Zwierzęta masterfulowców

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16456
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Zwierzęta masterfulowców

27-10-2015, 11:38

Obrazek
lys på slutten av lys
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Zwierzęta masterfulowców

10-11-2015, 23:22

Pokazcie mi kota, ktory bylby w stanie to wykonac.

" onclick="window.open(this.href);return false;
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
manieczki
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12171
Rejestracja: 25-07-2010, 03:07

Re: Zwierzęta masterfulowców

21-11-2015, 23:47

[youtube][/youtube]

:D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3286
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Zwierzęta masterfulowców

22-11-2015, 01:20

manieczki pisze:Pokazcie mi kota, ktory bylby w stanie to wykonac.

" onclick="window.open(this.href);return false;
koty nie są od wykonywania debilnych ludzkich pomysłów :-)
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Zwierzęta masterfulowców

29-06-2016, 05:03

Obrazek

wiadomo, że zdjęcie robione mikserem, ale przeżywam jakiś kac, wspominam stare zdjęcia i przeglądam swoich życiowych pupilów. ten przetrwał bite osiem lat i jak sądzę, gdyby nie zatrucie, przez które podupadł na zdrowiu, mógłby żyć jeszcze drugie tyle :)
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Zwierzęta masterfulowców

29-06-2016, 05:05

yossarian84 pisze:
manieczki pisze:Pokazcie mi kota, ktory bylby w stanie to wykonac.

" onclick="window.open(this.href);return false;
koty nie są od wykonywania debilnych ludzkich pomysłów :-)
mój drugi sam potrafił otworzyć sobie puszkę z sardynkami
AdrianSmith
w mackach Zła
Posty: 961
Rejestracja: 25-12-2011, 15:29

Re: Zwierzęta masterfulowców

16-01-2017, 17:20

AdrianSmith pisze:od 25 lat hoduję dogi niemieckie ,niestety pod koniec zeszłego roku odeszła do krainy wiecznych łowów moja ostatnia suka .... w wgasa pustka ,fakt pałęta się pod nogami jakiś buldog francuski ale to nie to samo......... tak podjąłem decyzję , szukam szczeniaka doga !!!!! czarne lub arlekin ,płeć - wolałbym sukę ale psem też nie pogardzę .....
P.S . w domu jest też Ara karłowata (facet), Lora (kobita), cztery króliki, a także my wife, córka (już dorosła) i następca tronu (jeszcze nieletni)
taaa minęło prawie dwa lata od mojego wpisu
lepiej późno niż wcale - dziś pojawiła się na pokojach Galanteria suczka arlekinka ... Chałupka od razu inaczej wygląda.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Zwierzęta masterfulowców

27-01-2017, 23:38

Pytanie z serii głupich. Jak miałem Berneńczyka to pomimo tego ,że to pies górski i potrafi znieść zimową temperaturę było mi go szkoda i spał ze mną w domu. Teraz mam kundla który nie ma tyle śierści i też w zimę sypia w domu, bo boję się go zostawić w budzie przy tych minusowych temperaturach. Jak psy znoszą takie minusowe temperatury- jestem przewrażliwiony?
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10083
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Zwierzęta masterfulowców

27-01-2017, 23:57

zdecydowana wiekszosc psow jednak woli spac w cieple. chociaz husky sasiada to jest prawdziwy blackmetalowiec. poki jest cieplo to mu zle wszedzie, ale jak zaczyna sie zima to robi sie nieznosny - jak mu karzesz siedziec w domu to bedzie caly dzien wyc/skalmlec. na zewnatrz przetrwa kazda temperature a- najwyzej wykompie sobie dziure jak naprawde ekstremalnie pizga zlem
Guilty of being right
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Zwierzęta masterfulowców

28-01-2017, 10:15

Dopóty będą mrozy będe go trzymał w domu na noc- czasami puści sika na korytarzu ale zdarza się. Jednak to prawda ,że psy bardzo garną się do środka przy mrozach, faktycznie lubią ciepło.
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
Awatar użytkownika
REINHARD IRRUMATOR
postuje jak opętany!
Posty: 655
Rejestracja: 21-11-2011, 17:05

Re: Zwierzęta masterfulowców

28-01-2017, 13:26

tomaszm pisze:Pytanie z serii głupich. Jak miałem Berneńczyka to pomimo tego ,że to pies górski i potrafi znieść zimową temperaturę było mi go szkoda i spał ze mną w domu. Teraz mam kundla który nie ma tyle śierści i też w zimę sypia w domu, bo boję się go zostawić w budzie przy tych minusowych temperaturach. Jak psy znoszą takie minusowe temperatury- jestem przewrażliwiony?
Nawet przy trzaskających mrozach pies spokojnie może przebywać w budzie, trzeba po prostu zadbać o odpowiednie wyścielenie apartamentu pociechy. Mój kumpel ma 5 miesięcznego owczarka niemieckiego i nawet jak w nocy było 20 na minusie to go nie zabierał.. Ale trzeba przyznać że budę ma pancerną i sprawdzaliśmy w nocy co tam niego , spał jak niemowlak
Norma to głupota, degeneracja to geniusz
535

Re: Zwierzęta masterfulowców

28-01-2017, 22:18

Co do Berneńczyków to , podobno, pod żadnym pozorem nie należy ich przyzwyczajać do przebywania w domu. Nawet jak jest większy mróz. Tak jak już napisano. Zadbać, żeby nie leżał bezpośrednio na gołym tarasie i to ma wystarczyć. Te psy to wiele radości, ale także mnóstwo potencjalnych kłopotów. Przyjemny i zabawny misiek, gdy jest mały. Gdy dorośnie, bezwładna bestia potrafiąca, w ramach pieszczot, przewrócić sporego chłopa. Piesek-mebel, zawsze głodny żebrak, który nieświadomym właścicielom szybko ustawi całe życie. Wzięcie sobie na głowę takiego problemu, jest prawdziwym wyzwaniem. Pamiętliwy i wdzięczny. Kiedyś w podzięce za opiekę i karmienie, przyniósł mi w paszczy rozkładającego się kreta. Skurczybyk sprawiał wrażenie uszczęśliwionego tym, że mógł mi się zrewanżować. Czy wiecie jak jebie zagryziony kret przy trzydziestostopniowym upale? No właśnie. Bardziej niż na mrozy, te psy narażone są na upały.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11190
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Zwierzęta masterfulowców

28-01-2017, 23:01

535 pisze:Bardziej niż na mrozy, te psy narażone są na upały.
To generalnie odnosi się do psów, bo jak silniki Porsche są chłodzone powietrzem, a nie cieczą jak człowiek.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Pierec
postuje jak opętany!
Posty: 331
Rejestracja: 26-11-2014, 17:53

Re: Zwierzęta masterfulowców

16-06-2017, 14:00

Obrazek

Carmen - kot z piekła rodem. Nie nakarm na czas - poostrzy sobie pazurki o Twoje nogi, spróbuj pogłaskać - ugryzie Cię w rękę, zbliż zbytnio twarz - dostaniesz haka po oczach którego nie powstydziłby się Wolverine. Krótko mówiąc, nie wiem po chuj to diablicę trzymam w domu: (
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11202
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Zwierzęta masterfulowców

16-06-2017, 18:59

Znam takiego jednego, co się wabi (nomen omen) Czort. Pomogło sprowadzenie dwóch innych kotów. To tak na wypadek, gdybyś chciał jakoś resocjalizować Carmen.
U mnie jest zaś takie coś:

Obrazek
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Zwierzęta masterfulowców

17-06-2017, 22:52

Mam na parapecie gołebia. Jest zaobrączkowany. Chyba jest ranny ,bo całkowicie nieruchliwy i tak już dwie godziny na parapecie stoi. Dałem mu wody i jedzonko. Zadzwonię jutro do znajomego gołębiarza żeby go zabrał ,bo szkoda zwierzęcia. Liczę na to,ze nie zdechnie do rana, nie będę przecież po nocy do ludzi dzwonił.
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10083
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: Zwierzęta masterfulowców

17-06-2017, 23:42

golebie to chyba jedyne zwierzeta z tych bardziej zlozonych ktorych mi nie zal. latajace szczury (co w sumie jest obraza dla szczurow) srajace wszedzie i pakujace sie bezmyslnie pod kola
Guilty of being right
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: Zwierzęta masterfulowców

17-06-2017, 23:51

z pewnością odwdzięczy Ci się obesranym z góry na dół i jeszcze trochę z boku parapetem ;)

odkąd jestem na nowym mieszkaniu to nie mam nic do gołębi, bo nie przeżywam takich incydentów (a w tym: gniazd, idącycych za tym jaj, rozrodu, małych, średnich, półśrednich gołębi (ostatni z podwójnego miotu dorósł i jako dorosły ptak opuścił mój balkon) i tym samym obsranego balkonu tak bardzo i "ciężko", że niedługo przed wyprowadzką spędziliśmy pół dnia na odskrobywaniu długiego balkonowego pasa o szerokości metra), ale przez swoje ponad dwudziestoletnie doświadczenia z tym ptactwem daleko mi do wykrzesania tu jakiejś dużej zooempatii. aczkolwiek wciąż nie jestem pewien, czy potrafiłbym wyrzucić jaja albo zabić pisklęta, co czynili moi dotychczasowi współlokatorzy, oczywiście z bólem i całkowicie ich za to usprawiedliwiam (a już w szczególności po paroletnim już życiu na własnym garnku)

w zeszłym roku odrestaurowywali mi blok i nawet przy kilkunastometrowym rusztowaniu otoczonym nieprzejściową siatką szczurki znalazły sposób, by przechodzić mi bezpośrednio na balkon ;) jednocześnie mam do nich pewnego rodzaju respekt, bo niewiele na świecie zwierzaków o tak szeroko rozwiniętym zmyśle orientacji przestrzennej i jednak instynkcie samozachowawczym.
uglak pisze:zdecydowana wiekszosc psow jednak woli spac w cieple. chociaz husky sasiada to jest prawdziwy blackmetalowiec. poki jest cieplo to mu zle wszedzie, ale jak zaczyna sie zima to robi sie nieznosny - jak mu karzesz siedziec w domu to bedzie caly dzien wyc/skalmlec. na zewnatrz przetrwa kazda temperature a- najwyzej wykompie sobie dziure jak naprawde ekstremalnie pizga zlem
+1, mam dwa huskie i są to niezwykle ciepłolubne zwierzęta. duża w tym zasługa wychowania i rozpieszczenia czworonogów (mniej rozpieszczony pies długo w domu nie usiedzi), ale gdy idzie o wygodę to zaproszą Cię na śmierć - ewentualnie zaskrobią drzwi do żywego ;)
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10362
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Lokalizacja: Doliny

Re: Zwierzęta masterfulowców

18-06-2017, 00:05

uglak pisze:golebie to chyba jedyne zwierzeta z tych bardziej zlozonych ktorych mi nie zal. latajace szczury (co w sumie jest obraza dla szczurow) srajace wszedzie i pakujace sie bezmyslnie pod kola
Bezmyślnie pod koła to sie pakują koty ,które tu wszyscy zachwalacie. Sam mam ich na koncie kilkanaście rozjechanych po trasach a głupszych zwierząt nie znam patrząc po drogowych obserwacjach. Jednego usmażyłem ,bo w zimie od sąsiada chciał się ogrzać przy silniku. Jednego w życiu ptaka zaliczyłem na autostradzie i nie był to gołąb. To ,że obsrajtuchy to prawda , bo srają wszędzie.
Jak się sytuacja rzeczywiście przedstawia.

https://www.youtube.com/watch?v=GAUey4v-ljU&t=1655s
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16021
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Zwierzęta masterfulowców

18-06-2017, 10:31

Jak każdy inny ptak, bo chyba nie sądzicie że taka dajmy na to wrona leci do jakiegoś ptasiego sracza aby pokontemplować i wydalić z siebie efekty przemiany materii. Gołębie to obsrajtuchy bo w miastach jest ich zatrzęsienie, dlatego każde gówno które spadnie z nieba z automatu jest zapisywane na ich konto.
ODPOWIEDZ