
Podobał mi się. Nieco inna wizja postapo. Szkoda, że zabrakło pomysłu na zakończenie.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Bez przesady, Panowie! Requiem dla snu kilka lig niżej i do spuszczenia w klozecie???Plastek pisze:Prawda. W zasadzie reszta jego filmów powinna zostać spuszczona w kiblu.Arby pisze:Zgadza się, najlepsze co nakręcił, do tego kilka lig wyżej niż reszta.Plastek pisze:
Jest to taki wpierdol, że po prostu brak słów. Zawsze ilekroć oglądam jestem skasowany.
Cofnąłem się o parę stron, ale nic nie znalazłem. :(byrgh pisze:Zdaje się, że kilka stron wstecz olo puścił parę trafnych uwag pod adresem Requiem dla Snu ;)
Do narkowizji to mi bardziej stary kraut rock i inne psychodelie pasują. ;)byrgh pisze:Nie ma trip hopu - nie ma filmu o narkomanach.
zgadza się. jeden najlepszych w ostatnich latachPlagueis pisze:
Rewelacyjny!
bdb na pewno, traktowanie go jako jakiejś rewelacji to duża przesadaGumiak pisze:Czy ja wiem, czy Ebbing taki rewelacyjny?
Nie wiem o czym to, ale sądząc po okładce, ejtisy wyprały ludziom mózgiyossarian84 pisze:bdb na pewno, traktowanie go jako jakiejś rewelacji to duża przesadaGumiak pisze:Czy ja wiem, czy Ebbing taki rewelacyjny?
młodzież jakoś mało wymagająca ostatnio...
Nie jest to zły film, ale co najwyżej przeciętny.yossarian84 pisze:bdb na pewno, traktowanie go jako jakiejś rewelacji to duża przesadaGumiak pisze:Czy ja wiem, czy Ebbing taki rewelacyjny?
młodzież jakoś mało wymagająca ostatnio...
świetny, ścieżka i Phoenix robią mega robotę.tommek pisze:
Bardzo dobry, jest trochę dłużyzn ale pasują do klimatu, aktor przypomina Toma Araya. Film o byłym żołnierzu z traumą który zajmuje się odnajdywaniem zaginionych osób, dostaje zlecenie na odnalezienie córki senatora.
Młodzieżą to ja byłem wieki temu, a film jeden z lepszych ostatnimi laty, więc nie widzę przesady w stwierdzeniu, że jest rewelacyjny. :)yossarian84 pisze:bdb na pewno, traktowanie go jako jakiejś rewelacji to duża przesadaGumiak pisze:Czy ja wiem, czy Ebbing taki rewelacyjny?
młodzież jakoś mało wymagająca ostatnio...
do dupy z takimi filmami, jedna wielka dłużyzna (a trwa 90 minut), do tego hujowo nakręcona, nic nie widać, kamera ciągle gdzieś z boku, z góry albo z dołu, chodzi z młotkiem i napierdala ludzi ale tego nie widać (odbicie z lustra, widok z kamery itp), krew jest tylko jak se zęba wyrywa :P w dodatku przez pół filmu mamrocze pod nosem :Pwonsz pisze:świetny, ścieżka i Phoenix robią mega robotę.tommek pisze:
Bardzo dobry, jest trochę dłużyzn ale pasują do klimatu, aktor przypomina Toma Araya. Film o byłym żołnierzu z traumą który zajmuje się odnajdywaniem zaginionych osób, dostaje zlecenie na odnalezienie córki senatora.