Behemoth v.2

[Triceratops]

Od kiedy metal hammer jest pismem opiniotwórczym ? Równie dobrze mogli napisać to w gali.

Jak se przypomne recenzje niejakiej Pipy Lang czy Neila Addisa to w sumie nie dziwi mnie ten werdykt.

[Nasum]

"The satanist" najlepszą metalową płytą XXI wieku? Dobre sobie, uśmiałem się pod nosem. Nie żebym rechotał bez umiaru, ale z takim werdyktem niestety, nijak się nie zgodzę.

[tommek]

Po co to komuś potrzebne.

[TheDude]

^ Nerdżalu potrzebne w celu zarobienia pieniędzów :)

[vicek]

Po co to komuś potrzebne.

To będzie okładka nowej płyty

[Anzhelmoo]

Akurat od tych figurek proszę się odczepić, zobaczcie na profil tego gościa, który je wykonuje. Wyszły z jego inicjatywy i ma na koncie wiele niesamowitych projektów. Pierwsze lepił z modeliny w pełni ręcznie, niesamowity talent!

[macko76]

Zespol beka. Zaraz sie kolejna doda albo inna lafirynda pojawi.

[Pacjent]

Akurat od tych figurek proszę się odczepić, zobaczcie na profil tego gościa, który je wykonuje. Wyszły z jego inicjatywy i ma na koncie wiele niesamowitych projektów. Pierwsze lepił z modeliny w pełni ręcznie, niesamowity talent!

Niech sobie Darski sprzedaje te gadżety i uczciwie zarabia kasę. Mam jednak wrażenie, że tym co wielu irytuje jest jego narcyzm.

[macko76]

Akurat od tych figurek proszę się odczepić, zobaczcie na profil tego gościa, który je wykonuje. Wyszły z jego inicjatywy i ma na koncie wiele niesamowitych projektów. Pierwsze lepił z modeliny w pełni ręcznie, niesamowity talent!

Niech sobie Darski sprzedaje te gadżety i uczciwie zarabia kasę. Mam jednak wrażenie, że tym co wielu irytuje jest jego narcyzm.

Nie irytuje tyko smieszy, podobnie jak jego "tworczosc|

[Pacjent]

Tak a propos narcystycznego zaburzenia osobowości to ciekawe są jego kryteria diagnostyczne:
- pretensjonalne poczucie własnego znaczenia (np. wyolbrzymianie osiągnięć i talentów, oczekiwanie bycia uznanym za lepszego bez współmiernych osiągnięć),
- zaabsorbowanie fantazjami o nieograniczonych sukcesach, władzy, błyskotliwości, pięknie lub idealnej miłości,
- wiara, że jest się kimś "szczególnym" oraz wyjątkowym i że można być w pełni zrozumianym tylko przez innych "szczególnych" ludzi,
- przekonanie, że powinno się zadawać jedynie z ludźmi czy instytucjami o szczególnym bądź wysokim statusie,
- wymaganie nadmiernego podziwu,
- poczucie wyjątkowych uprawnień (entitlement), czyli wygórowane oczekiwania co do szczególnie przychylnego traktowania lub automatycznego podporządkowania się przez innych narzucanym im oczekiwaniom,
- eksploatowanie innych, czyli wykorzystywanie ich do osiągnięcia swych celów,
- brak empatii: niechęć do honorowania lub utożsamiania się z uczuciami i potrzebami innych,
- częsta zazdrość o innych lub przekonanie, że inni są zazdrośni o nas lub zazdroszczą nam,
- okazywanie arogancji i wyniosłych zachowań lub postaw.

[Bloodcult]

Zaraz sie kolejna doda albo inna lafirynda pojawi.

raczej lafirynd :)

[BOLEK]

Zaraz sie kolejna doda albo inna lafirynda pojawi.

raczej lafirynd :)

podpowiadam m. szpaka

[Plagueis]

Akurat od tych figurek proszę się odczepić, zobaczcie na profil tego gościa, który je wykonuje. Wyszły z jego inicjatywy i ma na koncie wiele niesamowitych projektów. Pierwsze lepił z modeliny w pełni ręcznie, niesamowity talent!

Niech sobie Darski sprzedaje te gadżety i uczciwie zarabia kasę. Mam jednak wrażenie, że tym co wielu irytuje jest jego narcyzm.

Nie irytuje tyko smieszy, podobnie jak jego "tworczosc|

Doprecyzuj, bom bardzo ciekaw, co Cię tak śmieszy w twórczości Behemoth. :) Tylko bez Dod, kalesonów i innych skarpet.

[535]

Nie opowiadaj. Tomek ma rację. Ta twórczość to od jakiegoś czasu kupa śmiechu. Ze wskazaniem na kupę. Od pompowania balona przed każdym wypróżnieniem zaczynając, na teledyskach dla debili kończąc.

[Plagueis]

Cały czas słyszę, że "ta twórczość to kupa śmiechu", ale jak przychodzi do sprecyzowania, to woda w usta. :) Słabe to trochę.

[Medard]

Cały czas słyszę, że "ta twórczość to kupa śmiechu", ale jak przychodzi do sprecyzowania, to woda w usta. :) Słabe to trochę.

Cały wątek o tym jest, trzeba sobie poczytać, a nie czepiać się jednego posta.

[Plagueis]

Mhm. Rozumiem w takim razie, że powinienem zacytować cały wątek, a nie jeden post, tak? :D Ech...

Problem z tym wątkiem jest taki, że dominują tu posty traktujące o wszystkim wokół Behemoth, a najmniej jest tych o samej muzyce, a proporcje chyba powinny być odwrotne. Ja rozumiem niechęć do błazenad Nergala, przekraczania Rubiconu etc., ale pisanie o muzyce tej kapeli w kontekście żartu jest dla mnie jakimś ciężkim nieporozumieniem.

[Medard]

Mhm. Rozumiem w takim razie, że powinienem zacytować cały wątek, a nie jeden post, tak? :D Ech...

Problem z tym wątkiem jest taki, że dominują tu posty traktujące o wszystkim wokół Behemoth, a najmniej jest tych o samej muzyce, a proporcje chyba powinny być odwrotne. Ja rozumiem niechęć do błazenad Nergala, przekraczania Rubiconu etc., ale pisanie o muzyce tej kapeli w kontekście żartu jest dla mnie jakimś ciężkim nieporozumieniem.

Przecież są również posty o miałkości ostatnich płyt. A wcześniejsze? nie moja sprawa, niech się ludzie kłócą, czy są dobre.

[ozob]

Ostatnia jest dobra. Najlepsza co Behemoth nagral, a do tej pory za taka uwazalem "Zos Kia Cultus".

[Plagueis]

Przecież są również posty o miałkości ostatnich płyt.

To teraz sobie porównaj ilość tego typu postów z tymi, które tyczą się skarpetek i Rubiconów...

Ostatnia jest dobra. Najlepsza co Behemoth nagral, a do tej pory za taka uwazalem "Zos Kia Cultus".

Mam podobne zdanie, choć bardziej cenię sobie "The Satanist".