Motoryzacja ogółem

[tomaszm]

Czyli co panowie? Wychodzi na to, że na forumiku większość gardzi używanymi wozami. Cieszyć, że wszyscy tacy zamożni? Czy też martwić, że wszyscy tacy wystraszeni?

Bo samochód używany to trzeba umić kupić. Ja kupuje samochody używane z wielu źródeł. i zawsze mocno sprawdzam(choćby w serwisie) produkt zakupu. Perspektywa ,że nowy samochód traci na wartości te 30-35% w pierwszych dwóch latach jest dla mnie jako sknery i żyda w jednej osobie porażająca. Choćby mi się pieniądze wysypywały z skarpet- nie kupię nowego.

[Medard]

Moja żona jeździ tylko na zakupy i po mieście swoim samochodem. Nigdy problemów nie było. Z żadnym z disli a wszystkie miałem w ostatnich latach powyżej rocznika 2012.

Miałem jako młodzik diesla i było ok, kto nie lubił kiedys golfa niech rzuci kamieniem.

Aktualnie przeraza mnie perspektywa sąsiada, który ma wielkiego suva bmw i stale uzupełnia jakiś płyn.
Wole proste samochody akurat.

[Medard]

Na razie nie doszedłem do rocznika 2012,
różne używki miałem zawsze trochę starsze. Doszedłem do 2008 max.

[535]

Mam wrażenie, że pytanie powinno być postawione inaczej. Po co w ogóle kupować samochód, skoro głównie stoi pod domem?

[535]

Choćby mi się pieniądze wysypywały z skarpet- nie kupię nowego.

Proste jak dupcenie.

[Heretyk]

ja natomiast sobie kupię, bo akurat mam taki kaprys. miałem już w życiu nówki, używki, w zasadzie na zmianę to leciało. teraz chcę znowu poczuć zapach nowego auta i raczej zdania nie zmienię

[535]

I bdb! Kto bogatemu zabroni? Przecież tylko sobie rozmawiamy. Napisz lepiej w co ostatecznie celujesz?

[Heretyk]

do wiosny daleko, jeszcze się zastanowię

[Medard]

Mam wrażenie, że pytanie powinno być postawione inaczej. Po co w ogóle kupować samochód, skoro głównie stoi pod domem?

A może ktoś ma działkę na którą nie da się inaczej dojechać, bo autobusy skasowano kilkanaście lat temu.

A moze mieszka na wygwizdowie z którego nie można inaczej się wydostać niż samochodem.

A moze ma dwa samochody i jednym robi 20 tys a drugim 40 tys

[Triceratops]

To nie jest strach przed dieslem, tylko konsekwencje trybu życia

Ja np po prostu lubie benzyniaki.

[535]

Mię natomiast jest wszystko jedno. Akurat obecnie jestem w fazie diesla, ale to tylko dlatego, że, głównie ze względów finansowych, nie po drodze mi było z "nowoczesno turbo benzyną". Tak naprawdę pojadę każdym. Niepokoją mnie tylko krążące tu i ówdzie uprzedzenia.

[Triceratops]

Moj pali jak smok, ale mam to w dupie, bo na "lubie" nie ma rady.

[Medard]

Moj pali jak smok, ale mam to w dupie, bo na "lubie" nie ma rady.

Co to za smok? Mój benzyniak pali w trasie do 7 max, a na mieście ze dwa litry więcej.

Trzeba filtr powietrza wymieniać regularnie, potrzebny jest dopływ, to pomaga.

[535]

Moj pali jak smok, ale mam to w dupie, bo na "lubie" nie ma rady.

Nie chodziło mi o spalanie, tylko o cenę zakupu. Po prostu, model który mnie interesował z silnikiem benzynowym i turbiną oraz odpowiednim przebiegiem, był co prawda trochę młodszy, ale co za tym idzie w ch... droższy.

[Triceratops]

Moj pali jak smok, ale mam to w dupie, bo na "lubie" nie ma rady.

Co to za smok? Mój benzyniak pali w trasie do 7 max, a na mieście ze dwa litry więcej.

Moj na trasie to ok dychy, na miescie w zimie jest 2x wiecej :D
No ale jak sie chce miec tygrysa to trzeba go karmic :D

[Drone]

Moj pali jak smok, ale mam to w dupie, bo na "lubie" nie ma rady.

Nie chodziło mi o spalanie, tylko o cenę zakupu. Po prostu, model który mnie interesował z silnikiem benzynowym i turbiną oraz odpowiednim przebiegiem, był co prawda trochę młodszy, ale co za tym idzie w ch... droższy.

A proponowałem swego czasu, że przyprowadzę ze stolicy (wraz z dr. Sybirem w roli nawigatora) polskiego proto-vana w nienagannym stanie z jednostką Andrychów pod maską. Teraz już pewnie ze świecą (zapłonową oczywiście) szukać drugiej takiej okazji.

[535]

Pamiętam, pamiętam. Jednak w tak zwanym "międzyczasie", wszedłem w posiadanie równie uniwersalnego pojazdu. Do tego w miarę niezawodnego, a co najważniejsze, z bogatym dostępem do śmiesznie tanich części zamiennych. Nie jest to może szczyt luksusu i elegancji, ale auto w miarę wygodne, o przyzwoitej mocy 80KM, wzbudzające respekt swym gabarytem i co dla mnie istotne, posiadające na pokładzie solidne audio.

[Drone]

Już nie bądźcie tacy skromni - to kawał maszyny o doskonałych właściwościach trakcyjnych. Nie padło też najważniejsze słowo: bezpieczeństwo. Gratuluję zakupu i do zobaczenia na trasie!

[535]

Bezpieczeństwo? To oczywiste. Rozbudowane strefy zgniotu, zapewniają spokojną i bezpieczną jazdę. Trakcja. Słowo klucz w przypadku tego pojazdu. Szczególnie podczas gwałtownego hamowania, szofer pikujący wraz z przodem, niczym pilot myśliwca, czuje osobliwe zespolenie ze swoją maszyną. Jedynie pewny, mocny chwyt, perfekcyjny balans, oraz wyczucie każdej nierówności asfaltu, pozwala utrzymać to cacko na swoim pasie ruchu.

[youtube][/youtube]

[Nerwowy]

https://www.stopvw.pl/volkswagen-kanadz ... -klientow/" onclick="window.open(this.href);return false;

A w Polsce jak w lesie ;DDD.