SUFFOCATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
ja tam nie oczekuję jakiegoś dzieła sztuki na okładce, a jedynie tego, żeby nie była gówniana i robiona na odpierdol. wstyd dawać nazwę dobrej kapeli na czymś takim i tyle w temacie
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3532
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9037
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: SUFFOCATION
O moj Boze, katastrofalne to jest. Brzmienie garów o jakaś totalna porażka. Gitary tez syntetyk... no i dobrze prawiłeś, że za szybko pałker łupie. Po raz pierwszy powiem w przypadku tego bandu: NIE PODOBA MI SIEMol pisze:[youtube][/youtube]
sprawdza sie to co napisalem o bebniarzu.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3532
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SUFFOCATION
brzmienie... idealnie pasuje do okladki :( niestety, pod tym wzgledem nie jest dobrze. oczywiscie, nie chodzi tutaj o gruz itd, ale przesadzili troche z ta "nowoczesnoscia". kurwa.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: SUFFOCATION
bo kompozycyjnie to zdaje się bez większych zaskoczeń. szkoda.
a propos bajerów wideo - czy my wracamy do lat '90, że mają nas takie żenujące efekty bawić? :D
a propos bajerów wideo - czy my wracamy do lat '90, że mają nas takie żenujące efekty bawić? :D
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1776
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: SUFFOCATION
kurwa, ja nie wiem dla kogo są wydawane te płyty z tych jebanych "dużych" wytwórni, przecież tego się kurwa słuchać nie da.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10117
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: SUFFOCATION
Jest zupełnie jak w piosence Defektu Muzgó
"Chodzicie do szkoły, po szkole z dziewczyną
Każdy jest wesoły i nadrabia miną
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Jednak coś jest nie tak, coś tu nie pasuje
Wszędzie gdzie nie spojrzysz, wszechwładnie panuje
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Od niedzieli, do niedzieli nuda
Cały tydzień, dzień jak co dzień nuda
Nudzicie się w domu, nudzicie z dziewczyną
Nudzicie się w szkole, nadrabiacie miną
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Wszystko jest bezbarwne, wszystko jednakowe
Nudne jest to życie, szare szablonowe
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Od niedzieli, do niedzieli nuda
Cały tydzień, dzień jak co dzień nuda"
"Chodzicie do szkoły, po szkole z dziewczyną
Każdy jest wesoły i nadrabia miną
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Jednak coś jest nie tak, coś tu nie pasuje
Wszędzie gdzie nie spojrzysz, wszechwładnie panuje
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Od niedzieli, do niedzieli nuda
Cały tydzień, dzień jak co dzień nuda
Nudzicie się w domu, nudzicie z dziewczyną
Nudzicie się w szkole, nadrabiacie miną
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Wszystko jest bezbarwne, wszystko jednakowe
Nudne jest to życie, szare szablonowe
Nuda aaaa
To jest nuda aaaa
Od niedzieli, do niedzieli nuda
Cały tydzień, dzień jak co dzień nuda"
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15917
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Mol pisze:brzmienie... idealnie pasuje do okladki :( niestety, pod tym wzgledem nie jest dobrze. oczywiscie, nie chodzi tutaj o gruz itd, ale przesadzili troche z ta "nowoczesnoscia". kurwa.
No troszkę przeholowali, ale podobnie miałem jak usłyszałem ostatni krążek, tam też brzmienie nie było idealne, dopiero po jakimś czasie przywykłem. Kompozycyjnie jest ok, do brzmienia pewnie się po jakimś czasie przekonam, albo może inaczej - przywyknę.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: SUFFOCATION
Mam podobnie. Kawałek sam w sobie dobry (choć bez rewelacji), produkcja mu szkodzi, ale przyzwyczaję się.Nasum pisze: No troszkę przeholowali, ale podobnie miałem jak usłyszałem ostatni krążek, tam też brzmienie nie było idealne, dopiero po jakimś czasie przywykłem. Kompozycyjnie jest ok, do brzmienia pewnie się po jakimś czasie przekonam, albo może inaczej - przywyknę.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SUFFOCATION
Uszy bolą od tych bębnów, a Frankowi już się chyba nie chce.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
nie no, kurwa.... to jest jebane Suffocation. będzie dobrze
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SUFFOCATION
Sam kawałek ok, ale ilość plastiku kładzie go totalnie. Nie wiem o co chodzi z tą produkcją. To jest tańsze? A może Niemcy to kupują?Nasum pisze:Mol pisze:brzmienie... idealnie pasuje do okladki :( niestety, pod tym wzgledem nie jest dobrze. oczywiscie, nie chodzi tutaj o gruz itd, ale przesadzili troche z ta "nowoczesnoscia". kurwa.
No troszkę przeholowali, ale podobnie miałem jak usłyszałem ostatni krążek, tam też brzmienie nie było idealne, dopiero po jakimś czasie przywykłem. Kompozycyjnie jest ok, do brzmienia pewnie się po jakimś czasie przekonam, albo może inaczej - przywyknę.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SUFFOCATION
Ja kocham ten zespół, ale już poprzednia płyta była słaba i wymęczona (bodajże jeden dobry numer), a tu jeszcze realizator ich dodatkowo stłamsił ;) A jeśli do tego płytę promuje niczym się nie wyróżniający kawałek, to sądzę, że dobrze nie będzie. Nie czepiałbym się nawet tej okładki, ale kurde, te drewniane, komputerowe bębny... Przecież tego nie da się słuchać.
Re: SUFFOCATION
Ja kocham ten zespół z czasów jedynie słusznych, ale jak grali na Brutalu wzruszyłem ramionami i poszedłem na piwo. To było nieznośne pitolenie. Kompletnie nie moja bajka.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
kurwa, nie....litości, nie sądziłem, że będę głównym obrońcą Suffocation na tym forum, ale "jeden dobry numer"? ja jebię... ta płyta jest wspaniała. może nie ten poziom co pierwsze trzy, ale i tak wielka klasaultravox pisze:Ja kocham ten zespół, ale już poprzednia płyta była słaba i wymęczona (bodajże jeden dobry numer)
.
Re: SUFFOCATION
AAAAAMENultravox pisze:, ale kurde, te drewniane, komputerowe bębny... Przecież tego nie da się słuchać.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: SUFFOCATION
Kolega ultravox ostatnio (jakieś 4 lata?) ma syndrom wypalenia i chyba niewiele rzeczy mu się podoba ;)
Inna sprawa, że ostatni SUFFO był wyraźnie słabszy, taki trochę nijaki. I ten nowy będzie chyba podobny. Bębny faktycznie niedobrze brzmią, ale i tak brzmiały już poprzednio.
Inna sprawa, że ostatni SUFFO był wyraźnie słabszy, taki trochę nijaki. I ten nowy będzie chyba podobny. Bębny faktycznie niedobrze brzmią, ale i tak brzmiały już poprzednio.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
też mam takie wrażenieDrone pisze:Kolega ultravox ostatnio (jakieś 4 lata?) ma syndrom wypalenia i chyba niewiele rzeczy mu się podoba
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SUFFOCATION
"The Bedlam..."? Serio? Mnie tam nic nie zachwyciło, pamiętam może ze dwa riffy z tej płyty. Ba, nawet " Blood Oath" słuchana po czasie i z dystansem nie zachwyca mnie już tak jak wcześniej. To jest oczywiście wysoki poziom, ale złote lata Suffo skończyły się dla mnie na "Despise the Sun". Ale Bedlam była pierwszą ich płytą, która w ogóle mnie nie ruszyła.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
słuchałeś tego porządnie, czy jednym uchem?ultravox pisze:"The Bedlam..."? Serio? Mnie tam nic nie zachwyciło, pamiętam może ze dwa riffy z tej płyty. Ba, nawet " Blood Oath" słuchana po czasie i z dystansem nie zachwyca mnie już tak jak wcześniej. To jest oczywiście wysoki poziom, ale złote lata Suffo skończyły się dla mnie na "Despise the Sun". Ale Bedlam była pierwszą ich płytą, która w ogóle mnie nie ruszyła.