Najlepsze płyty roku 2019

[ozob]

Jeszcze zostalo 6 miesiecy, ale ci co na ten moment nie umieszczaja "Paradox" na pierwszym miejscu sa jacys pierdolnieci.

[wolff]

Monstrosity na pewno totalna szpica, pewnie zapoznam się z nowym Nocturnus, Opprobrium i Krypts.

[byrgh]

Czekam na tegoroczne podsumowania gdy różni metalowi recenzenci, blogerzy i youtuberzy będą się sypać ze swojego bezguścia i niekompetencji, nie umieszczając na swoich listach wspaniałego "Paradox".

Ale pieprzenie. Każdemu bezwarunkowo musi podobać się nowy Nocturnus? Poza tym, z tego co zauważyłem, duże serwisy niemetalowe akurat Nocturnus się zachwycają.

I pewnie to samo mówią o was diehardzi Possessed, bo akurat ta płyta kariery tu o dziwo nie zrobiła ;]

[ozob]

Possessed to scisly top. Znakomita plyta.

[Wacław]

Possessed to scisly top. Znakomita plyta.

ścisły klop chyba.

dla starych zmurszałych bezzębnych dziadów. do puszczania na węźle w hospicjum.

[Wacław]

Monstrosity na pewno totalna szpica, pewnie zapoznam się z nowym Nocturnus, Opprobrium i Krypts.

normalnie chyba Ci klapki kupię za ten Krypts. jaka kaka to jest wyśmienita płyta to ja nie wiem. i melodia. i ciężar. i po ichniemu i nie po ichniemu. nie mogę się jej nasłuchać. wszystkie wcześniejsze poszły w odstawkę i teraz tylko ta się liczy. jest wyborna w swojej defdum metalowej wybitności. moim nieskromnym zdaniem topowa płyta w gatunku defdum. na równi z klasykami.

ale do kogo ja piszę. tutaj cisza a na konkurencyjnym forum same zachwyty. uszy w dupie? czy dupa w uszach ?

[535]

Z tym Possessed jest jeden problem. Zresztą ten sam jest z Darkthrone.

[Wacław]

Z tym Possessed jest jeden problem. Zresztą ten sam jest z Darkthrone.

nie jestem w stanie zestawić problematyczność tych płyt. z D. nie mam żadnego problemu. dobra rozrywkowa płyta. obierasz fasolkę szparagową. leci strimmmm i świat wydaje się kolorowy a nóżka sama chodzi. czyli fun bez spiny i specjalnych wymagań. a P. ? czujesz się jakbyś zaczynał z def metalem. tyle że z nim akurat bardziej kończysz niż zaczynasz. aktualnie wielokrotnie słyszane, znane, wynudzone, wystękane. i jeszcze na domiar złego na poważnie.

[wolff]

Monstrosity na pewno totalna szpica, pewnie zapoznam się z nowym Nocturnus, Opprobrium i Krypts.

normalnie chyba Ci klapki kupię za ten Krypts. jaka kaka to jest wyśmienita płyta to ja nie wiem. i melodia. i ciężar. i po ichniemu i nie po ichniemu. nie mogę się jej nasłuchać. wszystkie wcześniejsze poszły w odstawkę i teraz tylko ta się liczy. jest wyborna w swojej defdum metalowej wybitności. moim nieskromnym zdaniem topowa płyta w gatunku defdum. na równi z klasykami.

ale do kogo ja piszę. tutaj cisza a na konkurencyjnym forum same zachwyty. uszy w dupie? czy dupa w uszach ?

Mam ze 20 par więc dzięki.
Krypts pupy nie dają przynajmniej tak sądzę po ocenie ich wcześniejszych płyt, kto co lubi . Odbieram ich jako kolejnych młodych-gniewnych którzy co prawda nie przekraczają Rubikonu lecz mają coś do powiedzenia. Dlatego, o ile czas i ochota pozwoli, zapoznam się.

[Wacław]

Krypts jest rozsmakowany w defdumie. a nawet bym powiedział, że ma go idealnie przetrawionego. i z tego prostego odbioru własnego i trawienia tych dźwięków doszli do momentu kiedy poukładali to w swój niemalże charakterystyczny sposób. a nawet STYL. i tu jest ta wartość. kiedy wszystko co było i co z grubsza znane stylowo łączysz w smakowitą jakość. jak z żarciem. wszystko z czego gotujesz znasz. cała zabawa w tym jak to połączysz, w jakich proporcjach i jak na końcu dosmaczasz. oni dosmaczyli to wybornie.

[wolff]

Dlatego też uwielbiam Desecresy, Spectral Voice, Slugathor i ich smoliste zawodzenie.

[Pacjent]

Czekam na tegoroczne podsumowania gdy różni metalowi recenzenci, blogerzy i youtuberzy będą się sypać ze swojego bezguścia i niekompetencji, nie umieszczając na swoich listach wspaniałego "Paradox".

Ale pieprzenie. Każdemu bezwarunkowo musi podobać się nowy Nocturnus? Poza tym, z tego co zauważyłem, duże serwisy niemetalowe akurat Nocturnus się zachwycają.

Każdemu kto cokolwiek rozumie death metal i jego okolice.

[535]

Krypts jest rozsmakowany w defdumie. .....

Słuchałem ze dwa razy i faktycznie tak właśnie jest. Kto wie? Może se nawet wezmę duży format, bo te momenty które tam słyszę, bardzo lubiłem w okolicach 1990. Ba. Do dzisiaj je lubię. Bo kiedyś panie to było, a teraz już...Nie no czekaj. Przecież jest. Krypts.

[ozob]

Z tym Possessed jest jeden problem. Zresztą ten sam jest z Darkthrone.

Chcialbys.

[Wacław]

Krypts jest rozsmakowany w defdumie. .....

Słuchałem ze dwa razy i faktycznie tak właśnie jest. Kto wie? Może se nawet wezmę duży format, bo te momenty które tam słyszę, bardzo lubiłem w okolicach 1990. Ba. Do dzisiaj je lubię. Bo kiedyś panie to było, a teraz już...Nie no czekaj. Przecież jest. Krypts.

tak już bez żartów. zupełnie najpoważniej jak potrafię. mi się wydaje, że to naprawdę kawał dobrej muzyki. choć wiadomo. mogę się mylić.

[byrgh]

Czekam na tegoroczne podsumowania gdy różni metalowi recenzenci, blogerzy i youtuberzy będą się sypać ze swojego bezguścia i niekompetencji, nie umieszczając na swoich listach wspaniałego "Paradox".

Ale pieprzenie. Każdemu bezwarunkowo musi podobać się nowy Nocturnus? Poza tym, z tego co zauważyłem, duże serwisy niemetalowe akurat Nocturnus się zachwycają.

Każdemu kto cokolwiek rozumie death metal i jego okolice.

Muszę zmartwić, ale nikt nie ma mandatu na ferowanie takich wyroków ;]

Forum znowu w formie: po chwilowym marazmie, zgaduję, że z powodu pogody, wraca autorytarny charakter tego miejsca i pouczanie innych, co wolno, a czego nie wolno ;]

[535]

Z tym Possessed jest jeden problem. Zresztą ten sam jest z Darkthrone.

Chcialbys.

Każdy mający choć cień słuchu jest w stanie to zweryfikować. No dobrze. Skoro wiesz o czym piszę, to proszę bardzo. Chętnie przeczytam.

[535]

Krypts jest rozsmakowany w defdumie. .....

Słuchałem ze dwa razy i faktycznie tak właśnie jest. Kto wie? Może se nawet wezmę duży format, bo te momenty które tam słyszę, bardzo lubiłem w okolicach 1990. Ba. Do dzisiaj je lubię. Bo kiedyś panie to było, a teraz już...Nie no czekaj. Przecież jest. Krypts.

tak już bez żartów. zupełnie najpoważniej jak potrafię. mi się wydaje, że to naprawdę kawał dobrej muzyki. choć wiadomo. mogę się mylić.

Ja w ogóle nie żartowałem. Pewnie znów zawiodła frywolna forma mej wypowiedzi. To jest znakomita muzyka.

[maciek z klanu]

Czekam na tegoroczne podsumowania gdy różni metalowi recenzenci, blogerzy i youtuberzy będą się sypać ze swojego bezguścia i niekompetencji, nie umieszczając na swoich listach wspaniałego "Paradox".

Ale pieprzenie. Każdemu bezwarunkowo musi podobać się nowy Nocturnus? Poza tym, z tego co zauważyłem, duże serwisy niemetalowe akurat Nocturnus się zachwycają.

Każdemu kto cokolwiek rozumie death metal i jego okolice.

Takie podejście pacjent jest hujowe. Bo podobać się powinno temu co się podoba, a nie bo musi się podobac. Chyba o to w muzyce rozrywkowej powinno chodzić co nie?

[Pacjent]

Chujowe jest to podejście, ale gdy mi jakiś fan thrash metalu twierdzi, że "Hell Awaits" to kiepski album to mam go za mało kompetentnego kolesia.