DEICIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: DEICIDE
Kolejna niepotrzebna płyta, niepotrzebnego już nikomu zespołu. Szkoda czasu. Pora zamknąć definitywnie temat.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3081
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: DEICIDE
Zrób lepiej.Wódka i Piwo pisze:Kolejna niepotrzebna płyta, niepotrzebnego już nikomu zespołu. Szkoda czasu. Pora zamknąć definitywnie temat.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3532
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15942
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
ramonoth pisze:Zrób lepiej.Wódka i Piwo pisze:Kolejna niepotrzebna płyta, niepotrzebnego już nikomu zespołu. Szkoda czasu. Pora zamknąć definitywnie temat.
Niepotrzebne płyty to produkuje w chwili obecnej Max Cavalera, taką popelinę jaką on odpierdala to mało kto potrafi. Deicide nikomu niepotrzebne? No cóż, na koncertach widzę, że jednak ludzie jeszcze ich słuchają, tak więc i nową płytę sprawdzę. Ostatnia mi się podobała więc i tej dam szansę. A jak przyjadą w odwiedziny pobrzdąkać po polskich klubach to zapewne się wybiorę.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1092
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: DEICIDE
^
Zgadzam się przedmówcą.
Dodam od siebie, że dwa kawałki, jak dla mnie, nie świadczą o zawartości całego wydawnictwa.
To co się działo/dzieje personalnie w obozie pod nazwą Deicide to zupełnie inna para kaloszy
Chętnie posłucham po premierze całości, kopia wyląduje na półce ( jak wszystkie poprzednie) i jak tylko nadarzy się okazja o koncert zahaczę.
Zgadzam się przedmówcą.
Dodam od siebie, że dwa kawałki, jak dla mnie, nie świadczą o zawartości całego wydawnictwa.
To co się działo/dzieje personalnie w obozie pod nazwą Deicide to zupełnie inna para kaloszy
Chętnie posłucham po premierze całości, kopia wyląduje na półce ( jak wszystkie poprzednie) i jak tylko nadarzy się okazja o koncert zahaczę.
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4392
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: DEICIDE
Ooooooooone with Saaaaaataaaaaaan
ładnie się zaczyna..
ładnie się zaczyna..
WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: DEICIDE
płyta słaba,promo do zajebania słuchane.....
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4643
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: DEICIDE
Jak będzie podobna do poprzedniej płyty to będzie git .morbid pisze:płyta słaba,promo do zajebania słuchane.....
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15942
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
vicek pisze:Jak będzie podobna do poprzedniej płyty to będzie git .morbid pisze:płyta słaba,promo do zajebania słuchane.....
No właśnie. W przypadku Deicide wystarczy że utrzymają poziom poprzedniczki.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15747
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: DEICIDE
problem w tym że nie utrzymali
poprzednia to był mały kroczek do przodu a tutaj są 2 kroki w tył
siadaj Benton, pała nie zdałeś :P
poprzednia to był mały kroczek do przodu a tutaj są 2 kroki w tył
siadaj Benton, pała nie zdałeś :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: DEICIDE
Zbyt chude brzmienie, zbyt melodyjne kawałki. Takie wrażenia po pierwszych 5 numerach, potem wywaliłem z dysku. "Crawled.." to sraka przeokrutna.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2223
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Re: DEICIDE
Miałem z Deicide trochę rozbratu, więc sobie z ciekawości posłuchałem nowej płyty. Po około 20 minutach miałem dość.
Wygląda to tak, że od czasów "Serpents..." schemat tworzenia kawałków jest ten sam- riffy grane są pod linię wokalną Bentona- raz lepiej, raz gorzej. Jak ktoś to lubił, to nadal będzie wniebowzięty, mnie wystarczy wspomniany "Serpents". Solówki często zerkają na "Dechristianize" (dwugłosy), wokalnie to nadal ten sam Benton.
Nie jest to rzadka sraka, ale zwyczajnie przeciętny album, odpowiadający zupełnie mocom twórczym tego zespołu i na który szkoda czasu.
Wygląda to tak, że od czasów "Serpents..." schemat tworzenia kawałków jest ten sam- riffy grane są pod linię wokalną Bentona- raz lepiej, raz gorzej. Jak ktoś to lubił, to nadal będzie wniebowzięty, mnie wystarczy wspomniany "Serpents". Solówki często zerkają na "Dechristianize" (dwugłosy), wokalnie to nadal ten sam Benton.
Nie jest to rzadka sraka, ale zwyczajnie przeciętny album, odpowiadający zupełnie mocom twórczym tego zespołu i na który szkoda czasu.
-
- rozkręca się
- Posty: 98
- Rejestracja: 04-03-2017, 15:59
Re: DEICIDE
Jestem już po przesłuchaniu. Mam podobne wrażenia jak w przypadku kilku poprzednich płyt - Są dwa, trzy miazgatory do których będę wracał, zaś reszta płyty to prostu nuda. Problem z ostatnimi dokonaniami Deicide nie polega na tym, że są to chujowe twory, których nie da się słuchać, ale są po prostu... na maksa nijakie. Zupełnie są pozbawione tego szczerego wkurwienia, nienawiści jaką wszyscy znają ze starych dokonań zespołu, przez co płyta brzmi jak nagrana dla potrzeby wywiązania się z kontraktu z wytwórnią. Miałem nadzieję, że dłuższa przerwa od nagrywania i koncertowania wyjdzie im na dobre, dlatego miałem spore oczekiwania wobec tego długograja, a "Excommunicated" jako pierwszy singiel zwiastował, że płyta będzie na poziomie co najmniej "Scars of the Crucifix". Niestety, przeliczyłem się. Podsumowując, płyta taka, jak poprzednie: Ciężka, brutalna i... totalnie nijaka, bez wyrazu.
Aż muszę odpalić sobie jedynkę na pocieszenie.
Aż muszę odpalić sobie jedynkę na pocieszenie.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3722
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: DEICIDE
Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu ta płyta mi się podoba i chce mi się jej słuchać.
dobry kościół to kościół spalony
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: DEICIDE
Wyłączyłem to gówno przy trzecim utworze. Szkoda czasu. Jest tyle dobrej muzyki...
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: DEICIDE
Heavy metal z beznadziejnym wokalem. Żegnam.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: DEICIDE
Przeciętny w ich dyskografii The Stench of Redemption rozrywa na strzępy ten nowy qpacz. Wokal mizerny, perkusja, niczym napierdalanie widelcem w gąbkę, kolejna nowomodna produkcja z której wyssano moc. Dziady w mizernej formie.
Jebać żuli.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15942
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: DEICIDE
Spodziewałem się, że większość postawi ten album pod pręgierzem, wymierzy 666 batów i ogłosi anathemę. Żeby nie było, jeszcze całości nie słyszałem. Jakby co, to też rzucę kamieniem.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3544
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: DEICIDE
Zdecydowanie.Wódka i Piwo pisze:Szkoda czasu
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4643
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: DEICIDE
[youtube][/youtube]