Kurwa mać. Życia mi nie wystarczy na takie etapowanie.Bambi pisze:Nie to nadal jest nic i kolejny etap rozwoju.535 pisze:
Czyli mówisz, żeby celować jednak w dziesięć, albo nawet w dwanaście złotych na godzinę i będzie bdb? Ale jak to zrobić? Skoro nie chcą, aż tyle .
STUDIA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Re: STUDIA
Re: STUDIA
O kurcze. Bym przeoczył. Czyli z góry traktujesz pomywaczy jak leserów. No pięknie to wyszło, panie przedsiębiorco. Zapewne do betoniarzy odnosisz się z jeszcze większą pogardą. Bardzo nieładnie.Bambi pisze: Tak, zamknęła knajpe bo za mało place leserom którym się nic nie chce i spełnienia szukają na zmywaku.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: STUDIA
Na serio nie umiesz czytać? Napisałem że są tacy i tacy. Ja nie byłem kilku moich znajomych też ale pracowałem z takimi ananasami że rece opadają. PS. Spodziewałem się więcej po rozmowie z tobą, nie tylko błędnych interpretacji które tylko tobie pasują i przekrecania czyichś słów. :(535 pisze:O kurcze. Bym przeoczył. Czyli z góry traktujesz pomywaczy jak leserów. No pięknie to wyszło, panie przedsiębiorco. Zapewne do betoniarzy odnosisz się z jeszcze większą pogardą. Bardzo nieładnie.Bambi pisze: Tak, zamknęła knajpe bo za mało place leserom którym się nic nie chce i spełnienia szukają na zmywaku.
HAILSA!!!!!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: STUDIA
A może masz po prostu dwie lewe. Mam 34 lata i mi jakoś starczyło.535 pisze:Kurwa mać. Życia mi nie wystarczy na takie etapowanie.Bambi pisze:Nie to nadal jest nic i kolejny etap rozwoju.535 pisze:
Czyli mówisz, żeby celować jednak w dziesięć, albo nawet w dwanaście złotych na godzinę i będzie bdb? Ale jak to zrobić? Skoro nie chcą, aż tyle .
HAILSA!!!!!
Re: STUDIA
No popatrz, a ja mam rok mniej i dalej mieszkam z mamą. Więc sam rozumiesz, że trochę się miotam.Bambi pisze:A może masz po prostu dwie lewe. Mam 34 lata i mi jakoś starczyło.535 pisze:
Kurwa mać. Życia mi nie wystarczy na takie etapowanie.
Re: STUDIA
Ty mi tu misia pod włos nie próbuj brać. Interpretacja jest sprawą indywidualną. Dam ci dobry przykład. Nasz pan super minister mówi, że liczy się nie wysokość wzrostu PKB, ale jego jakość. Chwaląc się tym, że przybywa ofert i miejsc pracy, czy też spada oficjalne bezrobocie, co nie jest przecież równoznaczne, ani słowa nie wspomina jak to się w rzeczywistości odbywa. Milczy także o jakości owych miejsc, czy ofert. Także wybacz. Czerpię wzorce z najlepszych. Mówią, że ryba psuje się od głowy. Jako fachowiec od żywienia, powinieneś takie rzeczy wiedzieć.Bambi pisze:Na serio nie umiesz czytać? Napisałem że są tacy i tacy. Ja nie byłem kilku moich znajomych też ale pracowałem z takimi ananasami że rece opadają. PS. Spodziewałem się więcej po rozmowie z tobą, nie tylko błędnych interpretacji które tylko tobie pasują i przekrecania czyichś słów. :(535 pisze:O kurcze. Bym przeoczył. Czyli z góry traktujesz pomywaczy jak leserów. No pięknie to wyszło, panie przedsiębiorco. Zapewne do betoniarzy odnosisz się z jeszcze większą pogardą. Bardzo nieładnie.Bambi pisze: Tak, zamknęła knajpe bo za mało place leserom którym się nic nie chce i spełnienia szukają na zmywaku.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 189
- Rejestracja: 26-07-2015, 18:03
Re: STUDIA
Fajna dyskusja. Chętnie dołączę, ale najpierw pytanie do Ciebie: prowadziłeś kiedyś biznes? Nawet nie na działalność, może być, że na umowę o dzieło/zlecenie jako freelancer. Prowadziłeś?535 pisze:Pojęcia nie mam, widzę tylko spore oderwanie od rzeczywistości oraz potężną asymetrię nie tylko w stosunku do realnych kosztów życia, ale także w myśleniu, a co najgorsze postępowaniu ludzi.
To jest zasadnicze pytanie, a nie argument ad personam, bo niestety ludzie, którzy nie przepracowali na swoim ani dnia z reguły zapominają o kilku kluczowych tematach.
Raz, że "szef" to z reguły normalny koleś, który nie ma nic przeciwko, żeby jego pracownicy dobrze zarabiali, żyli na godnym poziomie, itd. Dwa, że jak się samemu nie spróbuje, to się nie ma bladego pojęcia o kosztach. Wielu ludzi myśli, że jak do firmowej kasy wpada 10 zł, no to firma jest tyle do przodu i szef jest chujkiem, który nie chce się z pracownikiem jakoś "sprawiedliwie" nią podzielić.
Z każdej stówy brutto VAT 23% odpalasz od razu Skarbowi Państwa, chyba że masz głowę do kombinowania, albo inwestujesz jak pojebany i masz z czego dostać zwrot. Później odpalasz jeszcze dochodówkę 19% i z Twojej wesołej stówki robi się marne 62 ziko. Jak zapeklujesz swojemu pracownikowi dychę za godzinę tyrki i jesteś spoko gościem, co zatrudnia na etat, prawie drugie tyle odprowadzasz w Zusach-srusach. Z Twojej stóweczki zostaje Ci więc raptem mniej niż połowa, ale przecież masz jeszcze inne koszty-wynajem lokalu, telefony, internet, amortyzacja sprzętu, paliwo, jakieś materiały, leasingi, itd. Spróbuj kiedyś policzyć, ile np. knajpa czy dajmy na to księgarnia, musi wypchać swojego towaru, żeby ustukać na wynagrodzenie godzinowe/dzienne szeregowego pracownika i być na zero ze swoimi kosztami. A już najlepsza lekcja z ekonomii to praca w realiach B2B i zabawa w "podwójne plecy" (wystawiasz fakturę, firma klienta zlewa Cię z płatnością ze 3 miesiące lub dłużej, za to podatek płacisz w następnym miesiącu, jakbyś ten hajs dostał, czyli zamiast 5000 do przodu, jesteś 1900 do tyłu).
Patrząc z innej strony, nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy w wieku lat 18 widzieli, że załóżmy po bibliotekoznawstwie nie ma perspektyw, albo że kasując opłaty parkingowe raczej nie ustukają na willę z basenem, ale parli w tę stronę jak pojebani, by później wylewać żale, że szefowie to chuje, że rząd coś powinien w tej sprawie, itd. To tak jak z premedytacją polewać się wrzątkiem i mieć pretensje do całego świata, że jest się poparzonym.
I na koniec, bo konsumentem jesteś na pewno: płaciłbyś dwa-trzy razy więcej za towar tej samej jakości, tylko po to, żeby szef danego biznesu mógł płacić swoim pracownikom godne stawki? Jak zamawiasz płyty w Agonii, to dorzucasz Filipowi grube tipy, żeby nie musiał głodzić muzykantów na kolejnej trasie? :)
Re: STUDIA
Dziękuję za konkretny i rzeczowy odzew. Nie traktuj tego jak niegrzeczność z mojej strony, ale raczej próbę skrócenia i ujęcia sedna zagadnienia. Czy wszystko to o czym piszesz jest powodem i usprawiedliwieniem dla gównianych, głodowych, wręcz zabawnych stawek i żerowania na desperatach, bo tak w rzeczywistości należy określić tę sytuację? Może zabrzmi bezlitośnie, ale po prostu jeżeli ktoś nie potrafi "robić biznesu", to może niech się za to po prostu nie bierze, albo niech robi to sam, nie zawracając głowy i nie zajmując czasu innym, rozdzierając przy okazji ostatnią koszulę, krzycząc rozpaczliwie jak jest ciężko?Nebelwerfer pisze:Fajna dyskusja. Chętnie dołączę, ale najpierw pytanie do Ciebie: prowadziłeś kiedyś biznes? Nawet nie na działalność, może być, że na umowę o dzieło/zlecenie jako freelancer. Prowadziłeś?535 pisze:Pojęcia nie mam, widzę tylko spore oderwanie od rzeczywistości oraz potężną asymetrię nie tylko w stosunku do realnych kosztów życia, ale także w myśleniu, a co najgorsze postępowaniu ludzi.
To jest zasadnicze pytanie, a nie argument ad personam, bo niestety ludzie, którzy nie przepracowali na swoim ani dnia z reguły zapominają o kilku kluczowych tematach.
Raz, że "szef" to z reguły normalny koleś, który nie ma nic przeciwko, żeby jego pracownicy dobrze zarabiali, żyli na godnym poziomie, itd. Dwa, że jak się samemu nie spróbuje, to się nie ma bladego pojęcia o kosztach. Wielu ludzi myśli, że jak do firmowej kasy wpada 10 zł, no to firma jest tyle do przodu i szef jest chujkiem, który nie chce się z pracownikiem jakoś "sprawiedliwie" nią podzielić.
Z każdej stówy brutto VAT 23% odpalasz od razu Skarbowi Państwa, chyba że masz głowę do kombinowania, albo inwestujesz jak pojebany i masz z czego dostać zwrot. Później odpalasz jeszcze dochodówkę 19% i z Twojej wesołej stówki robi się marne 62 ziko. Jak zapeklujesz swojemu pracownikowi dychę za godzinę tyrki i jesteś spoko gościem, co zatrudnia na etat, prawie drugie tyle odprowadzasz w Zusach-srusach. Z Twojej stóweczki zostaje Ci więc raptem mniej niż połowa, ale przecież masz jeszcze inne koszty-wynajem lokalu, telefony, internet, amortyzacja sprzętu, paliwo, jakieś materiały, leasingi, itd. Spróbuj kiedyś policzyć, ile np. knajpa czy dajmy na to księgarnia, musi wypchać swojego towaru, żeby ustukać na wynagrodzenie godzinowe/dzienne szeregowego pracownika i być na zero ze swoimi kosztami. A już najlepsza lekcja z ekonomii to praca w realiach B2B i zabawa w "podwójne plecy" (wystawiasz fakturę, firma klienta zlewa Cię z płatnością ze 3 miesiące lub dłużej, za to podatek płacisz w następnym miesiącu, jakbyś ten hajs dostał, czyli zamiast 5000 do przodu, jesteś 1900 do tyłu).
Patrząc z innej strony, nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy w wieku lat 18 widzieli, że załóżmy po bibliotekoznawstwie nie ma perspektyw, albo że kasując opłaty parkingowe raczej nie ustukają na willę z basenem, ale parli w tę stronę jak pojebani, by później wylewać żale, że szefowie to chuje, że rząd coś powinien w tej sprawie, itd. To tak jak z premedytacją polewać się wrzątkiem i mieć pretensje do całego świata, że jest się poparzonym.
I na koniec, bo konsumentem jesteś na pewno: płaciłbyś dwa-trzy razy więcej za towar tej samej jakości, tylko po to, żeby szef danego biznesu mógł płacić swoim pracownikom godne stawki? Jak zamawiasz płyty w Agonii, to dorzucasz Filipowi grube tipy, żeby nie musiał głodzić muzykantów na kolejnej trasie? :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: STUDIA
W takim razie musi się zamknąć 95% mikro i małych przedsiebiorców. W samym 2016 zamknęło sie ich 800 głównie z tego powodu o których pisze kolega powyżej - horrendalne koszta prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Zmagam się z tym od 2008 roku i bez pomocy banków poszedłbym już dawno na bruk. Z drugiej strony ja warunki płacowe oferuje bardzo przyzwoite porównując z innymi.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 395
- Rejestracja: 25-12-2010, 21:37
Re: STUDIA
To ilu pracowników "zatrudniasz"? Na umowę o pracę czy jakoś inaczej?
Re: STUDIA
@Tomasz
95 procent mówisz. I dobrze. To mogłoby oczyścić tę stajnię. I wszyscy jadą na kredycie i dokładają do interesu, żeby tylko zachłanny betoniarz, miał swoje dziesięć pięćdziesiąt? Nie wierzę. Gdybym nie znał zagadnienia, to bym w ogóle nie zaczynał tego tematu.
edit
Tomasz, tak prywatnie, jak dasz 10,75 za godzinę netto, przeprowadzam się natychmiast. Będziemy hajlować do białego rana. Może nawet wódkie się znowu nauczę pić, póki mi wątroby wystarczy.
95 procent mówisz. I dobrze. To mogłoby oczyścić tę stajnię. I wszyscy jadą na kredycie i dokładają do interesu, żeby tylko zachłanny betoniarz, miał swoje dziesięć pięćdziesiąt? Nie wierzę. Gdybym nie znał zagadnienia, to bym w ogóle nie zaczynał tego tematu.
edit
Tomasz, tak prywatnie, jak dasz 10,75 za godzinę netto, przeprowadzam się natychmiast. Będziemy hajlować do białego rana. Może nawet wódkie się znowu nauczę pić, póki mi wątroby wystarczy.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: STUDIA
@Majeku
Około 30 w tej chwili. Na podstawie różnych umów. Pracownicy biurowi- umowy o pracę, tak samo radcowie prawni, adwokaci na podstawie umowy o świadczenie obsługi prawnej która ma charakter umowy stałego zlecenia, cześć osób w biurze jest na stażu. Przedstawiciele handlowi -umowy agencyjne, wystawiają faktury z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
@ 535
Cały ból mojej działalności polega na "inwestowaniu środków pieniężnych " w sprawy od klientów. Wpisy sądowe, zaliczki na biegłych, zasady wynagrodzenia success fee- dziś inwestuję w sprawę a za dwa lata po korzystnym rozstrzygnięciu sądowym mam z tego swoje wynagrodzenie.
Przy cesjach wierzytelności jest to samo- klienta chuja za przeproszeniem interesuję kto w jakiej jest sytuacji finansowej, dziś chce środki i pozbyć się problemu a sprzeda prawa do wierzytelności temu kto zaproponuje mu najlepszą cenę.
Około 30 w tej chwili. Na podstawie różnych umów. Pracownicy biurowi- umowy o pracę, tak samo radcowie prawni, adwokaci na podstawie umowy o świadczenie obsługi prawnej która ma charakter umowy stałego zlecenia, cześć osób w biurze jest na stażu. Przedstawiciele handlowi -umowy agencyjne, wystawiają faktury z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
@ 535
Cały ból mojej działalności polega na "inwestowaniu środków pieniężnych " w sprawy od klientów. Wpisy sądowe, zaliczki na biegłych, zasady wynagrodzenia success fee- dziś inwestuję w sprawę a za dwa lata po korzystnym rozstrzygnięciu sądowym mam z tego swoje wynagrodzenie.
Przy cesjach wierzytelności jest to samo- klienta chuja za przeproszeniem interesuję kto w jakiej jest sytuacji finansowej, dziś chce środki i pozbyć się problemu a sprzeda prawa do wierzytelności temu kto zaproponuje mu najlepszą cenę.
Ostatnio zmieniony 04-02-2017, 21:51 przez tomaszm, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: STUDIA
Brawo. W końcu głos rozsądku w temacie.Nebelwerfer pisze:Fajna dyskusja. Chętnie dołączę, ale najpierw pytanie do Ciebie: prowadziłeś kiedyś biznes? Nawet nie na działalność, może być, że na umowę o dzieło/zlecenie jako freelancer. Prowadziłeś?535 pisze:Pojęcia nie mam, widzę tylko spore oderwanie od rzeczywistości oraz potężną asymetrię nie tylko w stosunku do realnych kosztów życia, ale także w myśleniu, a co najgorsze postępowaniu ludzi.
To jest zasadnicze pytanie, a nie argument ad personam, bo niestety ludzie, którzy nie przepracowali na swoim ani dnia z reguły zapominają o kilku kluczowych tematach.
Raz, że "szef" to z reguły normalny koleś, który nie ma nic przeciwko, żeby jego pracownicy dobrze zarabiali, żyli na godnym poziomie, itd. Dwa, że jak się samemu nie spróbuje, to się nie ma bladego pojęcia o kosztach. Wielu ludzi myśli, że jak do firmowej kasy wpada 10 zł, no to firma jest tyle do przodu i szef jest chujkiem, który nie chce się z pracownikiem jakoś "sprawiedliwie" nią podzielić.
Z każdej stówy brutto VAT 23% odpalasz od razu Skarbowi Państwa, chyba że masz głowę do kombinowania, albo inwestujesz jak pojebany i masz z czego dostać zwrot. Później odpalasz jeszcze dochodówkę 19% i z Twojej wesołej stówki robi się marne 62 ziko. Jak zapeklujesz swojemu pracownikowi dychę za godzinę tyrki i jesteś spoko gościem, co zatrudnia na etat, prawie drugie tyle odprowadzasz w Zusach-srusach. Z Twojej stóweczki zostaje Ci więc raptem mniej niż połowa, ale przecież masz jeszcze inne koszty-wynajem lokalu, telefony, internet, amortyzacja sprzętu, paliwo, jakieś materiały, leasingi, itd. Spróbuj kiedyś policzyć, ile np. knajpa czy dajmy na to księgarnia, musi wypchać swojego towaru, żeby ustukać na wynagrodzenie godzinowe/dzienne szeregowego pracownika i być na zero ze swoimi kosztami. A już najlepsza lekcja z ekonomii to praca w realiach B2B i zabawa w "podwójne plecy" (wystawiasz fakturę, firma klienta zlewa Cię z płatnością ze 3 miesiące lub dłużej, za to podatek płacisz w następnym miesiącu, jakbyś ten hajs dostał, czyli zamiast 5000 do przodu, jesteś 1900 do tyłu).
Patrząc z innej strony, nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy w wieku lat 18 widzieli, że załóżmy po bibliotekoznawstwie nie ma perspektyw, albo że kasując opłaty parkingowe raczej nie ustukają na willę z basenem, ale parli w tę stronę jak pojebani, by później wylewać żale, że szefowie to chuje, że rząd coś powinien w tej sprawie, itd. To tak jak z premedytacją polewać się wrzątkiem i mieć pretensje do całego świata, że jest się poparzonym.
I na koniec, bo konsumentem jesteś na pewno: płaciłbyś dwa-trzy razy więcej za towar tej samej jakości, tylko po to, żeby szef danego biznesu mógł płacić swoim pracownikom godne stawki? Jak zamawiasz płyty w Agonii, to dorzucasz Filipowi grube tipy, żeby nie musiał głodzić muzykantów na kolejnej trasie? :)
HAILSA!!!!!
Re: STUDIA
Nie wnikam, napisz szczerze, bez rozbierania na czynniki pierwsze. Czy uważasz, że płacenie komukolwiek za pracę w pełnym wymiarze godzinowym, kwoty 1300 złotych w obecnych warunkach, to uczciwe postępowanie?tomaszm pisze:@Majeku
Około 30 w tej chwili. Na podstawie różnych umów. Pracownicy biurowi- umowy o pracę, tak samo radcowie prawni, adwokaci na podstawie umowy o świadczenie obsługi prawnej która ma charter umowy stałego zlecenia, cześć osób w biurze jest na stażu. Przedstawiciele handlowi -umowy agencyjne, wystawiają faktury z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
@ 535
Cały ból mojej działalności polega na "inwestowaniu środków pieniężnych " w sprawy od klientów. Wpisy sądowe, zaliczki na biegłych, zasady wynagrodzenia success fee- dziś inwestuję w sprawę a za dwa lata po korzystnym rozstrzygnięciu sądowym mam z tego swoje wynagrodzenie.
Przy cesjach wierzytelności jest to samo- klienta chuja za przeproszeniem interesuję kto w jakiej jest sytuacji finansowej, dziś chce środki i pozbyć się problemu a sprzeda prawa do wierzytelności temu kto zaproponuje mu najlepszą cenę.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10362
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: STUDIA
Jest to niegodziwe z mojego punktu widzenia.
Re: STUDIA
Dziękuję za szybką odpowiedź.tomaszm pisze:Jest to niegodziwe z mojego punktu widzenia.
Wiem, że nie jest lekko, ale mierzi mnie działanie na zasadzie "państwo mnie rucha, więc ja też kogoś wyrucham, bo przecież liczy się żebyśmy mieli pracę". Otóż kurwa nie. Czasem lepiej poleżeć, niż komuś dokładać do interesu. Oczywiście trzeba dysponować takimi warunkami. No ale cóż, jak to już tu miedzy wierszami padło. Każdy jest kowalem swojego losu.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: STUDIA
Ale za jaką prace? Za roznoszenie ulotek czy zarządzaniem 150 osobowym zespołem w Wielkiej korporacji?535 pisze:Nie wnikam, napisz szczerze, bez rozbierania na czynniki pierwsze. Czy uważasz, że płacenie komukolwiek za pracę w pełnym wymiarze godzinowym, kwoty 1300 złotych w obecnych warunkach, to uczciwe postępowanie?tomaszm pisze:@Majeku
Około 30 w tej chwili. Na podstawie różnych umów. Pracownicy biurowi- umowy o pracę, tak samo radcowie prawni, adwokaci na podstawie umowy o świadczenie obsługi prawnej która ma charter umowy stałego zlecenia, cześć osób w biurze jest na stażu. Przedstawiciele handlowi -umowy agencyjne, wystawiają faktury z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
@ 535
Cały ból mojej działalności polega na "inwestowaniu środków pieniężnych " w sprawy od klientów. Wpisy sądowe, zaliczki na biegłych, zasady wynagrodzenia success fee- dziś inwestuję w sprawę a za dwa lata po korzystnym rozstrzygnięciu sądowym mam z tego swoje wynagrodzenie.
Przy cesjach wierzytelności jest to samo- klienta chuja za przeproszeniem interesuję kto w jakiej jest sytuacji finansowej, dziś chce środki i pozbyć się problemu a sprzeda prawa do wierzytelności temu kto zaproponuje mu najlepszą cenę.
HAILSA!!!!!
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
Re: STUDIA
W ogóle nic osobistego kochane cyferki ale piszesz jak zbuntowany małolat nakurwiajacy właśnie rzeczone ulotki za 7 ziko
HAILSA!!!!!
-
- rozkręca się
- Posty: 80
- Rejestracja: 24-10-2012, 01:52
Re: STUDIA
Nie było nigdy w historii tak skrajnie komunistycznego pomysłu jak dochód gwarantowany.Karkasonne pisze:Jeśli uważasz że w Finlandii jest skrajny komunizm, to co było w ZSSR?InAGaddaDaVida pisze:W razie czego polecam Finlandię (kraj) i dochód gwarantowany (pomyśleć że to kraj który tak zaciekle walczył z ZSRR a teraz dobrowolnie instaluje skrajny komunizm)
Oczywiście były to inne czasy i zwyczajnie nie byłoby nikogo na to stać.
I oczywiście w Finlandii to tylko eksperyment aktualnie rządzących idiotów, ale pokazuje w jakim kierunku idzie świat (samozagłady).
Re: STUDIA
@Bambi
Przy tej kwocie to bez znaczenia. Rozumiem, że wybudowałeś dom zarabiając 6 złotych na godzinę, więc trudno ci będzie to pojąć. Przy okazji, duży szacunek, budowlańcy to kurwy najgorszego sortu. No i jeszcze jedno, nie chcę być wścibski, ale ten kredyt, też przyznali na pobory tej wysokości? Jest trochę beczka śmiechu. Nie sądzisz?
Przy tej kwocie to bez znaczenia. Rozumiem, że wybudowałeś dom zarabiając 6 złotych na godzinę, więc trudno ci będzie to pojąć. Przy okazji, duży szacunek, budowlańcy to kurwy najgorszego sortu. No i jeszcze jedno, nie chcę być wścibski, ale ten kredyt, też przyznali na pobory tej wysokości? Jest trochę beczka śmiechu. Nie sądzisz?