OVERKILL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: OVERKILL

20-02-2017, 19:14

WaszJudasz pisze:Będą badane na pewno. Na razie miałem chętkę na klasowy trasz w nowoczesnej oprawie brzmieniowej, stąd kierunek badania od końca. :) Te dwie płyty to jak rozumiem swoisty finał okresu klasycznego?
"The Years of Decay" to finał okresu z graniem na jedną gitarę, pozycja znakomita, ale dzięki temu, że na "Horrorscope" jest już dwóch gitarzystów i kawałki zostały napisane pod ten układ, to jest jeszcze lepiej. To narodziny nowego OVERKILL, płyta z wielkim rozmachem i wspaniałym, nowoczesnym brzmieniem.

Tak czy inaczej, OVERKILL to zespół, który mając na koncie 19 płyt, nie nagrał płyty słabej. Niektóre są bardziej wyraziste, inne mniej, ale każda ma jakiś walor.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Gunman
weteran forumowych bitew
Posty: 1712
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: OVERKILL

20-02-2017, 20:27

A to przypadkiem nie Feel the Fire jest ich najlepszym albumem?
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: OVERKILL

20-02-2017, 20:44

Przypadkiem nie jest :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: OVERKILL

20-02-2017, 21:37

http://www.fan.pl/katalog/p93464272_ove ... wheel.html" onclick="window.open(this.href);return false;

cena z nóg nie ścina ;)
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15840
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: OVERKILL

20-02-2017, 22:45

digipacka ścina ;)

ale chyba się skusze bo im więcej słucham tym bardziej mi sie ten album podoba, zwłaszcza że od kilku dni planuje zakupy wiec razem będzie raźniej ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Gunman
weteran forumowych bitew
Posty: 1712
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: OVERKILL

21-02-2017, 09:28

byrgh pisze:
Gunman pisze:Jak się ma ta nowa do The Electric Age?
a tak, że potrafi z niej nawet bezczelnie rżnąć ;) ale jest jeden plus nad innymi: brzmieniowo jest najlepiej od wielu, wielu lat.
A to dziwne, bo za brzmienie odpowiada Andy Sneap, ten sam co przy ostatnich płytach Testament i Exodus, które były krytykowane głównie za sztuczne brzmienie garów.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: OVERKILL

01-03-2017, 11:13

nowy album się już zakręcił kilkanaście razy, zatem może dorzucę, tradycyjnie, łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. płyta faktycznie nośna, przebojowa i nawet trochę heavy metalowa, a przy tym nie tracąca charakterystycznego pazura, tym niemniej nikt mi nie powie, że nie jest za długa. choćbym nie wiem jak bardzo się starał i koncentrował, myśli momentami mi gdzieś uciekają podczas odsłuchów i tak jest za każdym razem. mielą niektóre motywy w nieskończoność co musi powodować znużenie. u mnie oczywiście, bo widzę, że dla niektórych to zaleta.

cóż, moim skromnym zdaniem najlepiej by było wyciąć tak z 20 najlepszych kawałków z czterech ostatnich płyt i zrobić z tego dwie, ale skrajnie zajebiste. taka trochę fabryka się z tego zespołu zrobiła i nie do końca wychodzi to na dobre.

co nie zmienia faktu, że słucha się tego po prostu dobrze. tyle że bez ekscytacji
Awatar użytkownika
Gunman
weteran forumowych bitew
Posty: 1712
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: OVERKILL

01-03-2017, 21:02

Dokładnie takie mam też odczucia. Niby fajne, niby wszystko ok, a jakoś do ostatnich czterech albumów nie chcę mi się wracać. Dwóch ostatnich nawet zakupić mi się nie chce.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: OVERKILL

02-03-2017, 02:00

Heretyk pisze:nowy album się już zakręcił kilkanaście razy, zatem może dorzucę, tradycyjnie, łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. płyta faktycznie nośna, przebojowa i nawet trochę heavy metalowa, a przy tym nie tracąca charakterystycznego pazura, tym niemniej nikt mi nie powie, że nie jest za długa. choćbym nie wiem jak bardzo się starał i koncentrował, myśli momentami mi gdzieś uciekają podczas odsłuchów i tak jest za każdym razem. mielą niektóre motywy w nieskończoność co musi powodować znużenie. u mnie oczywiście, bo widzę, że dla niektórych to zaleta.
Ja mógłbym spokojnie dwupłytowego albumu na takim poziomie i z takimi kompozycjami słuchać. Tak jak pisał Drone - te numery potrzebują przestrzeni! To długodystansowcy, ale u tej kapeli to nic nowego. Takie strzały jak: "I hate", "Old school", "Bring Me the Night" czy "Shred" to u nich raczej wyjątki. Zawsze najlepiej się czuli w dłuższych formach i takimi właśnie zdominowane są przeważnie ich płyty.
Nie rozumiem tak częstego narzekania na zbyt długi czas nagrań. Jak jest dobrze chcę jak najwięcej. Jak płyta ma 45-60 minut mogę się zatopić w jej klimacie o wiele skuteczniej.
Heretyk pisze:cóż, moim skromnym zdaniem najlepiej by było wyciąć tak z 20 najlepszych kawałków z czterech ostatnich płyt i zrobić z tego dwie, ale skrajnie zajebiste. taka trochę fabryka się z tego zespołu zrobiła i nie do końca wychodzi to na dobre.
Nie znam ostatnich 4-5 płyt SIX FEET UNDER, ale słyszałem 137 wcześniejszych i twoje uwagi wypisz-wymaluj pasują do tego zespołu.
Lepić w jeden mógłbym trzy ostatnie albumy SLAYER. Wziąłbym 2/3 "World painted blood", dodał 3-4 najlepsze wałki z "Christ illusion", dorzucił nic z ostatniej płyty nagrobnej i powstałby album, którego nie musieliby się wstydzić. OVERKILL to nie dotyczy. Takie wycinanki w ich przypadku nie mają racji bytu.
słucha się tego po prostu dobrze. tyle że bez ekscytacji
Oj, uwierz - masz do czynienia być może z największym muzycznym malkontentem na tym forum. Na 150 sprawdzanych mniej lub bardziej wnikliwie tytułów ostatecznie kupuję zapewne 1-2, ale jak leci "The Long Road" to się cały gotuję. Tak udane premiery w dzisiejszych czasach mają miejsce niezmiernie rzadko. Podejrzewam, że to pojedyncze przypadki w skali roku. Dużo mogę o "The grinding wheel" napisać, ale na pewno "brak ekscytacji" mi do tego równania nie pasuje.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: OVERKILL

02-03-2017, 15:31

Gore_Obsessed pisze: Ja mógłbym spokojnie dwupłytowego albumu na takim poziomie i z takimi kompozycjami słuchać. Tak jak pisał Drone - te numery potrzebują przestrzeni! To długodystansowcy, ale u tej kapeli to nic nowego. Takie strzały jak: "I hate", "Old school", "Bring Me the Night" czy "Shred" to u nich raczej wyjątki. Zawsze najlepiej się czuli w dłuższych formach i takimi właśnie zdominowane są przeważnie ich płyty.
Nie rozumiem tak częstego narzekania na zbyt długi czas nagrań. Jak jest dobrze chcę jak najwięcej. Jak płyta ma 45-60 minut mogę się zatopić w jej klimacie o wiele skuteczniej.
okej, podoba Ci się, to dobrze. nie mam z tym problemu. co co długości trwania - też lubię długie płyty, ale nie nużące. ta mnie akurat trochę nuży. odwrotnie niż Ironbound na przykład. tam jeszcze była niesamowita świeżość. później się to jakoś rozmyło
Nie znam ostatnich 4-5 płyt SIX FEET UNDER, ale słyszałem 137 wcześniejszych i twoje uwagi wypisz-wymaluj pasują do tego zespołu.
Lepić w jeden mógłbym trzy ostatnie albumy SLAYER. Wziąłbym 2/3 "World painted blood", dodał 3-4 najlepsze wałki z "Christ illusion", dorzucił nic z ostatniej płyty nagrobnej i powstałby album, którego nie musieliby się wstydzić. OVERKILL to nie dotyczy. Takie wycinanki w ich przypadku nie mają racji bytu.
six feet under mnie chuj obchodzi, ale jeśli chodzi o Slayer absolutnie nie mogę się zgodzić. WPB i CI biorę praktycznie w całości, a na ostatniej jest co najmniej kilka bardzo dobrych piosenek i parę niezłych, czyli jak na ten zespół - tak sobie
Oj, uwierz - masz do czynienia być może z największym muzycznym malkontentem na tym forum. Na 150 sprawdzanych mniej lub bardziej wnikliwie tytułów ostatecznie kupuję zapewne 1-2, ale jak leci "The Long Road" to się cały gotuję. Tak udane premiery w dzisiejszych czasach mają miejsce niezmiernie rzadko. Podejrzewam, że to pojedyncze przypadki w skali roku. Dużo mogę o "The grinding wheel" napisać, ale na pewno "brak ekscytacji" mi do tego równania nie pasuje.
co mogę napisać... cieszę się Twoim szczęściem ;) wymieniony kawałek jest faktycznie mocny, ale poza nim kręcą mnie jeszcze 3 czy 4 i to by było na tyle. nie dogadamy się ewidentnie i chyba musimy z tym jakoś żyć ;)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: OVERKILL

02-03-2017, 16:29

Nie jestem aż tak radykalny w sądach nt. SLAYER jak Maniek, ale przyznam, że jedynie WPB może równać się z czterema ostatnimi płytami OVERKILL.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: OVERKILL

03-03-2017, 11:11

a taki Christ Illusion już nie? przecież to kawał znakomitej muzyki, nawet jeśli parę piosenek odstaje od całości. no litości, bo za chwilę się okaże, że OVERKILL ostatnio to jakiś absoult jest. owszem, zajebisty zespół, ale apeluję o schłodzenie głów
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: OVERKILL

04-03-2017, 07:46

Heretyk pisze:a taki Christ Illusion już nie? przecież to kawał znakomitej muzyki, nawet jeśli parę piosenek odstaje od całości. no litości, bo za chwilę się okaże, że OVERKILL ostatnio to jakiś absoult jest. owszem, zajebisty zespół, ale apeluję o schłodzenie głów
W tej chwili OVERKILL nikt z czołówki thrashu nie podskoczy. Są dla mnie thrashowym MOTÖRHEAD. To jest absolut. Nawet okładki i tytuły płyt najbardziej trafiają w mój gust. Sam nie mogę uwierzyć jak bardzo urośli dla mnie w ciągu ostatniej dekady. Z kapeli ważnej od pierwszej połowy lat 90. do bezkonkurencyjnego No. 1 (zaznaczam, że nie znam ostatniego EXODUS). Na pewno pomogła też konkurencja dostając zadyszki, zaliczając potknięcia i wykruszając się po kolei.
Może grają zbyt trudną muzykę dla ogółu i stąd lekceważenie/omijanie/ignorowanie ich dorobku? Dla mnie nagrali więcej interesujących rzeczy niż całe BIG 4 razem wzięte. ANTHRAX nie lubię, MEGADETH zaczyna się i kończy na "Rust in peace", METALLICA to cztery pierwsze płyty, a SLAYER lata '83-'86, '94-'98 + "World painted blood".

"Christ illusion" to jedna z płyt, które w ciągu ostatnich kilku lat przewartościowały mi się najbardziej. Tak naprawdę ruszają mnie tylko: otwieracz , "Eyes of the Insane", "Catatonic" i "Cult". Pierwszy i ostatni to co prawda typowy SLAYER, ale niezaprzeczalnie w wysokiej formie, dwa środkowe, to SLAYER nietypowy w wysokiej formie. Z kolei "Catalyst" spokojnie mieści się w piątce ich najsłabszych utworów. Wszystkie pozostałe poniżej slayerowej przeciętnej. Dla mnie to jeden z 2-3 najsłabszych punktów dyskografii. W zasadzie mógłbym to nawet sprzedać, ale kto da więcej niż 15 zł?

Jeszcze jedna rzecz - nie rozumiem tej narracji, że bohaterowie tematu odrodzili się na "Ironbound", po słabszym okresie w swojej twórczości. "Immortalis" (co ciekawe - na Metal Archives identyczna nota jak "Christ illusion" - 63%, a różnica jakościowa wyraźna) to świetna płyta, tylko zawiera mniej oczywiste i przebojowe, bardziej wymagające granie niż ostatnie tytuły.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Nerwowy
zahartowany metalizator
Posty: 6604
Rejestracja: 20-06-2009, 14:07

Re: OVERKILL

04-03-2017, 12:28

Gore_Obsessed pisze: "Christ illusion" to jedna z płyt, które w ciągu ostatnich kilku lat przewartościowały mi się najbardziej. Tak naprawdę ruszają mnie tylko: otwieracz , "Eyes of the Insane", "Catatonic" i "Cult". Pierwszy i ostatni to co prawda typowy SLAYER, ale niezaprzeczalnie w wysokiej formie, dwa środkowe, to SLAYER nietypowy w wysokiej formie. Z kolei "Catalyst" spokojnie mieści się w piątce ich najsłabszych utworów. Wszystkie pozostałe poniżej slayerowej przeciętnej. Dla mnie to jeden z 2-3 najsłabszych punktów dyskografii. W zasadzie mógłbym to nawet sprzedać, ale kto da więcej niż 15 zł?

Jeszcze jedna rzecz - nie rozumiem tej narracji, że bohaterowie tematu odrodzili się na "Ironbound", po słabszym okresie w swojej twórczości. "Immortalis" (co ciekawe - na Metal Archives identyczna nota jak "Christ illusion" - 63%, a różnica jakościowa wyraźna) to świetna płyta, tylko zawiera mniej oczywiste i przebojowe, bardziej wymagające granie niż ostatnie tytuły.
Mnie też się ten album przewartościował... tyle że na plus. Nadal nie uważam tej płyty za wybitną, ale w przeciwieństwie do brzmiącego niczym wyjętego z generatora Repentless przynajmniej jest jakaś a poszczególne utwory mają swój indywidualny charakter, klimat i ogólnie pomysł na siebie. Faktycznie jest tu kilka mielizn, ale hity pokroju Cult czy Jihad rekompensują słabsze momenty z nawiązką.

Akurat co do ocen na MA to GHUA ma tam średnią 49%, więc są one chuja warte ;D.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: OVERKILL

04-03-2017, 13:26

serio ci wszyscy żyjący jeszcze legendarni użytkownicy MA istnieją? ;)
Karkasonne

Re: OVERKILL

04-03-2017, 13:48

Gore_Obsessed pisze:SLAYER lata '83-'86, '94-'98 + "World painted blood".
o_0
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: OVERKILL

05-03-2017, 13:16

Nerwowy pisze:Mnie też się ten album przewartościował... tyle że na plus. Nadal nie uważam tej płyty za wybitną, ale w przeciwieństwie do brzmiącego niczym wyjętego z generatora Repentless przynajmniej jest jakaś a poszczególne utwory mają swój indywidualny charakter, klimat i ogólnie pomysł na siebie.
Od "Repentless" wszystko lepsze. Ogólnie dałbym 4/10, a w skali slayerowej 1/10.
Nerwowy pisze:Faktycznie jest tu kilka mielizn, ale hity pokroju Cult czy Jihad rekompensują słabsze momenty z nawiązką.
Moim zdaniem tylko ratują przed porażką. Ogólnie dostajemy album utytłany w przeciętniactwie (max 6/10), w skali SLAYER niebezpiecznie blisko dna (3/10).
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

Re: OVERKILL

18-03-2017, 05:05

Premiera teledysku do ---> "Shine on"<----

Ależ tu wszystko idealnie żre. Ależ tu wszystko chodzi! Jak w doskonale naoliwionej maszynie, której fragment widać na okładce. Pasuje mi tu każda nuta, wszystko jest na swoim miejscu, tak jak być powinno.
Trudno mi sobie wyobrazić, że w obecnym Metalu można znaleźć coś lepszego. Równie dobrego ze świecą szukać. Bezpośrednio przed sprawdzeniem tego wideo podchodziłem na youtube do kilkunastu premier z ostatnich miesięcy i we wszystkich przypadkach miałem serdecznie dość maksymalnie po kilku minutach. Przy "The grinding wheel" godzina zlatuje błyskawicznie i człowiek chce więcej. Chyba mój obecny numer 1 - nie ograniczając się do thrash metalu. Jakbym złowił złotą rybkę poprosiłbym, żeby panowie utrzymali ten poziom do samego końca, żeby byli dopiero na półmetku i żebym sam miał tyle pary zbliżając się do sześćdziesiątki.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15840
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: OVERKILL

18-03-2017, 22:05

ostatnio zrobiłem sobie maraton ze wszystkimi albumami i doszedłem do wniosku że brakuje mi albumu na miare Taking Over
to chyba mój ulubiony, 10 kawałków 45 minut bez zbednego przeciągania, wszystko na swoim miejscu + kilka hiciorków :)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2308
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: OVERKILL

19-03-2017, 16:10

Gore_Obsessed pisze:Premiera teledysku do ---> "Shine on"<----
Na pewno świetnie się ten kawałek na koncertach sprawdzi. Ogólnie Overkill mnie tylko w wersji koncertowej interesuje. W domu ziewam, choć sumiennie sprawdzam każdą kolejną płytę to jeszcze żadna nie przekonała mnie do siebie na tyle abym sobie na półce postawił.
ODPOWIEDZ