DEATH IN JUNE

nie tylko metalem człowiek żyje :)

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Wuja
postuje jak opętany!
Posty: 409
Rejestracja: 15-10-2012, 21:44

Re: DEATH IN JUNE

20-10-2016, 11:58

I jak było we Wrocławiu? Nie mogłem być ale słyszałem, że słabizna i nuda.
I didn't hear voices. It was a conscious decision on my part.
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6555
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: DEATH IN JUNE

20-10-2016, 17:00

Wuja pisze:Nie mogłem być ale słyszałem, że słabizna i nuda.
Jak to DiJ.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
Awatar użytkownika
Yohn_Edward_Yancey
rozkręca się
Posty: 57
Rejestracja: 18-10-2016, 17:23

Re: DEATH IN JUNE

21-10-2016, 07:19

Nie było tak źle. Podobno to jego ostatnia trasa, więc się cieszę z koncertu.
janusz metalu
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 06-07-2018, 10:52

Re: DEATH IN JUNE

21-07-2018, 12:53

Koncertowo to zawsze Sol Invictus był lepszy i muzycznie w sumie też.Pan Douglas z tą swoją gitarką i bębnami na żywo wypada już kiepsko.Na najlepszych płytach brzmi jednak genialnie i nadal są to moje ulubione płyty których nie mam i chyba już mieć nie będę bo już mi się odechciało miewać płyt.
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 588
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: DEATH IN JUNE

28-07-2018, 15:42

Muzycznie Wakeford potrafił faktycznie penetrować ciekawe rejony, w które Douglas się nie zapuszczał. Jak jazz rock na „Thrones”. Ale jest jedna rzecz... Wiadomo — w tym gatunku nie ma wokalistów, a tylko wokaliści charakterystyczni. Jednak Douglas, David Tibet czy John Balance potrafili swoje ograniczenia/jednowymiarowość przekuć w charakterystyczny czy wręcz charyzmatyczny styl. A Wakeford rzęzi jak zarzynana świnia. W gęstszej aranżacji jest jeszcze znośny. Ale kiedy jej zabraknie, psuje cały efekt.
janusz metalu
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 06-07-2018, 10:52

Re: DEATH IN JUNE

29-07-2018, 17:41

Przy pierwszym kontakcie też mnie wokal śmieszył,że niby gość fałszuje niemiłosiernie i nawet tego nie słyszy, ale po czasie stwierdzam ze nie sposób go pomylić z nikim, a barwa to też jest atut,że jest sie rozpoznawalnym od razu,bo większosć tych neofolków nie odróżniam z głupim Death in Rome na czele.W dodaku jest to cholernie szczere i w jakiś pogański sposób romantyczne.Mimo kontrowersji z początków działalnośći i niezrozumiałych głupot typu wydanie koncertówki Let Us Pray w liczbie 88 egzemparzy mało mnie to obchodzi gdy słucham muzyki a ta ma w sobie to coś.Zresztą jak ktoś się koleguje z D Tibetem i J.Balancem chyba aż tak zły nie może być tak se myślę.
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 588
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: DEATH IN JUNE

06-08-2018, 16:27

No ale ja też Sol Invictus nie wywalam mentalnie do śmieci. Projekt jest u mnie poniżej trójcy DIJ-C93-Coil, ale znam większość rzeczy i czasem wracam. Dobre czy nawet wielkie zespoły z wokalem specjalnej troski zdarzają się, choćby Rush.
PureHate
weteran forumowych bitew
Posty: 1450
Rejestracja: 14-05-2011, 15:03

Re: DEATH IN JUNE

20-08-2018, 18:58

Kolegi ma ktoś z was płyty DIJ na winylach ? bo mam zapytanie.
janusz metalu
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 06-07-2018, 10:52

Re: DEATH IN JUNE

21-08-2018, 11:35

Za dużo pieniędzy masz?same kompakty mają ceny z kosmosu.Sam bym takie coś chciał mieć podobnie jak currenty,sol invictus,nature and organisation,fire+ice,coile,in gowan ring czy tenhi.
janusz metalu
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 06-07-2018, 10:52

Re: DEATH IN JUNE

25-08-2018, 15:10

Nie no Fire+ice to wcale nie był wydany na winylu tak właśnie myślałem.A DIJ ostatnio w 97 w czasach dy niebyło mody na winyle więc dawno się wszystko rozeszło
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: DEATH IN JUNE

25-08-2018, 16:51

PureHate pisze:Kolegi ma ktoś z was płyty DIJ na winylach ? bo mam zapytanie.
mam "Rose Clouds Of Holocaust" a co ?
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 588
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: DEATH IN JUNE

29-09-2018, 17:48

Douglas zapowiada, że Odyn przyniesie Panu Jezusowi nową płytę DIJ do stajenki. Czy jakoś tak.

Chyba nie ma się na co nastawiać, niemniej jednak odnotować warto.
janusz metalu
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 06-07-2018, 10:52

Re: DEATH IN JUNE

07-10-2018, 19:54

Ja myślałem że dał sobie już spokój i DIJ nie istnieje.Prawie wszyskie płyty są dostępne za free legalnie(chyba)na archive org podobnie jak Coil, gdzie nikt już sie praw autorskich nie domaga bo wydawali sami i sobie umarli.
Awatar użytkownika
Ołówkiiiii
w mackach Zła
Posty: 762
Rejestracja: 17-12-2012, 18:32

Re: DEATH IN JUNE

07-12-2018, 22:18

In the Sign of Evil?
The fate of all mankind I see Is in the hands of fools.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10065
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DEATH IN JUNE

09-12-2018, 21:30

Ołówkiiiii pisze:In the Sign of Evil?
To samo pomyślałem.
Yare Yare Daze
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: DEATH IN JUNE

10-12-2018, 12:58

In the Sign of Evil Folk ;)
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9972
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: DEATH IN JUNE

14-02-2019, 22:58

We wrzesniu w Krakowie.
Guilty of being right
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10369
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEATH IN JUNE

14-02-2019, 23:35

uglak pisze:We wrzesniu w Krakowie.
Znowu ten Kraków, a gdzie Warszawa? :)
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1243
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: DEATH IN JUNE

15-02-2019, 01:31

Tak. Z tym ze in Rome. A Warszawa jak to gdzie? Na zbawixie latte sojową pije i wali konia do Podsiadly
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
ODPOWIEDZ