sukience :P
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11086
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:42

Dobry pomysł, jak będą się krzywić, to im rzucę w twarz tyradę o dyskryminacji. Przynajmniej przewiew na jajkach będzie ;-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:42

Hatefire pisze:Mnie wkurwia dress code obowiązujący w moim łagrze. Kurwa wymagane długie spodnie i to bynajmniej nie może być przewiewny dresik. No i się jajka warzą i śmierdzą w tym upale. Do tego dojmujące poczucie niesprawiedliwości. Kobity, to nałożą majtki i jakąś lekką szmatkę jako sukienkę, byle cycki nie były na wierchu i już ok. Oby im się pizdy liszajem i krostami pokryły :-/
ja mam inny problem w te upały. gole sobie jaja i rowa. ustalmy, że główny powód jest taki, że tak lubię. i takie wyrychtowane jaja jebią jak stopięćdziesiąt. ale to luz. z rowem jest większa jazda. się ślizga. nawet bez masele. jebie niemiłosiernie. w szczególności jak się go po sraniu nie umyje. i tu mam. i tu też zazdraszczam babom. zapachowa podpaska załatwiła by sprawę. tylko się jeszcze krępuję. ale powoli do tego dorastam.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4723
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:47

wolff pisze:
Lukass pisze:Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
Boś pewnie jeszcze wciągnął ze 4 krechy , ogolił anusa i poszedł w tematy, nie dobrze!
:)
Co mi tu kolega... Krech nie wciągałem nigdy, golenia anusa też sobie nie przypominam ;)
Wacław pisze:
Lukass pisze:Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
jak się włączy tych co mówią jak żyć, to oni mówią, że kawa i alko i na słotko to słaby koncept w takie warunki pogodowe. tylko, że: w nocy nie pośpisz, bo się kurwa lepisz do wszystkiego. rano wstajesz zmęczony i trzeba jebnąć kawę. albo dwie. posłodzone i z masele. ale to jakby oczywiste. później jakoś tam w dzień się kolebiesz. nawet jakąś szklanke wody wychylisz. bo w około tak robią np. i mówią mondrzy, że tak mondrze jest. a jak przychodzi wieczór wieczorową porą, to taki jesteś zjebany i wiesz, że nie zaśniesz to jeb browar. jeden, albo dwa. i jakieś wino truskawkowe. i jakieś wino niedookreślone. później kładziesz się spać. lepisz się. wstajesz. kawa albo dwie. woda jedna. browar. kładziesz się. kawa. masele. kawa. masele ....
Heh, no wina truskawkowego to bym nie wychylił, ale piwo oraz kawa to przecież obowiązkowo. W liczbie mocno mnogiej, nie da się inaczej.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11086
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:48

Wacław pisze:ja mam inny problem w te upały. gole sobie jaja i rowa. ustalmy, że główny powód jest taki, że tak lubię. i takie wyrychtowane jaja jebią jak stopięćdziesiąt. ale to luz. z rowem jest większa jazda. się ślizga. nawet bez masele. jebie niemiłosiernie. w szczególności jak się go po sraniu nie umyje. i tu mam. i tu też zazdraszczam babom. zapachowa podpaska załatwiła by sprawę. tylko się jeszcze krępuję. ale powoli do tego dorastam.
Trafiłeś w sedno. Jak są upały i nie ogolę, to potem jebie z tych włochów. Jak ogolę, to znowu pokrywają się się takim śliskim glutem, jak te ohydne ślimaki bez skorupek. Tu nie ma dobrego wyjścia :-(
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:49

Karwa milicja.
Bimber za słaby mi wyszedł.
Koniec psia mać eksperymentów z posmakmi.
Od teraz jak mnie dziadek uczył. Ma jebać drożdżami i mieć co najmniej 75 volt.
A komu nie smakuje ten sodomita.
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:50

Lukass pisze:
wolff pisze:
Lukass pisze:Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
Boś pewnie jeszcze wciągnął ze 4 krechy , ogolił anusa i poszedł w tematy, nie dobrze!
:)
Co mi tu kolega... Krech nie wciągałem nigdy, golenia anusa też sobie nie przypominam ;)
Wacław pisze:
Lukass pisze:Nie w sensie najebania na śmierć. Ogólnego zmęczenia, na co alkohol się nałożył, ale nie był dominujący.
jak się włączy tych co mówią jak żyć, to oni mówią, że kawa i alko i na słotko to słaby koncept w takie warunki pogodowe. tylko, że: w nocy nie pośpisz, bo się kurwa lepisz do wszystkiego. rano wstajesz zmęczony i trzeba jebnąć kawę. albo dwie. posłodzone i z masele. ale to jakby oczywiste. później jakoś tam w dzień się kolebiesz. nawet jakąś szklanke wody wychylisz. bo w około tak robią np. i mówią mondrzy, że tak mondrze jest. a jak przychodzi wieczór wieczorową porą, to taki jesteś zjebany i wiesz, że nie zaśniesz to jeb browar. jeden, albo dwa. i jakieś wino truskawkowe. i jakieś wino niedookreślone. później kładziesz się spać. lepisz się. wstajesz. kawa albo dwie. woda jedna. browar. kładziesz się. kawa. masele. kawa. masele ....
Heh, no wina truskawkowego to bym nie wychylił, ale piwo oraz kawa to przecież obowiązkowo. W liczbie mocno mnogiej, nie da się inaczej.
też tak mam. tyle, że na trzeźwo. bo po pijaku mam inaczej -:)
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:50

Stary Metal pisze:Karwa milicja.
Bimber za słaby mi wyszedł.
Koniec psia mać eksperymentów z posmakmi.
Od teraz jak mnie dziadek uczył. Ma jebać drożdżami i mieć co najmniej 75 volt.
A komu nie smakuje ten sodomita.
a ja tu o winie truskawkowym -:)
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4723
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

25-06-2019, 19:53

Wstyd trochę, co nie? Ale przypominam sobie parę sytuacji, w których i wino truskawkowe by się nie ostało.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
ODPOWIEDZ